Czarny

Dwa razy w tygodniu dostępujemy zaszczytu opiekowania się dwiema księżniczkami, czyli moimi wnuczkami. To dla mnie dobre dni bo szefowa preferuje doglądanie panienek własnymi okami, moim nie ufa. Zresztą wcale się nie dziwię, diplopia, która mnie trzyma od kilku lat powoduje, że do końca nie jestem pewien, gdzie te dwa pisklaki się podziewają. No może aż tak źle nie jest, gorzej z moją cierpliwością. Wychowywanie dziatwy to ciężki kawałek chleba. My nie znaliśmy wujka Google, zatem wiele wzorców przejęliśmy od naszych rodziców, lekko je modyfikując. Dzisiaj te wzorce psu na budę, bo wujek Google wychował całe pokolenia dzieci i on jest kopalnią wiedzy. To tak na marginesie. Dzięki określonym obostrzeniom jakie mnie dotyczą, w dniach wnuczkowych, mam wolne od roboty i innych zajęć ogólnie zwanych pracą. Nie pracuje to do końca, bo zwykle w tych dniach dostaje zlecenia, przy których poza mną, żadna inna pomoc nie jest potrzebna. Weźmy na ten przykład malowanie. Poznaliśmy się z panem pędzlem doskonale, jesteśmy po bruderszafcie. On tylko mnie ufa, za co jestem mu dozgonnie wdzięczny…znowu przesadzam. Tak czy inaczej właśnie takie prace zapełniają mój kalendarz w dni wnuczkowe. Wymalowałem już całe wnętrze. Ostatnie drzwi skończyłem w ubiegłym tygodniu. Nasza chata była trochę zapuszczona. Jeśli wierzyć plotce, mieszkał w niej samotny pan w kwiecie wieku i poglądach minimalistycznych. Stąd poza basenem, który był jego oczkiem w głowie, resztą niewiele się przejmował. Tak czy śmak, nawet gdyby było inaczej, gust nasz jest napewno niepowtarzalny i bez względu na stan techniczny chaty i tak byśmy ją dopasowywali pod siebie. Maluje zatem obecnie trochę na zewnątrz. Ostatnio padło na wrota do garażu. Doszliśmy do wniosku,że nie tylko rama ale i same drzwi wymagają innego koloru dla ożywienia całej bryły domu. Padło na czarny, który ostatnio stał się naszym kolorem. Czarny ponoć przyciąga kasę i coś w tym jest skoro większość bogaczy to czarne charaktery. Mnie to wsio rawno, charakter i tak mam czarny, czyli mniej czy więcej czarnego wpływu na mnie i tak nie będzie miało. Może jednak przyciągnie jakiegoś chociaż tausena, bo lodówka nam wysiada. Bardzo jestem ciekaw czy to się spełni. Jeśli tak to mam parę innych pomysłów na przemalowanie 😂😂😂.

30 myśli w temacie “Czarny

Add yours

  1. Gdyby czarny faktycznie przyciągał pieniądze to chwycił bym za farbę i zrobił z siebie murzyna 😅😅😅😅 No proszę, dzięki wnuczkom możesz się choć trochę pobyczyć…. Powinniście je częściej brać do siebie 😉 Ładne to Wasze gniazdko wygląda 🤗

    Polubione przez 1 osoba

  2. Z czarnymi drzwiami, zdecydowanie lepiej. Szkoda, że czarny to taki nietwarzowy kolor dla osób w moim przedziale wiekowym. Ale dla kasy może warto się poświecić ?

    Polubione przez 1 osoba

        1. Jestem pod wrażeniem. Ciekaw jestem, czy realia w Polsce przedwojenny były właśnie takie jak te opisane, czy całość to fikcja literacka…chociaż nazwiska polityków brzmią znajomo…

          Polubienie

        2. Fabuła, to oczywiście fikcja literacka, ale zapewniam Cię, że o realia Twardoch zadbał z pełną pieczołowitością.

          Polska przedwojenna jest jeszcze lepiej widoczna w nagrodzonej Morfinie.

