U mnie wciąż dwunasty. Właśnie dowiedziałem się z blogu rymowanki.blog i wpisu http://rymowanki.blog/2022/05/12/limeryki-nonsensiki/, że dwunastego maja przypada dzień limeryków. Daleko mi do klasy Kryzab, prowadzącej powyższy blog, ale niech tam, jak świętować to świętować..Staram się unikać polityki. Czasami dla higieny psychicznej może jednak lepiej coś wywalić z siebie. Pewien poseł na prawicyZwolennikiem jest carycyWielki z... Czytaj dalej →
Figurant
Budzi moją odrazęReprezentujący zarazęNiezdolny do myśleniaO wyglądzie waleniaUdający patriotęChoć popiera hołotęCzłowiek bez twarzy,Któremu się marzyByć stanu mężemOn bardziej wężemCo syczy nieznośnieNiezmiennie żałośnieZatruty czademNic tylko jademZionie z pałacuCo stoi na placuW centrum WarszawyTen pajac niemrawyUrząd zbezcześciłOdkąd umieściłZa kasy furęW nim swą figurę
Twórczość nawiedzona
Ot i niespodzianka miłaPierwsza Dama przemówiłaZnaczy, rzeknąć coś tam chciała. Lecz…nie podołałaBo słownictwo zagubiła Są ciasta i mazurkiSą warzywa i ogórkiSą Magdy i BeatyZ nieprawego łoża tatyTo właśnie Jarka córki Fabryki kleju jest twarząChyba go wszyscy kojarząWciąż trzymają go oparyNie od kleju lecz od charyKtórą codzień jest porażon Przed domem ZbyszkaPuściła bąka myszkaI się prawo... Czytaj dalej →
Pozaduszkowo czyli …
…Ekspresem przez życie…powtórka z blogu sprzed pięciu lat Życie jest jak pociąg ekspresowyJeszcześ doń nie wsiadł a on już gotowyBy ruszyć i zabrać nas w drogęRelacje z której zdamy przed BogiemWszyscy ruszamy ze stacji PoczęcieJuż koła się kręcą, lecz pociąg jakby zawzięcieWciąż nie mógł nabrać prędkościA nam tak spieszno jest do MłodościOch jak rzesz przeklęcie... Czytaj dalej →
Hołota, Oświeć, Pokłony, Broszka czyli twórczość nawiedzona
Wylazła z błotaOkrutna hołotaRozpycha się wszędzieMa siebie na względzieTa kacza miernota Od gór aż po morzeNasi wielmożeCiężko pracująGdy nas rabująOświeć lud Boże Z toruńskiej ambonyOjciec nawiedzonyGdy mu się nudziOkrada ludziA rząd mu oddaje pokłony Wypadła z ula pszczołaTaka rasowa i całkiem gołaCo ulem całym rządzić chciałaLecz była na to nazbyt małaWięc truteń ją odwołał
Stare ale niezwykle aktualne.
Krycha znowu dala głosu. Pozwolę sobie przypomnieć rymowankę sprzed trzech lat Wraca Krycha od lekarza W swojej głowie wciąż przetwarza Usłyszała bowiem od doktora, Że poważnie ona chora Z głowy całkiem rozum wyparował I nie wiedzieć, gdzie się schował Przelecieli wszystkie ciała zakamarki Zaglądnęli też do szparki Zginął, przepadł nie ma drania Wyszedł z głowy... Czytaj dalej →
Koryto i grad
Radzi bandyta bandycie By trzymał się przy korycie Bo choć oprychów tam nie brakuje To najlepiej przy nim smakuje Beztrosko radosne życie. A co u mnie. Ano z deszczu pod grad wpadliśmy.
Ośla bajka
W Żoliborzu robią z osłów Senatorów oraz posłów Więc oślica spod Sycowa Już do drogi jest gotowa Zwiedział o tym się Antoni Co z osłami wciąż się gonił I uzbierał onych całe stado I już na Żoliborz jadą Na zachodzie osły i oślice Przypłynęły już Pilicę Znany osioł spod Przemyśla Nazbyt długo też nie myślał... Czytaj dalej →
Wspólnota mieszkaniowa
Z planety kłamców I oberwańców Na ziemie dotarła Przaśnego karła Banda przestępców I wykolejeńców A los tak zrządził, Że w Polsce rządził Przez wieś niechciany Na poły lubiany Człek choć odważny Mało rozważny Miast przegnać hołotę Dał jej swobodę A ta skorzystała Nienawiść zasiała Lud przekupiła Kraj podzieliła Obsiadła urzędy Od Sejmu po grzędy Prawo... Czytaj dalej →
Tematy bieżące
Sałaciana dama Chciała całkiem sama Zgasić pożar w sanatorium By nie skończyć w prosektorium A traktują ją jak chama Wrócił z Asyżu Z miską ryżu MM oświecony Miłością wypełniony Będzie nas wieszać na krzyżu