Miotam się między siatkówką a piłką nożną. To miotanie jeszcze jakoś mogę zaakceptować i zrezygnować z jednej dyscypliny na korzyść drugiej.
Miotam się między ojcem i mamą. Tato w szpitalu, mama w domu. Odwiedziłem ojca…najgorsza wizyta w moim życiu. Rodzicielka nie do końca świadoma stanu taty. Wyborów wiele nie mamy. Ojciec wymaga całodobowej opieki. Miotam się zatem pomiędzy ośrodkami opieki zdrowotnej, które niby podpadają pod te same przepisy ale mają je wszystkie w głębokim poważania i stosują swoje własne wewnętrzne. Ta coś w rodzaju Dudy powołującego się na konstytucję…własną konstytucję napisaną na kolanie przez prezesa. To chory kraj z chorą służbą zdrowia. Ludzi z empatia brak. Ludzi gotowych do wypisania rachunku, czekających na łatwy pieniądz, można znaleźć na każdym kroku. Czy tak jest wszędzie? Pewnie tak, tylko, że mi przyszło się z tymi realiami zetknąć tutaj na miejscu, w kraju nad Wisłą.
Trzy miesiące temu ojciec był na chodzie. Potem wpadł w kłopoty i w dobie pandemii nie został prawidłowo zdiagnozowany. Mało tego. Po upadku ze schodów, podrzeszowski szpital, o ironio ten sam, który operował moją dziewczynę po złamaniu nogi, o chlubnej nazwie „Święta Rodzina” zdecydował się tylko prześwietlić układ kostny ojca, lekceważąc prześwietlenie głowy. Złamań nie było. Wygnali więc ojca do domu o drugiej nad ranem, bo w Świętej Rodzinie miejsce przelicza się na pieniądze. Ojciec najprawdopodobniej uległ udarowi. Dzisiaj już nikt nie potrafi stwierdzić kiedy. Wożą go zatem od szpitala do szpitala. Obecnie przebywa w zakładzie opieki zdrowotnej. Nie do końca kontaktowy. Nie poznał mnie. ZOZ, na którym przebywa nie wzbudził mojego zaufania. Lekarz prowadzący to pospolity kłamca, który zmienia zdanie z każdym telefonem, oczekując zapewne na „kieszonkowe”. Chcemy przenieść tatę do bardziej ludzkiego ośrodka….ale procedury rozkładają nas na łopatki. Czy mam więcej pisać? Nawet mi się nie chce. Raczej unikam tutaj tematów personalnych….zdominowały one jednak moje ostatnie dni.
Smutne bardzo to, co piszesz. Niestety nie wiem nawet, jak mogłabym Ci pomóc. Rozumiem Twoje rozgoryczenie. Mam nadzieję, że uda Ci się znaleźć wsparcie i pomoc.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Szukamy. Mamy wielu dobrych przyjaciół…widać światełko z tunelu.
Dzięki za dobre słowo
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Bardzo Ci współczuję, pandemia jeszcze nasiliła zły stan służby zdrowia, nie ma gdzie szukać pomocy, chyba że masz znajomości…
U mnie zamknięto oddział udarowy z braku lekarzy, pielęgniarki strajkują, na domy opieki mało kogo stać, a na państwowe czeka się latami.
Mam nadzieję, ze znajdziecie jakieś rozwiązanie!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Serdeczne dzięki. Zaczynam powoli orientować się w sytuacji. Jestem optymistą, będzie dobrze…to przejściowe trudności
PolubieniePolubienie
Wczoraj zgłębiłam temat braku profesjonalizmu farmaceuty w aptece nie mówiąc o zwykłej rzetelności sprzedawcy. O empatii nie ma co nawet wspominać. Niestety pazerność to główna cecha ludzi z zawodów medycznych
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Zaczynam to zauważać z coraz większą ostrością, dlatego tak mi tęskno do mojego prostego życia gdzieś tam w górach z dala od chciwców
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Stanowczo niestety pobyt w Polsce to nie są Twoje wakacje…
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Definitywnie do wakacji temu pobytowi daleko….jestem już na innym etapie mojego życia i nawet gdyby nie było problemów zdrowotnych moich bliskich to mentalnie nie czuje już tak silnego związku z Polską…to może być trudne do zrozumienia ale ja po prostu żyje inaczej.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Niestety, ale to nie jest kraj dla starych ludzi Marku, Współczuję przejść i nie mam słów pocieszenia.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Widzę to coraz ostrzej…najchętniej seniora, po ogołocenie go z kasy by eksterminowali…”ludzkie” czasy nastały.
PolubieniePolubienie
A będzie jeszcze gorzej!. Tylko Kaczyński w razie choroby dostanie najlepszą opiekę za darmo!
PolubieniePolubienie
Trudno powiedzieć coś innego niż że współczuję i życzę sił na użeranie się z systemem…
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Sił potrzebuje więcej niż myślałem…dam radę bo chcę i muszę
Dzięki jednak za dobre słowo
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Służba zdrowia i opieka społeczna to chyba najbardziej zaniedbane obszary. Mam nadzieję, że po Twoim powrocie do Ekwadoru, ktoś zaopiekuje się rodzicami. Powodzenia w tych trudnych chwilach.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Szukam, pukam i stukam…pojawiło się światełko narazie tylko migocze. Wierze jednak, że to będzie to.
