Nie ulega zapewne watpliwości, że jesteśmy podzieleni. Trochę to śmiechu warte, ale tylko stojąc z boku. Różnice światopoglądowe i zanik zdolności akceptacji jednych przez drugich i odwrotnie, mnie osobiście szokuje i irytuje. Granice absurdu sięgają wyżyn dotychczas nieznanych. Chłopo-rolniczy wschód nie bardzo nadąża za przemysłowym i nowoczesnym zachodem. A może to właśnie ta część Polski... Czytaj dalej →
Orzeł i kondor
Tradycyjnie przy pracach domowo-ogrodniczych do pomocy angażuje kogoś z lokalnych ludzi. Szukają oni często zajęcia, tak więc ze znalezieniem ochotnika nie mam większego problemu. Przyzwyczaiłem się jednak do Don Jose czy Pepe jak go to powszechnie nazywają, stąd czasami wolę poczekać jak jest on wolny niż zatrudniać kogoś na siłę. Nigdy nie jest tak, że... Czytaj dalej →
Czerwone sukno.
Ubiegłoroczna "Angora" w kilku swoich numerach przedrukowywała fragmenty książki Roberta Krasowskiego pod tytułem "Czas Kaczyńskiego. Polityka jako wieczny konflikt. Historia polityczna III RP. Lata 2005-2010". Autor, w moim przekonaniu, w miarę obiektywnie pokazuje sylwetki braci Kaczyński i Donalda Tuska, co widać szczególnie w kontekście obecnie trwającej wojny. Nie ulega watpliwości, że to co się stało... Czytaj dalej →
Amerykańskie uzależnienie.
Podczas gdy w naszym kraju zapanowała wsród rządzących euforia związana z wizytą prezydenta wolnego świata, w Wielkiej Brytanii głowią się jak wymigać się z zaproszenia pana Trumpa do ich ojczyzny. Nie cieszy się on tam zbyt wielką popularnością w związku ze sposobem w jaki potraktował premier tego kraju oraz Majora Londynu. Najchętniej cofnęli by zaproszenie,... Czytaj dalej →
Natenczas Wolski……
Natenczas Saryusz chwycił na taśmie przypięty Swój unijny znaczek trochę stary i pogięty Machając nim przed wszystkich oczami Śledził urzędasów wzrokiem jakby chciał ich zganić Po czym wypełnił powietrzem płuca swoje Jak muzyk posługujący się obojem I wrzasnął z całej siły w niebogłosy Aż wszystkim na głowie stanęły włosy A głos jego był straszny, chociaż... Czytaj dalej →
O wodzu, ludzie i murzynkach
Wódz Wielki Jaro nad Wisłą mieszka Białą ma skórę ten nasz koleżka Uczy swych kumpli przez całe ranki Ze swej ideologicznej pierwszej czytanki A gdy do domu po pracy wraca Tam swego kota rownież nawraca A kot się chowa gdzie tylko może "Przed tą nauką uchowaj mnie Boże" "Już wolę jak pies na mnie szczeka"... Czytaj dalej →
Znasz li ten kraj w Europie
Niemcy kiedyś kraj ów zaatakowali Teraz niby przyjaciółmi się ostali Francja z Anglia pomoc obiecały I słowa nie dotrzymały Rosja z okupacji kraj ten wyzwoliła Zaraz potem swe porządki wprowadziła Przez co zaliczana jest do wrogów W przeciwieństwie do zachodnich bogów Ukraina za nim nie przepada Choć udaje, że tak nie wypada Litwa trzymać się... Czytaj dalej →
Kraj w ruinie
Kłamstwo, jak mówi stare porzekadło ma krótkie nogi. Wszyscy pamiętamy jak to po objęciu władzy Prawo i Sprawiedliwość z nieukrywaną "troską" dawało ludziom znać w jak to beznadziejnej sytuacji gospodarczej był nasz kraj. Kompletna ruina do, której oczywiście doprowadziło osiem lat rządów poprzedniej koalicji. Ciągnący się w nieskończoność audyt tylko potwierdził rozrzutność poprzedników i ich... Czytaj dalej →
Jeszcze raz Niemcy na drodze
Już za parę godzin reprezentacje Polski i Niemiec wyjdą na murawę. Niemcy zweryfikują nasze oczekiwania. Piłka nożna pochłonęła cały piłkarski świat. Internet pełen jest sprawozdań. Kto ma tylko coś do powiedzenia na temat mistrzostw czy piłki nożnej dzieli się swoimi uwagami. A do powiedzenia ma coś prawie każdy. Pojawiają się rownież komentarze na blogach. Fajnie... Czytaj dalej →
Wizyta w kraju i refleksje po powrocie
Zbliża się powoli miesiąc odkąd wyjechaliśmy z Polski. Postanowiłem chwile odczekać zanim podzielę się moimi refleksjami z pobytu w kraju. Miesiąc to spory odcinek czasu, sądzę zatem, że wszystko się już we mnie ugruntowało a i emocje trochę opadły i dystans do wszystkiego bardziej się zobiektywizował. Polska się zmienia, zaprzeczyć temu byłoby bardzo trudno. Nie... Czytaj dalej →