Co,to za zdjęcie starego mężczyzny w łazience? To nie jest zdjęcie to lustro kochanie
W przerwie….
….między wpisami, trochę humoru. Tato, patrzyłem na faceta, jak robił 50 pompek. Czy ty byś to potrafił? Ależ oczywiście synu. Powiem więcej, mógłbym nawet patrzyć jak robi 100 pompek
Dowcip na niedziele
Każdego roku Ed i Norma udawali się na doroczny stanowy kiermasz różności. Każdego roku Ed zagadywał Normę o zgodę na przejażdżkę helikopterem. Za każdym razem Norma się nie zgadzała z uwagi na pięćdziesięciodolarowy koszt tej atrakcji, bo pięćdziesiąt dolarów to w końcu pięćdziesiąt dolarów.Któregoś roku małżeństwo wybrało się po raz kolejny na kiermasz. Ed rzekł... Czytaj dalej →
Na wesoło
Pewnego zimowego poranku w mieście Detroit żona z mężem słuchali sobie radia podczas śniadania. Nagle prowadzący audycje radiową ogłosił komunikat: „oczekujemy od ośmiu do dziesięciu cali śniegu dzisiaj w ciągu dnia. Wszyscy mieszkańcy powinni przeparkować swoje samochody po parzystej stronie w celu ułatwienia odśnieżania ulic. Dobra małżonka ubrała się i przestawiła samochód zgodnie z komunikatem.Jakiś... Czytaj dalej →
Niedźwiedzie
Przez las maszerował ateista podziwiając otaczającą go przyrodę. „Co za wspaniałe i majestatyczne drzewa. Co za niesamowita i niebezpieczna rzeka. Ależ nieprawdopodobna ilość pięknych zwierząt” - myślał w duszy.Spacerując wzdłuż rzeki, usłyszał nagle w krzakach dziwny szum. Odwrócił się i zobaczył ponad dwumetrowego niedźwiedzia zmierzającego w jego kierunku.Zerwał się zatem do ucieczki ile miał siły... Czytaj dalej →
Przed odlotem
Siedzę sobie na lotnisku. Jeszcze prawie dwie godziny do odlotu. Przeglądam dowcipy na Fb. A niech tam. Znalazłem jeden, który mnie rozbawił…a zatem na pożegnanie Bidenlandu dowcipem was uraczę
Dowcip zza oceanu
Nie spałem dobrze ostatniej nocy. Dziś rano, przygotowałem sobie zatem kawę z Red Bullem zamiast wody. Byłem w połowie drogi do pracy, gdy przypomniałem sobie, że zapomniałem samochodu. Dla tych, którzy mają zły dzień…zawsze może być gorzej. Pamiętaj, że jeśli nas złapią, ty jesteś głucha, a ja nie mówię po angielsku. Piłem alkohol w barze,... Czytaj dalej →
Pomysłowy Dobromir.
Była kiedyś taka bajka…Ja jednak nie o bajce ale żart poniższy tak mi się skojarzył. Kobitka wysłała tekst do swojego męża o następującej treści: Skarbie, w drodze powtórnej do domu, nie zapomnij kupić chleba na powitanie swojej dziewczyny Walerii. A kto to taki Waleria? - spytał mąż Nikt, chciałam jedynie żebyś odpowiedział, żebym miała potwierdzenie,... Czytaj dalej →
Polityk i alkohol
Kanibal spacerujący przez dżunglę wstąpił do knajpy prowadzonej przez swojego znajomego również kanibala. Poczuł głód, zatem usiadł przy stoliku i spojrzał na jadłospis:Grillowany turysta $5.00Gotowany misjonarz $10.00Smażony poszukiwacz $15.00Pieczony polityk. $100.00Zaskoczony ceną polityka, kanibal zawołał kelnera żeby się dowiedzieć dlaczego to danie jest takie drogie.Na to kucharz odpowiedział: czy kiedykolwiek próbowałeś oczyścić polityka? Jest tak... Czytaj dalej →
Na dobranoc
Pewnej noc Jack postanowił skrócić sobie drogę przez cmentarz. Gdy nagle usłyszał dziwne dźwięki, lekko się przestraszył i przyspieszył kroku. Dźwięk jednak stawał się coraz głośniejszy powodując, że Jackowi ze strachu stanęły włosy dęba. Niespodziewanie zauważył faceta wykuwającego coś na nagrobnym kamieniu. „Dzięki Bogu” rzekł Jack do chłopa. Tak mnie przestraszyłeś, że omal nie dostałem... Czytaj dalej →