Dzień po..

Dzień po trzęsących atrakcjach jak zwykle rano poszliśmy na spacer. Tym jednak razem zdecydowaliśmy się przejść ulicami, które dzień wcześniej były zamknięte. Zgodnie z naszymi oczekiwaniami, wszystkie otworzono. Praktycznie poza ozdobnym gzymsem, którego gruzy zabiły kierowcę samochodu innych, widocznych z poziomu ulicy uszkodzeń nie było. Wiele budynków w historycznym centrum wymaga jak najszybszego remontu. Dlatego... Czytaj dalej →

Dzisiaj na spacerze

Codziennie, jakoś wedle ósmej rano,staramy się iść na spacer. Pogoda ostatnio dopisuje, zatem nie mamy zbyt wielu argumentów żeby nie ruszyć czterech liter. Nasza trasa ciągnie się wzdłuż rzeki. To najbliższe miejsce od naszego mieszkanka. Można tam pospacerować we względnej ciszy. Co prawda i tutaj znajduje się ulica, ale prowadzi ona przede wszystkim do miejsc... Czytaj dalej →

Zdziczałem

Zdziczalem. Nie mam co do tego wątpliwości. Po tylu latach mieszkania w oazie spokoju, totalnie odwykłem od miejskiego gwaru i chaosu.Długo szukaliśmy odpowiedniej trasy na spacery. Stare miasto ma swój urok, ale jest dość zatłoczone, szczególnie w centrum. Można zapomnieć o jakimkolwiek spokoju. Zdecydowaliśmy się spróbować alejki wzdłuż rzeki. Ciągnie się ona przez kilka kilometrów... Czytaj dalej →

Wypad

Rzadko ostatnio wybieraliśmy się na spacer po górach. Przede wszystkim ograniczyły to cotygodniowe wyprawy do Cuenki. Zwykle po powrocie z miasta ochota na wycieczki jakby sama sobie poszła gdzieś w niebyt. Dodatkowo nieprzewidywalność pogody nie zachęca do dłuższego spaceru. Warunki atmosferyczne w górach zmieniają się dość gwałtownie od gorąca, do chłodnego wiatru przez zaskakujące zachmurzenie... Czytaj dalej →

Oddech Ziemi

Od powrotu z Peru zupełnie inaczej zacząłem patrzyć na ziemie w szerokim tego słowa znaczeniu. To, że nie bardzo dbamy o naszą planetę to fakt oczywisty. Jednak ziemia to też to co pod nogami. W tym kontekście na jej temat sporo nasłuchałem się w czasie naszej wycieczki. Inkowie wręcz czcili ziemie, traktując jak matkę, bo... Czytaj dalej →

Góry, dla odmiany.

Ostatnio sporo było o Cuence, trochę o medycynie, była tez rzeka. Przecież mieszkam w górach i zupełnie o nich zapomniałem. Pewnie powszedniość krajobrazów jest temu trochę winna. Nadrabiam zatem zaległości i parę fotek z naszej ostatniej wycieczki w miejsca gdzie nic i nikt nie zakłóca spokoju. Udaje mi się nawet zapomnieć, że po lewej stronie... Czytaj dalej →

Na budowie

Weekend po raz pierwszy od niepamiętnych czasów dopisał pogodowo. Co prawda droga wciąż zniechęca do spacerów, ze względu na kałuże, ale w końcu jesteśmy z dala od miasta i na przechadzkę nie musimy wyglądać ubrani jak na wyjście do teatru.Dawno nie chodziliśmy po naszych górkach, właśnie ze względu na pogodę. Zaplanowaliśmy sobie godzinny marsz, bo... Czytaj dalej →

Dla przeciwwagi

Zdjęcia od Javiera wywołały odrobinę nostalgii. W takich momentach zwracam się do mojego komputerowego albumu fotograficznego i przeglądam sobie moje fotki z różnych miejsc na ziemi. To taki psychiczny kuraż, który pozwala mi poczuć się lepiej.Mam sporą rodzinkę mieszkającą w wielu zakątkach Polski. Rzadko mamy możliwość się widzieć bo jak już zjeżdżam do kraju nad... Czytaj dalej →

Wieczorny spacer

Na mecz zaprosił mnie znajomy. Jego córka powiła właśnie maleństwo. W związku z tym szanowna żona, oczywiście zwinęła żagle i odfrunęła w celu powitania wnuczki. Gwałtowny jej powrót nam nie groził bo córka mieszka poza granicami kraju. Oglądaliśmy mecz zatem we dwoje z przyjaciółmi piwkami. Bez tego wspomagania, o czym już każdy wie, meczu nie... Czytaj dalej →

Moje miasto

Wybory na prezydenta mojego miasta dobijają do końca. Już w tą niedziele zapadnie decyzja. Wygląda na to, że Konrad Fijołek przejmie schedę po ustępującym Tadeuszu Ferencu. To byłoby zapewne najlepsze dla miasta bo zarówno ziobrysta jak i pismanka to tylko proszenie o więcej kłopotów. Zobaczymy już za kilka dni.Ferenc pozostawia miasto w bardzo dobrym stanie.... Czytaj dalej →

Stwórz darmową stronę albo bloga na WordPress.com. Autor motywu: Anders Noren.

Up ↑

Staircase Heaven

Modern Staircase & Balustrade

NA SATURNIE

jestem na innej orbicie, a tu jest chaos

Pisane Kobiecą Duszą 💋

Witryna Internetowa Pisana Kobiecą Duszą*** The website has a google translator

Listy i [inne] brewerie.

"Plus ratio quam vis".

kosmiczne lata

papa was a rolling stone

Pielgrzym

Z głową w chmurach po bezdrożach

Architektura doświadczeń

Proste doświadczenia i skomplikowana rzeczywistość

notatki na mankietach

mysli szybkie, mysli smiale, wszystkie mysli duze i male...

𝓛𝓾𝓼𝓽𝓻𝓸 𝓬𝓸𝓭𝔃𝓲𝓮𝓷𝓷𝓸ś𝓬𝓲 - 𝓴𝓪𝓵𝓲𝓷𝓪𝔁𝔂

𝒯𝑜 𝓃𝒾𝑒 𝒿𝒶 𝒷𝓎ł𝒶𝓂 𝐸𝓌ą 𝒯𝑜 𝓃𝒾𝑒 𝒿𝒶 𝓈𝓀𝓇𝒶𝒹ł𝒶𝓂 𝓃𝒾𝑒𝒷𝑜 𝒞𝒽𝑜𝒸𝒾𝒶ż 𝒹𝑜𝓈𝓎ć 𝓂𝒶𝓂 ł𝑒𝓏 𝑀𝑜𝒾𝒸𝒽 ł𝑒𝓏, 𝓉𝓎𝓁𝓊 ł𝑒𝓏 𝒥𝑒𝓈𝓉𝑒𝓂 𝓅𝑜 𝓉𝑜, 𝒷𝓎 𝓀𝑜𝒸𝒽𝒶ć 𝓂𝓃𝒾𝑒

Myśli (nie)banalne Joanny

Moje spojrzenie na świat

FacetKA

... bo ktoś musi nosić spodnie!

365 dni w obiektywie LG/Samsunga

365 days a lens LG/Samsung

rymki i nie tylko

Przed wejściem tutaj nie musisz konsultować się z żadnym lekarzem, farmaceutą, a nawet z rodziną, gdyż treści tu zawarte z pewnością nie zaszkodzą Twojemu zdrowiu i życiu,

Burgundowy Kangur

Zawiłości codzienności

Accordéon et dentelles au jardin

ou les tribulations d'Agathe Balboa de Kwacha