Wirus nie zwalnia tempa. Niby mniej się on nim mówi i przyzwyczajamy się z nim żyć w nadziei, że wreszcie go szlag trafi, to jednak całkiem o nim zapomnieć się nie da.
W Polsce za dwa tygodnie albo w ciągu dwóch tygodni, jak twierdzi władza, zachorowania znowu podskoczą. Następna fala tuż, tuż. Może nawet to jakiś inny mutant bo i tych się sporo namnożyło.
Świat stał się jakiś taki nierealny bo z jednej strony końca pandemii nie widać, z drugiej zaś przemysł rozrywkowy, do którego zaliczam sport wraca na areny z kibicami włącznie tak jakby obiektów sportowych zaraza nie atakowała. Kto wie może korona to kibic. Wiem, wiem kiepski żart jednak wszystko co się ostatnio dzieje związanego z pandemią to jakiś marny żart.
Eliminacje do przyszłorocznych mistrzostw świata w kopanej nabierają rozpędu. Trzy mecze w tygodniu rozegrają wszystkie europejskie drużyny. Na innych kontynentach też grają w najlepsze. Trzeba wreszcie robić jakieś pieniądze. Sportowcy przez ten Covid przymierają głodem. Właśnie wyczytałem, że jeden z najlepszych piłkarzy Liverpoolu Salah, który aktualnie zarabia 200 tysięcy funtów tygodniowo, postanowił upomnieć się o podwyżkę, musi odbić sobie straty. Zarządał zatem pół miliona tygodniowo żeby dwieście mogło być takim kieszonkowym. Pensje gwiazd kopanej już dawno odleciały i teraz wszystko w rękach kibiców, może lepiej przestać ich oglądać, niech sobie kopią bez naszego udziału. Tak się pewnie nie stanie, bo kibic potrzebuje tej rozrywki jak powietrza.
W Brazylii miał się odbyć mecz eliminacyjny pomiędzy gospodarzami i Argentyną. Nawet się zaczął i chłopaki zdąrzyli pokopać balona przez mniej więcej pięć minut. Po tym czasie na boisko wtargnęły oddziały brazylijskiego sanepidu bo się okazało, że trzech zawodników gości gra w lidze angielskiej i jako tacy w myśl przepisów brazylijskich powinni odbyć dziesięciodniową kwarantannę. To nic, że reprezentacja Argentyny przybyła do Brazylii dwa dni wcześniej wraz z ową trójcą i był czas na skoszarowanie owych covidowych przestępców. Brazylijskie chłopaki z sanepidu postanowiły zrobić sobie happening w trakcie meczu bo przecież im wolno. Nabici zostali wszyscy w butelkę łącznie z kibicami na stadionie.
Nie mnie decydować o środkach bezpieczeństwa. Zagrożenie niewątpliwie istnieje i jest całkiem realne. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że ci zawodnicy przebywali od dwóch dni w Brazylii i napewno nie siedzieli tylko w hotelu to nie można inaczej określić zachowania grupy śmiesznych ludzi niż jako absurdalne.
No cóż, zwykle tak bywa jak da się zbyt wiele władzy ludziom, którzy nigdy nie wyszli z cienia. Mogą wreszcie zaistnieć i pokazać jak bardzo są ważni.
Nie chce być złośliwy ale skojarzenia z aktywem pisowskim narzucają się same.
No popatrz, nie tylko w Polsce odebrało ludziom rozum! Z jednej strony ta sytuacja śmieszy, a z drugiej pokazuje że wirus odbiera możliwość logicznego myślenia. Brazylijczycy jednym nieprzemyślanym działaniem zrobili sobie wstyd na cały świat. Obawiam się, że szybko się normalności nie doczekamy… O ile w ogóle jej się doczekamy, bo ta chora sytuacja jest tym na górze na rękę…
PolubieniePolubienie
Normalności raczej nie będzie, bo jak sam widzisz ta pandemia przede wszystkim odbiera rozum. Najgorsze w tym jest to, że jest, jak zwykle, wykorzystywana jest do prywatnych celów najgorszego gatunku ludzi.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Niestety podłość ludzka i pandemię do swych niecnych celów potrafi wykorzystać.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
A u nas to widać szczególnie ostro
PolubieniePolubione przez 1 osoba
A wiesz, że ja mam mieszane odczucia z powodu nagłego podskakiwania zachorowań tuż po wakacjach. Trochę to wygląda tak jakby wirus też powrócił z podróży i zabrał się do roboty albo latem służby sanitarne urlopowały się zbyt intensywnie? Pewnie głupio myślę, ale sytuacja powtarza się już drugi rok.
Słyszałam o wydarzeniach w Brazylii – wszyscy są zadziwieni.
PolubieniePolubienie
Zawsze powtarzałem, że nie neguje istnienia wirusa. Uważam natomiast, że wiele krajów w tym Polska wykorzystują jego istnienie do przykrywania swoich brudów. I to jest wstrętne, ale nasi włodarze nawet do ofiar katastrofy nie maja szacunku.
PolubieniePolubienie
Mój mąż ostatnio ogląda jak nie siatkówkę, to football i tak się zastanawiamy, jak to jest , że na hali do siatkówki tłum kibiców, a na stadionie puste trybuny…a na Jasnej Górze?
PolubieniePolubienie
No właśnie, czy ktokolwiek jest w stanie odpowiedzieć na to pytanie.
PolubieniePolubienie
Ja to sobie myślałam, że pandemia nauczy ludzi pokory i umiłowanie do życia w zdrowiu, ale sie kurna przeliczyłam! Pieniądz wciąż rządzi światem.
PolubieniePolubienie
Ostatnio szczególnie ostro to widać
PolubieniePolubienie
Mamy 1:1 i na dziś to się liczy 🙂
Ryzyko, czy być na stadionie, każdy podejmuje sam. Mnie bardziej martwią sytuacje, gdzie muszę być, a nie wszyscy zamierzają chronić mnie tak, jak ja chronię ich.
PolubieniePolubienie
Oglądałem mecz na internecie … może wreszcie rodzi nam się drużyna…oby
PolubieniePolubienie
hahhahaah mem bezbłedny 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dzięki
PolubieniePolubienie
Though pandemic has showed us life is more important than everything ,but there are few people for whom money is most important in life. Well written 👌🌹
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Unfortunately that few are in charge of the politicians and still want more.
Thanks for visiting and the comment
PolubieniePolubienie
Yes absolutely. My pleasure 🤗🤗🌹 Stay blessed always 💐💓❣️🌹
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Thank you very much. All the blessings to you too
PolubieniePolubienie
🙂🤗☺️😊My pleasure 🤗🤗🌹❣️
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Absurdy gonią paranoje! Końca nie widać?
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Nie widać, bo jak już myślimy, że osiągnęliśmy dno, to okazuje się jednak, że nie
PolubieniePolubienie