Dzięki. Jestem optymistą
PolubieniePolubienie
Są tez i dobre ośrodki opieki zdrowotnej, ale trzeba dobrze sie rozejrzeć i wszystko posprawdzać. Przede wszystkim opinie o placówce. Choć faktem jest że spora część funkcjonuje tylko dzięki temu, że w tym chorym kraju kontrola nad tego typu placówkami to czysta kpina. Rozumiem Twoje zmartwienia, tym bardziej że wiecznie w Polsce przecież siedzieć nie będziesz… Moze lepiej pomyśleć o jakiejś opiekunce przychodzącej do domu? Naprawdę nie wiem co Ci doradzić, ale trzymam kciuki by wszystko się ułożyło na tyle dobrze na ile to możliwe.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Możliwości pojawiają się coraz częściej i więcej….tylko nie wszystko na naszą kasy…rodzice są ze starego portfela to i emerytury kiepskie. W życiu od czasu do czasu zdarza się pod górkę…akceptuje to i pcham się pod nią ile pary w płucach…gdzieś jest szczyt a potem….z górki. 😂😂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Raczej nie wyglądasz mi na człowieka który się łatwo poddaje, więc na pewno znajdziesz dobre rozwiązanie 🙂
PolubieniePolubienie
Opieka nad seniorami to trudny temat angażujący siły fizyczne i wyczerpujący psychicznie. Dotyczyć może każdego z nas w swoim czasie jako osoby sprawującej opiekę jak również osoby tej opieki wymagającej. Nie ma na to uniwersalnej recepty.
Pozostaje życzyć odnalezienia dobrego rozwiązania. Trzymaj się!
PolubieniePolubienie
To rzeczywiście trudny temat, zwłaszcza w naszym kręgu kulturowym gdzie oddanie rodzice do domu seniora kojarzy się z jego pozbyciem. Czasami nie ma innego wyjścia. Czasami w tych domach jest lepiej niż na łonie rodziny.
Dzięki. Nie zamierzam się poddawać.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Może, gdy czytałeś moje notki, gdzie często poruszałam sprawę zdrowia w Polsce, sądziłeś, że może przesadzam, że może to dlatego, że dużo choruję…Sądzę, że teraz mnie rozumiesz. Piszę za siebie, bo to mi wolno, ale problem dotyczy nie tylko mnie.
Moi rodzice też przed śmiercią się wycierpieli, także psychicznie. Znam ten ból 😦
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Nie staram się oceniać ludzi…każdy ma swoją akceptację bólu. Nie lubię pisać o tych rzeczach…aż mnie wreszcie ruszą. Gdy zobaczyłem ojca, do którego nie mieliśmy dostępu przez ponad trzy miesiące to ….ruszyło mnie. Pamietam go przecież…i go nie poznałem….wkurw był i jest, i trwa….to nie zakład opieki to umieralnia…dlatego moje to okrutnie rozłożyło. W czasach gdy nie możesz zobaczy, odwiedzić, niektóre miejsca robią z pacjentem wedle własnego uznania bez grosza szacunku dla drugiego człowieka.
Nie mam prawa osadzać ani Ciebie ani żadnego innego człowieka i jego cierpienia. Jeśli gdzieś tam odniosłaś takie wrażenie, to napewno nie było to moją intencją
PolubieniePolubienie
Nie, broń Boże takiego wrażenia nie miałam, bo bym Ci od razu odpowiedziała 🙂 Ale przyznasz, że wiedzieć i nawet uwierzyć, a zobaczyć na własne oczy, to duża różnica.
PolubieniePolubienie
W takim razie życzę Ci dużo siły i nadziei…
PolubieniePolubienie
Dzięki Stokrotko.
PolubieniePolubienie
Trudna sytuacja, ktora opisujesz. Takie doswiadecznia szczegolnie gdy chodzi o najblizszych pozostawiaja w nas smutek, zlosc, rozgoryczenie, uczucie niemocy i refleksje na temat innych i siebie samego. I wiem , ze akurat w Polsce taka sytuacja cie spotyka. Ja musialam przyzywac takie emocje niestety w Polsce i w innych krajach i nie moge powiedziec , ze bylo identycznie , ale jednak i tam rowniez spotykalam sie z brakiem empatii, znieczulica do potegi, z biurokracja, z niemoca … Nagle zawodzi wszystko, gdy wchodzi w gre stary czlowiek, z jego ranga spoleczna. Ma sie wrazenie, ze i na tej plaszczyznie mowienie o godnosci czlowieka, a przestrzeganie jego godnosci jest juz bajka. Wladza pieniadza dyktuje status spoleczny .
Co do Osrodkow Opieki Spolecznej , znam jeden, w ktorym byla moja ciocia i moge polecic, gdybys potrzebowal. Ale jest daleko od Bydgoszczy.
Pozdrawiam i zycze sily
PolubieniePolubienie
Znaleźliśmy miejsce, które sprawia dobre wrażenie. W przyszłym tygodniu przetransferujemy ojca. Tam gdzie jest aktualnie, to po prostu czarna rozpacz. Podzielam Twoje obserwacje. Odejście z tego świata jest nieuniknione…chodzi o to żeby było przynajmniej w tym trochę godności. Brak szacunku dla nieświadomego chorego jest bardzo przygnębiający.
PolubieniePolubienie
współczuje w Polsce ciężko znaleźć dobry ośrodek dla starszych albo ceny kosmiczne, na opiekę w domu też mało kogo stać, trudna decyzja nie zazdroszczę
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Doświadczam właśnie tego dość boleśnie. Znaleźliśmy coś … będziemy próbować.
PolubieniePolubienie