Susza

Odkąd dotarliśmy do Ekwadoru, dni z opadami można praktycznie policzyć na palcach jednej ręki. Największą rzekę miasta, Tomabambę, zasadniczo można przejść suchą nogą. Bardzo rzadkie opady podnoszą jest stan wody odrobinę, by po kilku dniach koryto znowu wyglądało jak suchy rów. Pojawiają się pierwsze apele dotyczące oszczędzania wody. Jej brak powoduje również ograniczenia w dostawie... Continue Reading →

Żywioł

Do mojej podróży powrotnej jeszcze wrócę bo ciąży mi kilka spostrzeżeń, które musze przeflancować na blogowy „papier”. Wstrzymam się jednak bo miałem okazje zobaczyć coś czego oglądanie przyjemności nie sprawia. Do rzeczy. Najkrótszą drogą z Guayaquil do Cuenki jest trasa przez park narodowy Cajas. To około trzech godzin jazdy. To w sumie nowe połączenie, które... Continue Reading →

Zadeszczona Cuenca

Mieszkamy w naszej oazie spokoju pewnie z siedem lat. Trochę w tym czasie oczywiście podróżowaliśmy. Był jednak czas, że z uwagi na prawo imigracyjne musiałem spędzić całe dwa lata aby uzyskać stały pobyt. Później prawo się zmieniło, a później znowu się zmieniło i wciąż ewoluuje i sam już dzisiaj nie wiem jakie wymagania musi spełnić... Continue Reading →

Powodziowo

To musiało się tak skończyć. Od początku maja praktycznie rzecz biorąc nie było ani jednego dnia pozbawionego opadów. Pada z mniejszym lub większym natężeniem. Ziemia na naszej posesji jest nasiąknieta do granic wytrzymałości. Kury większość dnia spędzają pod kurnikiem. Kanały, które wykopaliśmy, chociaż odprowadzają wodę, to jednak stopień ich zamulenia powoduje, że wody wokół nich... Continue Reading →

Znak

Od dwóch dni nie pada. Słoneczko próbuje przedrzeć się przez ciężkie chmury i udaje mu się od czasu do czasu. Mam nadzieję, że w niebie zrobili wreszcie przemeblowanie i łazienkę przenieśli w inne miejsce i teraz nad innym krajem anioły i wszyscy swieci raczą się prysznicem. Mniej więcej dwa dni temu natura obdarowała nas tęcza... Continue Reading →

Deszcz

Od początku marca pada u nas niemiłosiernie. Deszcz nie ma najmniejszego zamiaru pofolgować. Ziemia jest jak namoknięta gąbka. Cały czas myślałem, że to efekt El Niño...to jednak nieprawda...to efekt La Niña czyli dziecka dziewczynki.😃😃😃. Sam tego nie wymyśliłem, tak podają tutejsze media. Ponoć od czasu do czasu El Niño przybiera postać dziewuszki i tak właśnie... Continue Reading →

Nad rzeką

Pierwsze dwa tygodnie po naszym przyjeździe pogoda była wręcz wymarzona. Słoneczko jakby wiedziało, że mamy kolośne zaległości ogródkowe i porządkowe, nie oszczędzało nam zatem swoich promieni. Tak zresztą powinno być bo przecież na tej półkuli zbliżają się najcieplejsze miesiące. Każdy kij oczywiście ma dwa końce. Nadmiar słońca to brak wody. My jeszcze tego nie odczuliśmy... Continue Reading →

Spacer w deszczu

Moje codzienne spacery to taka swoista ucieczka od domowego hałasu i możliwość bycia z samym sobą i swoimi myślami. Pogoda wciąż dopisuje. Jest relatywnie ciepło jak na październik i deszczu tez niewiele. Jak już pada to i tak w godzinach, które nie maja wpływu na moje plany spacerowe. Często jednak niebo jest zachmurzone gdy wychodzę,... Continue Reading →

Chmura, deszcz i dusza.

Czy ktoś słyszał o państwie o nazwie Timor Wschodni. Wiem, wiem napewno Ewa pisząca bloga z Indonezji. Ja szczerze mówić nic o tym państwie nie słyszałem. Ba nawet nie wiedziałem o jego istnieniu. Właśnie obejrzałem film zatytułowany „Sergio”. Historia dyplomaty onzetowskiego, który przyczynił się do uzyskania niepodległości przez Timor. Z pochodzenia Brazylijczyk. Znalazł się w... Continue Reading →

Chmura, deszcz i dusza.

Czy ktoś słyszał o państwie o nazwie Timor Wschodni. Wiem, wiem napewno Ewa pisząca bloga z Indonezji. Ja szczerze mówić nic o tym państwie nie słyszałem. Ba nawet nie wiedziałem o jego istnieniu. Właśnie obejrzałem film zatytułowany „Sergio”. Historia dyplomaty onzetowskiego, który przyczynił się do uzyskania niepodległości przez Timor. Z pochodzenia Brazylijczyk. Znalazł się w... Continue Reading →

Stwórz darmową stronę albo bloga na WordPress.com.

Up ↑

mo mnsoor blog

Website News

pk 🌍 MUNDO

Educación y cultura general.

Staircase Heaven

Modern Staircase & Balustrade

NA SATURNIE

jestem na innej orbicie, a tu jest chaos

Pisane Kobiecą Duszą 💋

Witryna Internetowa Pisana Kobiecą Duszą*** The website has a google translate. A google translate is below***

Listy i [inne] brewerie.

"Plus ratio quam vis".

kosmiczne lata

papa was a rolling stone

notatki na mankietach

mysli szybkie, mysli smiale, wszystkie mysli duze i male...

𝓛𝓾𝓼𝓽𝓻𝓸 𝓬𝓸𝓭𝔃𝓲𝓮𝓷𝓷𝓸ś𝓬𝓲 - 𝓴𝓪𝓵𝓲𝓷𝓪𝔁𝔂

𝒯𝑜 𝓃𝒾𝑒 𝒿𝒶 𝒷𝓎ł𝒶𝓂 𝐸𝓌ą 𝒯𝑜 𝓃𝒾𝑒 𝒿𝒶 𝓈𝓀𝓇𝒶𝒹ł𝒶𝓂 𝓃𝒾𝑒𝒷𝑜 𝒞𝒽𝑜𝒸𝒾𝒶ż 𝒹𝑜𝓈𝓎ć 𝓂𝒶𝓂 ł𝑒𝓏 𝑀𝑜𝒾𝒸𝒽 ł𝑒𝓏, 𝓉𝓎𝓁𝓊 ł𝑒𝓏 𝒥𝑒𝓈𝓉𝑒𝓂 𝓅𝑜 𝓉𝑜, 𝒷𝓎 𝓀𝑜𝒸𝒽𝒶ć 𝓂𝓃𝒾𝑒

Myśli (nie)banalne Joanny

Moje spojrzenie na świat

FacetKA

... bo ktoś musi nosić spodnie!

rymki i nie tylko

Przed wejściem tutaj nie musisz konsultować się z żadnym lekarzem, farmaceutą, a nawet z rodziną, gdyż treści tu zawarte z pewnością nie zaszkodzą Twojemu zdrowiu i życiu,