Nie ma lekko. Jeszcze chwilę pomęczę was wspomnieniami z pobytu na wybrzeżu. Poza brakiem klimatyzacji w wynajętych pokojach, wypad był doskonałą ucieczką od miejskiego zgiełku. Co prawda ostatni weekend naszego pobytu nałożył się z lokalnymi obchodami karnawału co zakłóciło odrobinę ciszę, to jednak dla nas mieszkających ponad dwa kilometry od głównej plaży Canoy zgiełk z tym związany nie był aż tak dokuczliwy. Dał za to popalić Milanskiemu, którego kwatera znajdowała się zaledwie kilka metrów od dyskotekowego namiotu. Muzyka z niego płynąca to było takie typowe bum, bum na jedno kopyto, przy którym bardziej rozsadzało łepetynę niż można było się bawić. W oparach tego bum, bum wrzuciliśmy coś na ruszt i ukontentowani powędrowaliśmy w kierunku naszego tymczasowego miejsca zamieszkania. Milansky musiał cierpieć w samotności. Pierwszego dnia naszego pobytu natknął się na jakąś rosyjską rodzinę i od tego czasu próbował ich odnaleźć, zwłaszcza że zainteresowała go jedna z kobiet. Niestety, poszukiwania nie okazały się owocne.
Nie pamiętam jak to jest nad Atlantykiem, ale plaże nad Pacyfikiem pełne są karbów. Żłobią one sobie dziury w piasku i gdy tylko coś niebezpiecznego zbliża się dają w nie nurami w tempie rekordu świata. Mają dziwny sposób chodzenia, jakoś tak pod skosem, tak że w pewnym momencie sam nie wiedziałem czy te gamonie tak drepczą, czy to moje sfatygowane oczęta wyłapują niewłaściwie obraz. Chyba jednak to pierwsze. Udało mi się jednego takiego osobnika nagrać. Sami zatem zdecydujcie.
Nasz domek przypomniał mi hacjendę. Daleko od gwaru i zgiełku, cisza i tylko szum fal oceanu i terkot ptactwa zakłócał całkowitą ciszę. Jedynym mankamentem był parny klimat, od którego zdawało się nie być ucieczki. Jak to w życiu, coś za coś. Dogrzaliśmy się bez dwóch zdań. Po tygodniu jednak zatęskniliśmy za umiarkowaną Cuencą.
Krab chodzi bokiem. Nie wiedziałeś? Zaskoczyła mnie jego szybkość.
Nagranie ciszy kojące, jak i wszechobecna zieleń. Dobrze wybraliście miejscówkę.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Niczego już nie jestem pewien. Miałem wrażenie, że kraby właśnie cisza bokiem, ale jak to zobaczyłem to jakoś mnie zaskoczyło..i wiedza poszła w las.
Miejsce było wyjątkowo relaksujące…
PolubieniePolubienie
No tak, kraby chodzą bokiem, wiadomo. Ładnie tam, mogłeś jeszcze zanucić coś w stylu cucurucucu paloma…., czy jak to tam leci 😀. Wiem, wiem, śpiewać każdy może, ale nie każdy powinien 😀. Miejscówka super, ale zawsze twierdzę, że Polska to najpiękniejszy kraj na Ziemi. Coś tam widziałam w świecie, i coraz bardziej się w tym utwierdzam. Pozdrawiam serdecznie.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Tak, tak Jurek Stuhr śpiewał, że śpiewać może każdy…ja tego jednak nie kupuje..z wrodzonej skromności odpuszczę. Paloma, Chryste panie, mam tego chyba dwieście pięćdziesiąt siedem wersji…żartuje, ale kilka by się znalazło. Bardzo lubię ten utwór i szczególnie to cucurucu.
Świat zrobił się mały. Być w świecie i mieszkać gdzieś indziej to jednak różnica. Polska to dla mnie najpiękniejszy okres mojego życia … tylko tyle i aż tyle…napewno siebie tam dzisiaj nie widzę.
PolubieniePolubienie
Odwykłeś, to po pierwsze. Po drugie, ostatnie wizyty, z różnych względów, nie należały do tych najprzyjemniejszych. Ale za jakiś czas, z przyjemną miejscówką na pięknym polskim wybrzeżu na przykład, i koniecznie bez polityki, bo od tego tylko wątroba gnije, to może bezkrytyczna miłość do Kraju znów Ci w sercu zagra…….Czego i życzę wszystkim wątpiącym. Ściskam mocno.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dawno temu marzyłem żeby na starość wrócić do Polski. Potem odkryłem, że świat wszędzie jest piękny, jeno ludzie do kitu tu i ówdzie. Dzisiaj wiem, że dom determinuje o tym gdzie chcemy być. Mój dom jest już poza Polską i tak już zostanie…reszta to wspomnienia pełne bezkrytycznej miłości…jednak tylko wspomnienia.
Ściskam równie mocno.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
No właśnie niby kraby chodzą bokiem, ale ten nie chodzi ,,bokiem”, to wygląda na ,,pod kątem i bardziej do tyłu niż do przodu”. Zawsze lubię patrzeć jak one zgrabnie przebierają tymi maciupkimi odnóżami. Raz, że tak szybko, a dwa że im się nie pomyli, która noga co robi 😅
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Czuję się teraz usprawiedliwiony…też mi się wydawało, że ten osobnik jakoś tak skośnie zasuwał po tym piachu. Te ich ruchy i mnie przyprawiały o zdumienie, szybkość i zwinność wręcz niesamowite.
