Tekst poniższy pochodzi z 2014 roku. Teraz dołożę trochę fotek Podczas naszego pierwszego pobytu w Ekwadorze, nasi gospodarze zaoferowali nam wypad do Cotopaxi National Park. Cotopaxi to wulkan zlokalizowany około dwie godziny jazdy na południe od stolicy kraju Quito. Sam wulkan uważany jest za najwyższy czynny wulkan w Ekwadorze. Jego wysokość dochodzi do niemal sześciu... Czytaj dalej →
Niedzielny wypad
Ostatnie dni września ciągle sprzyjają wypadom w teren. Skorzystaliśmy ze słonecznej niedzieli. Namówiliśmy nasza znajomą i wypaliliśmy w teren. Mniej więcej pół godziny drogi od domu przebiega granica między Pensylwanią a New Jersey. Stanowi ją Delaware River, która w tym miejscu wije się pomiędzy szczytami Appalachów niczym Dunajec w Pieninach. Pomiędzy wzniesieniami przebiega również miedzystanowa... Czytaj dalej →
My tu jeszcze wrócimy.
Nasz ostatni spacer w góry wyższe od miejsca, w którym mieszkamy zaowocował poznaniem terenów, w które dotarliśmy po raz pierwszy. Szczytu żadnego nie osiągnęliśmy ale wielkimi krokami zbliżamy się coraz bliżej niego. Okoliczna wspinaczka nie ma nic wspólnego z żadnym trekingiem, jak to się dzisiaj mówi popularnie o tego typu wyprawach. Tu nie ma żadnych... Czytaj dalej →
Nieoczekiwane spotkania.
Moja droga do Ekwadoru wiodła prze Austrię i Stany. Spotkałem na niej wielu ziomków. Niektóre z tych spotkań były zdecydowanie zaskakujące. I to o nich będzie mowa. Jakoś po roku pobytu nad Dunajem, udało mi się wreszcie zyskać zaufanie Austriaka, który zdecydował się powierzyć mi role brygadzisty w dwuosobowej grupie. Mój podwładny był lepszym fachowcem,... Czytaj dalej →
Wyprawa na wspinaczkę
Większość swojej amerykańskiej przygody spędziłem w stanie New Jersey. Tu mnie zdeponowano po odbiorze z Kennedyego i tak już zostało. Alternatywna nazwa tego stanu to Garden State. Różnie to tłumaczą, ale jest to związane z ilością zieleni i wszelkiego rodzaju parków z trasami turystycznymi. Od wschodu granicą stanu jest rzeka Hudson, za którą znajduje się... Czytaj dalej →
Huayna Picchu czyli Młoda Góra
Jednym z naszych celów w trakcie pobytu w Machu Picchu była wspinaczka na Huayna Picchu czyli Młodą Górę. Wierzchołek jej jest połączony z osadą Inków przełęczą. Góruje on zdecydowanie nad okolicą i zapewnia najlepszy widok na całość. Wejście na górę jest jednak ograniczone do czterystu osób dziennie, z których dwieście zaczyna wspinaczkę o siódmej rano... Czytaj dalej →
Wyprawa na Chimborazo
Nasze dzieciaki sprawiły nam niewyobrażalną niespodziankę pojawiając bez uprzedzenia na progu naszego domu. Z zadowoleniem wysłuchiwaliśmy ich opinii na temat naszego domu i okolicy, w której mieszkamy. Okazało się, że od dawna już planowali wszyscy tę wizytę chcąc uświetnić w ten sposób urodziny mamy. Postanowiliśmy z żona pokazać im coś co chcieliby zobaczyć. Wybór padł... Czytaj dalej →