Z apartamentu do oazy spokoju.

Tysiące myśli przechodziło przez nasze głowy gdy wreszcie staliśmy się właścicielami naszego apartamentu. Nie byliśmy gotowi zamknąć rozdziału Stany ale wiedzieliśmy, że zbliżamy się do tego momentu. Mieszkanko miało służyć tylko nam. Nie planowaliśmy wynajmu. Jak to jednak zwykle bywa my swoje, życie swoje. Dowiedzieliśmy się niespodziewanie o człowieku, który organizował wyjazdy emerytowanych absolwentów wielu uczelni amerykańskich, niczym na kolonie. Czterotygodniowe turnusy połączone były z poznawaniem kultury, nauką języka i zwiedzaniem. Punktem wyjściowym była Cuenca. Turnusy składały się na ogół z dwudziestu uczestników, których należało zakwaterować w miarę blisko siebie.

Nasz apartament spełniał ich oczekiwania. Szybko dogadaliśmy się co do warunków zastrzegając sobie prawo do swojego pobytu z odpowiednim wyprzedzeniem.

Potrzebowaliśmy więcej czasu na podjęcie ostatecznych decyzji. Wynajem pozwalał nam na przyjazdy w terminach wygodnych dla nas. Jednocześnie zawsze czekało na nas trochę gotówki na nasze potrzeby.

Kolejne wizyty w Ekwadorze to była przede wszystkim potrzeba poczucia czy możemy się tu znaleźć. Z każdą wizytą czuliśmy się lepiej. Coraz lepiej poznawaliśmy miasto, poznaliśmy za każdym razem więcej ludzi i tych ze Stanów i tutejszych. Życie tutaj wydało nam się mniej skomplikowane i prostsze, że nie wspomnę o kosztach utrzymania. Oglądaliśmy wiele miejsc w okolicy aż trafiliśmy na naszą oazę spokoju. Kości zostały rzucone, decydując się na zakup działki wiedzieliśmy, źe nasz czas w Stanach dobiegł końca.

Nie zamknęliśmy drzwi, otworzyliśmy jedynie nowe.

13 myśli w temacie “Z apartamentu do oazy spokoju.

Add yours

  1. To, co piszesz, jest fascynujące. Do tej pory było tak w moim myśleniu, że z Ekwadoru przenosimy się do USA, ale nie odwrotnie. Z drugiej strony, gdy patrzy się na to bajkowe piękno, to nic dziwnego, że tam właśnie.
    Z każdym postem mój podziw rośnie, bo z wynajmu dodatkowy grosz jest, a wszystko się liczy, gdy trzeba żyć z emerytury.
    Serdecznie pozdrawiam

    Polubione przez 1 osoba

    1. Stany niestety zawiodły mnie z punktu widzenia kosztów utrzymania dla ludzi, którzy wiek produkcyjny maja za sobą. Musieliśmy się głęboko zastanowić czy chcemy egzystować, czy żyć. Wybraliśmy życie, skromniejsze ale życie. Ekwador to trochę taki sentymentalny powrót do mojej młodości. Każdy ma inne potrzeby. Moje się tutaj realizują bardziej niż byłoby to możliwe w Stanach.
      Sentymentalnie pozdrawiam

      Polubienie

Dodaj komentarz

Stwórz darmową stronę albo bloga na WordPress.com.

Up ↑

mo mnsoor blog

Website News

pk 🌍 MUNDO

Educación y cultura general.

Staircase Heaven

Modern Staircase & Balustrade

NA SATURNIE

jestem na innej orbicie, a tu jest chaos

Pisane Kobiecą Duszą 💋

Witryna Internetowa Pisana Kobiecą Duszą*** The website has a google translate. A google translate is below***

Listy i [inne] brewerie.

"Plus ratio quam vis".

kosmiczne lata

papa was a rolling stone

notatki na mankietach

mysli szybkie, mysli smiale, wszystkie mysli duze i male...

𝓛𝓾𝓼𝓽𝓻𝓸 𝓬𝓸𝓭𝔃𝓲𝓮𝓷𝓷𝓸ś𝓬𝓲 - 𝓴𝓪𝓵𝓲𝓷𝓪𝔁𝔂

𝒯𝑜 𝓃𝒾𝑒 𝒿𝒶 𝒷𝓎ł𝒶𝓂 𝐸𝓌ą 𝒯𝑜 𝓃𝒾𝑒 𝒿𝒶 𝓈𝓀𝓇𝒶𝒹ł𝒶𝓂 𝓃𝒾𝑒𝒷𝑜 𝒞𝒽𝑜𝒸𝒾𝒶ż 𝒹𝑜𝓈𝓎ć 𝓂𝒶𝓂 ł𝑒𝓏 𝑀𝑜𝒾𝒸𝒽 ł𝑒𝓏, 𝓉𝓎𝓁𝓊 ł𝑒𝓏 𝒥𝑒𝓈𝓉𝑒𝓂 𝓅𝑜 𝓉𝑜, 𝒷𝓎 𝓀𝑜𝒸𝒽𝒶ć 𝓂𝓃𝒾𝑒

Myśli (nie)banalne Joanny

Moje spojrzenie na świat

FacetKA

... bo ktoś musi nosić spodnie!

rymki i nie tylko

Przed wejściem tutaj nie musisz konsultować się z żadnym lekarzem, farmaceutą, a nawet z rodziną, gdyż treści tu zawarte z pewnością nie zaszkodzą Twojemu zdrowiu i życiu,