PolubieniePolubienie
Mnie się też kilka razy zdarzyło chodzić pod skosem, gdy przesadziłem z procentami, więc śmiało to można nazwać krabim chodem 😅 Z tym że ja to robiłem bardziej niezdarnie, a te maluchy sprytne są 😉 Gdyby nie parnota można by powiedzieć że raj.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Wiedziałem, że ten chód z czymś mi się kojarzy…mam podobne wspomnienia.😂😂😂. Wystarczałaby klimatyzacja w pokoju i napewno byłby raj.
PolubieniePolubienie
😅😅😅😅 W Polsce się mówi że idzie jak za wężem, ale i krab mógłby śmiało za przykład robić 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Nie słyszałem o chodzeniu za wężem….jakoś za krabem bardziej do mnie przemawia. 😂😂😂
PolubieniePolubienie
Najwyraźniej żyjąc w Polsce za mało piłeś 😉😅
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Moja wątroba jest inne go zdania…😂😂😂
PolubieniePolubienie
Bokiem jak bokiem, ale zasuwa jak torpeda!
Widok z waszego lokum cudny, ale za upałami nie przepadam…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tempo ich poruszania rzeczywiście było niesamowite.
Brakowało nam jedynie klimatyzacji, bo w takich warunkach trudno się spało.
PolubieniePolubienie
Pięknie sobie wypoczywasz w różnych miejscach.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Póki para w płucach…Świat jest piękny, trzeba go oglądać
PolubieniePolubienie
Krabik tak dzielny i jak one sobie świetnie radzą idąc ku morzu. Co sobie zobaczyliście Marku, to Wasze.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tak do tego podchodzimy…zobaczyć jak najwięcej, póki zdrówko dopisuje
PolubieniePolubienie
Wędrujcie Marku.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Mamy jeszcze plany
PolubieniePolubienie
Cieszę się i pokazuj nam świat.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Będę się starał
PolubieniePolubienie
Czekam Marku na każdy wpis.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ten krab gra w szachy! Szachowe figury też mają dziwaczne ruchy:))
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Krab szachista….bez wątpienia 😂😂😂
PolubieniePolubienie
Lubię oglądać filmy przyrodnicze, więc specyficzny sposób przemieszczania się przez kraby jest mi znany, ale faktycznie zaskakująca jest ta niesamowita prędkość, z jaką to robią. Najzabawniej to wygląda jak jest ich większe stadko i wszystkie naraz tak zasuwają :). Ale oczywiście co innego film, a co innego zobaczyć to w naturze, wrażenia zupełnie innej kategorii!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tych krabów było tam zatrzęsienie. Większość czatowała w okolicy otworu w piasku. Niektóre, co odważniejsze, przemieszczały się od dziury do dziury. Co ciekawe, one muszą dobrze radzić sobie pod wodą. Przypływ Pacyfiku niszczył wszystko i korkował dziury. Jednak gdy fale się cofnęły życie wracało do normy. Definitywnie, zdano zdjęcie, czy filmik nie odda tego co widzą oczy.
PolubieniePolubienie
Fajnie tam mieliście… Ale z tą ciszą to tak różnie, ptaki też nieźle potrafią krzyczeć. Choć to niewątpliwie lepsze niż dudniąca muzyka. 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ten ptaki rumor to jednak, w porównaniu z niekończącym się bum, bum to jak balsam dla uszu.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Jeżeli nagranie nie było sztucznie przyspieszone to faktycznie krab sprinter jest niesamowity. Ciekawe, czy zasuwał na swoim najwyższym biegu …?
PolubieniePolubione przez 1 osoba
To była relacja na „żywo”, bez żadnych ulepszaczy..😂😂😂
PolubieniePolubienie
Miło oglądać takie egzotyczne miejsca.Pozdrowienia.Marek
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Cieszę się, że mogę je pokazać. Dzięki z odwiedziny. Pozdrawiam.
PolubieniePolubienie
Niewątpliwie kraby to piękne ptaki, ale mam nadzieję że Milanski chciał odszukać tych Rosjan po to, żeby im nawtykać. Excuse le mot.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Nie, no sam widziałem jak te kraby latały…😂😂😂.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Za dużo słońca naraz też potrafi się znudzić.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Święte słowa.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Każda podróż pełna jest niespodzianek i małych przygód, które tworzą niezapomniane wspomnienia. Plaże pełne karbów i ptactwo o dziwnych nawykach chodzenia – to właśnie te malownicze detale, które czynią wyprawy niezapomnianymi. W końcu, życie jest pełne kontrastów, a każde doświadczenie dodaje nam kolejnej perły do naszego życiowego naszyjnika.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Bardzo mi się podoba to określenie “życiowy naszyjnik” … mam już na nim dość sporo koralików
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Mam nadzieję że u Ciebie wszystko ok? Dawno Cię nie było w naszym blogowym świecie i zaczynam sie niepokoić.. 🙄
PolubieniePolubione przez 1 osoba
To miłe, że zwracasz uwagę. Już parę razy się przymierzałam żeby dać znać, mam ostatnio sporo pracy i czuję w kościach, że to nie te lata. Wyjaśnię wpisem … za kilka dni. Dzięki za pamięć.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Wiedziałem ze musisz być zajętym i przez to nic nie piszesz bo chyba byś nie przestał pisać bloga bez żadnej informacji 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ostatnio trochę się działo…
PolubieniePolubienie
Jak to wspaniale mieć taką możliwość zwiedzania i czuć taką wolność, obywatelu świata.
Zasyłam serdeczności
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dziękuję, tak się właśnie czuję, obywatel świata
PolubieniePolubienie