Kraby i inne ptactwo

Nie ma lekko. Jeszcze chwilę pomęczę was wspomnieniami z pobytu na wybrzeżu. Poza brakiem klimatyzacji w wynajętych pokojach, wypad był doskonałą ucieczką od miejskiego zgiełku. Co prawda ostatni weekend naszego pobytu nałożył się z lokalnymi obchodami karnawału co zakłóciło odrobinę ciszę, to jednak dla nas mieszkających ponad dwa kilometry od głównej plaży Canoy zgiełk z... Continue Reading →

Dwa oceany

Decydując się na opuszczeni Stanów, nie mieliśmy pojęcia gdzie nas wyniesie. Gdy dowiedzieliśmy się, że językiem urzędowym w Belize jest angielski, wybór miejsca zdawał się być oczywisty. Belize ma swoje uroki, szczególnie małe wysepki położone na Atlantyku. Lądowa część państwa jakoś nas nie przekonała. Miałem jednak okazję pobyć trochę nad Atlantykiem. Chociaż to było dawno,... Continue Reading →

Obyczaje 2

Wielokrotnie słyszałem o obchodach piętnastych urodzin w krajach hispanojęzycznych. Mialem jakie takie wyobrażenie. Ale to czego byłem świadkiem przerosło moje oczekiwania. Moje wesele przy tej imprezie, chociaż było na ponad sto osób, to śmieszna zabawa. Po kolei. Pierwszym elementem jest śniadanie, na które schodzą się wszyscy zaproszeni. Zaczyna się ono gdzieś wedle dziewiątej i trwa... Continue Reading →

Obyczaje

Obyczaje, o których traktować będzie ta notka, chociaż będą umiejscowione w Meksyku, to prawdopodobnie dotyczą całej Ameryki Południowej. Jesli jednak nie, to napewno Ekwadoru. Podczas naszego pobytu w Puebla, zięć zdecydował się kupić buty. Potrzebował coś konkretnego, co mógłby używać na codzień ale również i przy okazji jakiejś imprezy. Odwiedziliśmy zatem kilka sklepów obuwniczych. Wreszcie... Continue Reading →

Dałem plamę

W ostatnim moim wpisie dotyczącym ostatniego dnia pobytu w Meksyku, w którym odwiedziliśmy jego stolicę, wkradała się pomyślna. Źle powiedziałem, dałem plamę. Mógłbym oczywiście zwalić to na korektor językowy, ale to byłaby nieprawda. Biorę to zatem na klatę licząc na łagodny wymiar kary…w najgorszym wypadku przejdę na głodówkę, albo poproszę pewnego prezydenta o ułaskawienie. Notka... Continue Reading →

Ostatni przystanek

San Baltazar leży w mniej więcej podobnej odległości od Puebla co i od miasta Meksyk. Młodzi, podczas wizyt u swatowej, lubią spędzić kilka dni w stolicy kraju. W związku z tym, my postanowiliśmy nasz powrotny lot do Ekwadoru skonstruować tak abyśmy wylatywali nie z Meridy ale właśnie z Mexico City. Dało to nam możliwość spędzenia... Continue Reading →

Czas na Puebla

Zgodnie z obietnicą, wracam do Meksyku. W Ekwadorze raczej spokojnie i po zamieszaniu z pierwszego dnia po ogłoszeniu stanu wyjątkowego, życie pomału wraca do normy.Słów zatem kilka o kolejnej meksykańskim przystanku, Puebla. Prawdę mówiąc, gdy dowiedziałem się, że to czwarte co do wielkości miasto Meksyku, byłem nieźle zaskoczony. Co prawda tłumacz Google twierdzi, że hiszpańskie... Continue Reading →

Zacatlán

Zwiedzanie jakiegoś kraju z biurem podróży zwykle ogranicza możliwości poznawcze. Prawdą jest też, że taka zorganizowana forma wiele ułatwia, zwłaszcza gdy się nie zna lokalnego języka. Wyjeżdżając w nieznane zwykle korzystamy z biur podróży. Gdybyśmy musieli zwiedzić Meksyk na własną rękę pewnie i w tym przypadku nie byłoby inaczej. Mając jednak naszą latorośl tam, nie... Continue Reading →

Inny Meksyk

To był nasz pierwszy pobyt w Meksyku, połączony z przemieszczaniem się. Do tej pory ograniczaliśmy się do Meridy i okolic. Brakowało czasu na dalsze wypady, zwłaszcza że odległości nie zachęcały do żadnych eskapad w głąb kraju. Skoro młodzi zaplanowali wypad do matki zięcia, postanowiliśmy się podłączyć. Mieliśmy wreszcie możliwość poznania trochę innego Meksyku. Okolice, z... Continue Reading →

Dekoracje

Okres świąteczny trwa w najlepsze. Co prawda Boże Narodzenia za nami, ale przed nami Nowy Rok. Miasta zatem dalej oświetlone, pełne dekoracji. Odwiedziłem kilka z nich w ostatnich tygodniach, znaczy się miast. Przede wszystkim w Meksyku. Mam jednak i dekoracyjne fotki z Cuenki. Aby się nie przeterminowały dzisiaj zatem zdjęciowo o miejskich dekoracjach. Na pierwszy... Continue Reading →

Blog na WordPress.com.

Up ↑

mo mnsoor blog

Website News

pk 🌍 MUNDO

Educación y cultura general.

Staircase Heaven

Modern Staircase & Balustrade

NA SATURNIE

jestem na innej orbicie, a tu jest chaos

Pisane Kobiecą Duszą 💋

Witryna Internetowa Pisana Kobiecą Duszą*** The website has a google translate. A google translate is below***

Listy i [inne] brewerie.

"Plus ratio quam vis".

kosmiczne lata

papa was a rolling stone

notatki na mankietach

mysli szybkie, mysli smiale, wszystkie mysli duze i male...

𝓛𝓾𝓼𝓽𝓻𝓸 𝓬𝓸𝓭𝔃𝓲𝓮𝓷𝓷𝓸ś𝓬𝓲 - 𝓴𝓪𝓵𝓲𝓷𝓪𝔁𝔂

𝒯𝑜 𝓃𝒾𝑒 𝒿𝒶 𝒷𝓎ł𝒶𝓂 𝐸𝓌ą 𝒯𝑜 𝓃𝒾𝑒 𝒿𝒶 𝓈𝓀𝓇𝒶𝒹ł𝒶𝓂 𝓃𝒾𝑒𝒷𝑜 𝒞𝒽𝑜𝒸𝒾𝒶ż 𝒹𝑜𝓈𝓎ć 𝓂𝒶𝓂 ł𝑒𝓏 𝑀𝑜𝒾𝒸𝒽 ł𝑒𝓏, 𝓉𝓎𝓁𝓊 ł𝑒𝓏 𝒥𝑒𝓈𝓉𝑒𝓂 𝓅𝑜 𝓉𝑜, 𝒷𝓎 𝓀𝑜𝒸𝒽𝒶ć 𝓂𝓃𝒾𝑒

Myśli (nie)banalne Joanny

Moje spojrzenie na świat

FacetKA

... bo ktoś musi nosić spodnie!

rymki i nie tylko

Przed wejściem tutaj nie musisz konsultować się z żadnym lekarzem, farmaceutą, a nawet z rodziną, gdyż treści tu zawarte z pewnością nie zaszkodzą Twojemu zdrowiu i życiu,