Na tapczanie siedzi Krycha Nic nie robi tylko wzdycha Nienawidzi wszystkich ludzi Lecz to wcale jej nie smuci Tylko w sobie widzi ideała Cała reszta to jest chała Gdzie nie spojrzy widzi zdradę Więc obrzuca innych jadem, Który w swym żołądku zgromadziła Gdy gorliwie się modliła. A ma mazi tej w nadmiarze Jak partyjni jej... Czytaj dalej →
Wiersz wcale nieśmieszny
Śmiej się, śmiej bałwanie Wkrótce przed trybunałem staniesz I prezydent ci pomóc już nie da rady Bo sam namówiłeś go do zdrady Za którą przyjdzie zapłacić mu drogo A i historia oceni go srogo Choć przyrzekał być samodzielnym To wybrał bycie kundlem twym wiernym Robi wszystko co mu rozkażesz I widzi tylko co mu pokażesz... Czytaj dalej →