Javier nasz taksista zgodnie z umową czekał na nas na zewnątrz. Jego mały czterodrzwiowy Hyundai nie wyglada zbyt pokaźnie. Javier jednak wie jak zmieścić w nim nawet to co na pierwszy rzut oka zmieścić się nie może. Zwykle wracając ze Stanów ciągnęliśmy za sobą cztery walizki, dwie walizki podręczne i dwa plecaki. Plecaki tylko z... Czytaj dalej →