Na koniec trochę nadziei.
Ośla bajka
W Żoliborzu robią z osłów Senatorów oraz posłów Więc oślica spod Sycowa Już do drogi jest gotowa Zwiedział o tym się Antoni Co z osłami wciąż się gonił I uzbierał onych całe stado I już na Żoliborz jadą Na zachodzie osły i oślice Przypłynęły już Pilicę Znany osioł spod Przemyśla Nazbyt długo też nie myślał... Czytaj dalej →
Prawa kurnika
Świat zwierzęcy rządzi się swoimi zasadami. Często określamy je jako prawa dżungli. My oczywiście żyjemy według innych praw. Tym mamy różnic się od zwierząt. Nigdy blisko nie przyglądałem się życiu fauny. Dopiero kurnik dał mi taką możliwość. Miałem już możliwość przyglądać się kwoce dbającej o swoje pociechy. Taka kura bywa dość agresywna gdy zabierze jej... Czytaj dalej →
Mężowie stanu
Ponownie wykorzystam „Angorę” do mojego wpisu. Rzecz będzie o naszych „mężach stanu”. Czytając to wcale mnie już nie dziwi, że dzisiaj mamy to co mamy. Czytając to zrozumiałem, że mężów stanu ci u nas jak na lekarstwo. Za to Radziwiłłów ciągnących szmatę w swoją stronę bez liku. Czym się zajmowali polscy politycy? Czym się zajmowała... Czytaj dalej →
Teraz rozumiem….
.....Tych co nieciekawi podróży. Pojedynek dwóch prezesów trwa w najlepsze Po tej wiadomości Jarosław zdecydował się na operacje kolana, póki nie jest za późno Przynajmniej Kryształowy Marian gra w otwarte karty. Niezły Meksyk.
Na gorąco.
Emocje powoli opadają. Niedziele mamy za sobą. Początkowe wyniki nie napawały optymizmem. Opozycja po raz kolejny okazała się słaba, skłócona i co gorsza bez wizji, która mogłaby porwać zaczadzone pisowskimi obietnicami uboższe warstwy społeczeństwa. Lud od dawna mało interesowały pisowskie afery i przekręty. Nie mogę uwolnić się od myśli, źe jednak Donald Tuski, być może... Czytaj dalej →
Dajmy kopniaka
Masy są chciwe Zazdrosne i mściwe Więc wybierają Tych co im dają Darmowe życie I kasę na picie Wie o tym złodziej Niby dobrodziej Co szuka poparcia Bo mało mu żarcia I sam jest chciwy Zazdrosny i mściwy Wespół z masami Chce rządzić nami I pewnie będzie Póki narzędziem Lud w jego rękach Budżet już... Czytaj dalej →
Ciekawe czasy
Ekwador prze długie lata był krajem rządzonym przez wszelkiego rodzaju warstwy uprzywilejowane. Ludzie z dołów społecznych nie mieli zbyt wiele do powiedzenia, co gorsza nie mieli też żadnych praw. Dopiero kilkanaście lat temu rozpoczęły się ruchy społeczne zmierzające w kierunku poprawy warunków życia najbiedniejszych. Na tej fali wypłynął poprzedni prezydent Ekwadoru Rafael Carrera. Cieszył się... Czytaj dalej →
Ewakuacja czyli powrót do domu.
Opuszczamy dzisiaj Trumpolandie. Sześć tygodni poza domem to na tyle duże, źe chce się wracać. Trzy tygodnie z tego spędziłem w Kaczystanie. Zastanawiam się zatem gdzie było bardziej normalnie. Nie da się ukryć, źe oba kraje przechodzą swego rodzaju kryzys polityczny. To chyba jednak znak naszych czasów. Mężów stanu wszędzie jak na lekarstwo, za to... Czytaj dalej →
Dobra piosenka o niedobrych ludziach.
https://youtu.be/i5QAQFdZgYU Domyślam się, że sprofanowałem ten utwór. Ale nich tam skoro już sobie go po swojemu przetłumaczyłem Wiem, wiem nie jest to modlitwa Wiem, wiem rządzi nami sitwa Wiem, wiem na jej czele stoi Wiem, wiem człowiek co się boi Wiem, wiem czego nie rozumie Wiem, wiem chowa się za tłumem Wiem, wiem swoich małych... Czytaj dalej →