Nasz dom znajduje się mniej więcej pięć kilometrów od głównej drogi. Pisałem o tym już wielokrotnie więc nie będę się powtarzał. Różnica poziomów wynosi około pięćset metrów. Zatem z miejsca gdzie wysiadamy z autobusu po przejściu owych kilometrów wspinamy się prawie pięćset metrów wyżej. Droga jest dość urozmaicona i wije się zboczem górskim. Często po... Czytaj dalej →
U sąsiada
Milansky wciąż na Słowacji. Odezwał się jednak przez jeden z komunikatorów. Był oczywiście ciekawy jak wjechaliśmy do Ekwadoru i czy nie mieliśmy problemów. Planuje również przetransferować się na nasza półkule bo u niego coraz zimniej. Na Słowacji tez podobno zarażenia biją rekordy a dodatkowo ichni premier też nie cieszy się zbytnia popularnością. Stad częste wystąpienia... Czytaj dalej →
Ostatnie kilometry
Ostatnie pięć kilometrów to już podjazd pod naszą górkę. Emocje sięgają zenitu. Na końcu tej drogi stoi nasza hacjenda. Niby to tylko kilka kilometrów lecz zabiera nam pewnie dobre piętnaście minut. Nasza „aleja” poważnie ucierpiała w porze deszczowej i jej stan pogorszył się znacznie od naszego wyjazdu. To, że jest wąsko to nic nowego. Nowe... Czytaj dalej →
Rzecz o pieskach
Być może tym wpisem narażę się trochę zwolennikom zwierząt domowych. Lubię je w domu, nie w tym rzecz. Kiedyś mieliśmy dwa nowofunlandczyki znane również jako wodołazy. Duży pies ale wyjątkowo bezpieczny w hodowli. Taki sporych rozmiarów niedźwiadek do przytulania. Uważam jednak, że pies powinien mieć i znać swoje miejsce w domu. Jakoś nie przekonuje mnie... Czytaj dalej →
Już prawie…
...zapomniałem, że mieszkam, póki co na stałe w Ekwadorze. Minęło piec tygodni od wyjazdu. Czas leci dość szybko. Polska niestety musi poczekać, być może nawet do następnego roku. Wyjechaliśmy w najlepszym z możliwych terminów, bo sierpień na półkuli południowej to najzimniejszy miesiąc. Mimo wszystko nie ma oczywiście śniegu , jedynie temperatury w nocy spadają do... Czytaj dalej →
Niespodziewane odwiedziny
W tej części New Jersey znajduje się sporo lasów. Na szczęście tu nie rządzi nikt pokroju pisowskiego podejścia do środowiska, to i zwierzyna przyzwyczaiła się do ludzi. Najwięcej można spotkać saren. Tu są ich całe stada stada. Po jednej i po drugiej stronie rzeki Delaware w lasach żyją odmiany dzikich kotów, jelenie i wiele innych... Czytaj dalej →
Na starych śmieciach
New Jersey to jeden z najmniejszych stanów w USA ale równocześnie jeden z najbogatszych i najdroższych. Stan jest położony pomiędzy dwoma metropoliami amerykańskimi. Na południu po drugiej stronie rzeki Delaware znajduje się Philadelphia, na północy po drugiej stronie rzeki Hudson znajduje się Nowy Jork a zasadniczo Manhattan, serce Nowego Jorku. Dzięki temu położeniu i bliskości... Czytaj dalej →
Nowe zadania
Cie choroba. Bo to wicie u nas w górkach role mamy podzielone. Jest tylko członek biura politycznego i jego zastępca. Ja robię, ma się rozumieć za tego drugiego. Taki podział pracy przyjęliśmy już dawno. Dodatkowo podzieliliśmy zadania między siebie również gdzieś tam kiedyś w przeszłości. Teraz to owocuje tym, że rozumiemy się bez słów i... Czytaj dalej →
Wszystkie zawody świata
Życie z dala od ludzi ma swoje plusy. Ma też i pare minusów. Nie tęskno nam do miasta i jego atmosfery. Nie czujemy specjalnej potrzeby odwiedzania każdego dnia coraz to innej restauracji. W tym kontekście różnimy się od wielu napływających do Cuenki „uchodźców” z zagranicy, którzy wybrali ten zakątek jako swoje aktualne miejsce zamieszkania. Cuenca... Czytaj dalej →
Na bosaka
Nasza hacjenda ma dwa wyjścia. To główne przez, które wychodzimy na zakupy i przyjmujemy gości oraz ogrodowe. Z tego ostatniego korzystamy oczywiście częściej bo i więcej czasu spędzamy w ogródku, i po tej stronie domu, niż z jego frontu. Kiedyś, w czasach słusznie minionych, naszym marzeniem było posiadanie własnego M ileśtam. Chyba tylko dlatego, że... Czytaj dalej →