Autostrada do domu

Wielokrotnie opisywałem moją autostradę do domu. Ekwador to kraj na dorobku. W większych miastach jak Cuenca widać powiew nowoczesności ale na peryferiach to już zupełnie inna sprawa. Im dalej od miast tym oczywiście gorzej.

Jeszcze ponad dziesięć lat temu nie było drogi łączącej Cuenkę z Guayaquil, największym miastem Ekwadoru. Droga już istnieje dzięki czemu skrócił się dojazd do lotniska o połowę. Cuenca również się zmienia. Odrestaurowano sporo budynków w historycznej części miasta.

Główne drogi przypominają już szlaki komunikacyjne. Jednak te boczne, jak nasza do domu to wciąż drogi bite. Są one przejezdne oczywiście ale po sezonie deszczowym są przeorane spływającą wodą, która tworzy na nich rynny ściekowe.

Nie będę już więcej rozpisywał się na temat tej autostrady. Niech zdjęcia z widokami z niej przemówią za mnie.

To póki co strumyk, potem z tego zrobi się rzeka.

Stąd jeszcze kilometr może półtora.

Im wyżej, tym widok w dolinę lepszy

Tam w dole między zboczami płynie rzeka.

Tak krajobraz wyglada przez cały rok. W następnym wpisie pokaże jeszcze pare zdjęć jeśli was te zainteresują.

15 myśli w temacie “Autostrada do domu

Add yours

    1. Bardzo się cieszę, ze Ci się spodobały. Rzeczywiście po sześciu latach mieszkania tutaj to trochę spowszedniało. Gdy jednak przyjechaliśmy tutaj pierwszy raz i zobaczyliśmy to miejsce to wiedzieliśmy natychmiast, że to jest to. 🙂

      Polubienie

    1. Drobne błędy? Czuje się doprawdy doceniony. Fotografuje z ręki, bez specjalnych prób kadrowania obrazu. To chyba zasługa mojej trójki. Proszę uprzejmie, korzystaj z czego ci się podoba. Ale mam poranek.😄😃😀😎🙂

      Polubienie

  1. Zarówno wychodzenie, jak i wyjazd taką autostradą jest uciążliwy, ale za to, kiedy dotrzesz, to wiesz, że Twój dom jest wyjątkowy. Nie dość, że widoki zapierające dech, to jeszcze cały rok zieleń. Pięknie, więc i ja proszę o dalsze zdjęcia.
    Serdecznie pozdrawiam

    Polubione przez 1 osoba

    1. Nie spodziewałem się takiego odzewu. Nic tylko bardzo mnie to cieszy. Będzie zatem więcej. Zejście nie jest tak bolesne. Wyjście to juz inna sprawa. Maszerując do góry, myśle zawsze o pozytywnym tego wpływie na zdrowie. Działa.
      Zielono pozdrawiam.

      Polubienie

Dodaj komentarz

Blog na WordPress.com.

Up ↑

mo mnsoor blog

Website News

pk 🌍 MUNDO

Educación y cultura general.

Staircase Heaven

Modern Staircase & Balustrade

NA SATURNIE

jestem na innej orbicie, a tu jest chaos

Pisane Kobiecą Duszą 💋

Witryna Internetowa Pisana Kobiecą Duszą*** The website has a google translate. A google translate is below***

Listy i [inne] brewerie.

"Plus ratio quam vis".

kosmiczne lata

papa was a rolling stone

notatki na mankietach

mysli szybkie, mysli smiale, wszystkie mysli duze i male...

𝓛𝓾𝓼𝓽𝓻𝓸 𝓬𝓸𝓭𝔃𝓲𝓮𝓷𝓷𝓸ś𝓬𝓲 - 𝓴𝓪𝓵𝓲𝓷𝓪𝔁𝔂

𝒯𝑜 𝓃𝒾𝑒 𝒿𝒶 𝒷𝓎ł𝒶𝓂 𝐸𝓌ą 𝒯𝑜 𝓃𝒾𝑒 𝒿𝒶 𝓈𝓀𝓇𝒶𝒹ł𝒶𝓂 𝓃𝒾𝑒𝒷𝑜 𝒞𝒽𝑜𝒸𝒾𝒶ż 𝒹𝑜𝓈𝓎ć 𝓂𝒶𝓂 ł𝑒𝓏 𝑀𝑜𝒾𝒸𝒽 ł𝑒𝓏, 𝓉𝓎𝓁𝓊 ł𝑒𝓏 𝒥𝑒𝓈𝓉𝑒𝓂 𝓅𝑜 𝓉𝑜, 𝒷𝓎 𝓀𝑜𝒸𝒽𝒶ć 𝓂𝓃𝒾𝑒

Myśli (nie)banalne Joanny

Moje spojrzenie na świat

FacetKA

... bo ktoś musi nosić spodnie!

rymki i nie tylko

Przed wejściem tutaj nie musisz konsultować się z żadnym lekarzem, farmaceutą, a nawet z rodziną, gdyż treści tu zawarte z pewnością nie zaszkodzą Twojemu zdrowiu i życiu,