          Polubione przez 1 osoba

        3. Takie właśnie odniosłem wrażenie. Odpowiada mi narracja o wzajemnej niechęci, nie przepadam za jednostronnym przedstawieniem emocji.
          Mój młodszy, miał cztery lata jak wyjechał z Polski. Przeczytał „Króla” po angielsku…był zachwycony…zajęło mu trzy dni, przeczytanie ma się rozumieć.

          Polubienie

  3. No elegancko! Masz talent malarski! Ale z tym czarnym, to nie wiedziałam, że niby ma przyciągać kasę… A właśnie miałam zamiar wyrzucić wszystkie czarne ciuchy z szafy, w myśl wspomnianej już w komentarzach zasady, że w pewnym przedziale wiekowym to jest kolor niezbyt twarzowy :). Ot, dylemat – być, czy mieć?

    Polubione przez 1 osoba

    1. No, dylemat okrutny….prawdę mówiąc naszego przedziału wiekowego nie dotyczą żadne normy…jak powiedział Franciszek Pieczka, my wciąż wiele możemy, ale nic nie musimy….póki co jednak ograniczę się do czarnych drzwi i płotu, którego nie mogę skończyć…😂😂😂

      Polubienie

  4. Twoje dni z wnuczkami brzmią jak prawdziwa przyjemność, nawet jeśli czasami wyzwaniem może być utrzymanie cierpliwości w roli opiekuna. Malowanie zewnętrznych drzwi na czarno brzmi jak odważny krok, ale jeśli to właśnie Wasz nowy ulubiony kolor, to dlaczego nie? A może rzeczywiście przyniesie trochę szczęścia w postaci nowego lodówki lub innych niespodzianek 😉

    Polubione przez 1 osoba

    1. Droga Ultro, pochlebiasz mi i byłbym nawet skłonny spróbować, gdyby nie … fakt,,że pedli i farby mam powyżej dziurek w nosie…mimo wszystko dziękuję za poczucie humoru…on, ten humor jest nam bardzo potrzebny.
      Pozdrawiam

      Polubienie

Dodaj komentarz

Blog na WordPress.com.

Up ↑

mo mnsoor blog

Website storys

pk 🌍 MUNDO

Educación y cultura general.

Staircase Heaven

Modern Staircase & Balustrade

NA SATURNIE

jestem na innej orbicie, a tu jest chaos

Pisane Kobiecą Duszą 💋

Witryna Internetowa Pisana Kobiecą Duszą*** The website has a google translate. A google translate is below***

Listy i [inne] brewerie.

"Plus ratio quam vis".

kosmiczne lata

papa was a rolling stone

notatki na mankietach

mysli szybkie, mysli smiale, wszystkie mysli duze i male...

𝓛𝓾𝓼𝓽𝓻𝓸 𝓬𝓸𝓭𝔃𝓲𝓮𝓷𝓷𝓸ś𝓬𝓲 - 𝓴𝓪𝓵𝓲𝓷𝓪𝔁𝔂

𝒯𝑜 𝓃𝒾𝑒 𝒿𝒶 𝒷𝓎ł𝒶𝓂 𝐸𝓌ą 𝒯𝑜 𝓃𝒾𝑒 𝒿𝒶 𝓈𝓀𝓇𝒶𝒹ł𝒶𝓂 𝓃𝒾𝑒𝒷𝑜 𝒞𝒽𝑜𝒸𝒾𝒶ż 𝒹𝑜𝓈𝓎ć 𝓂𝒶𝓂 ł𝑒𝓏 𝑀𝑜𝒾𝒸𝒽 ł𝑒𝓏, 𝓉𝓎𝓁𝓊 ł𝑒𝓏 𝒥𝑒𝓈𝓉𝑒𝓂 𝓅𝑜 𝓉𝑜, 𝒷𝓎 𝓀𝑜𝒸𝒽𝒶ć 𝓂𝓃𝒾𝑒

Myśli (nie)banalne Joanny

Moje spojrzenie na świat

FacetKA

... bo ktoś musi nosić spodnie!