...humoru. Wiem, że czas nie jest do śmiechu. Warto jednak spróbować. Na koniec coś jednak aktualnego.
O dietach, ćwiczeniach i..paleniu
Żółwie to mają klawe życie. To się nadaje do zawiadomienia głównego prokuratora. Ten typ i tak nic nie robi poza psuciem. Palić czy....nie palić.
Znowu coś do śmiechu
Dawno już nie publikowałem żartów. Nadrabiam zatem zaległości. Najbardziej szkodliwą pracę mają politycy. Nikt tak nie szkodzi jak oni. Benek zaparkował samochód przed gmachem polskiego parlamentu. Od razu podchodzi do niego strażnik i mówi: - Nie możecie tutaj parkować. Tu wprost roi się od polityków Na to Benek z uśmiechem: - Ja tym się nie... Czytaj dalej →
Z zaskoczenia
W lipcu 2016 roku napisałem na swoim blogu notkę pod tytułem Ku Klux Klan po polsku. Odnosiła się ona do trzech, moim zdaniem, najważniejszych osób w naszym kraju. Byli nimi i wciąż są trzej panowie K, czyli prezes i marszałkowie Senatu i Sejmu. Gdy pisałem ten artykuł premierem była wtedy pewna gospodyni z Brzeszczy. Nie... Czytaj dalej →
Pora na trochę śmiechu.
Dawno nie było dowcipów. Wynalazłem pare ze starych numerów Angory. Dwaj przyjaciele dyskutują o różnych formach uprawiania seksu. - Uwielbiam na rodeo - mówi pierwszy - Na rodeo? - dziwi się drugi - jak to jest? - Kochasz się ze swoją żoną, pieścisz, a potem szepczesz jej do ucha: pachniesz takimi samymi perfumami jak moja... Czytaj dalej →
Na humoru poprawę
Z mojej emailowej księgarni, rzecz o bacy dzisiaj będzie. Siedzi Baca na drzewie i piłuje gałąź na której siedzi. Widzi go przechodzący turysta i krzyczy: - Baco spadniecie ! - Ni, nie spadnę ! - Spadniecie ! - Ni ! - No mówię wam że spadniecie ! - Eeee, ni spadne ! Nie przekonawszy bacy... Czytaj dalej →
Modlitwa (nie)wielkanocna…a może.
Może ten obrazek już widzieliście. Jeśli nie to tez dobrze. Nie mogłem sobie odmówić. Niech się spełni ta modlitwa psom i invitrzakom.
Na dobry miesiąca początek.
Angora na swoich łamach ma rubrykę zwaną humor z zeszytów. W numerze 42 z 21 października ubiegłego roku ten humor był wyjątkowo zabawny. Oto parę uczniowskich przejęzyczeń. Przed ganek zajechała golaska, z której wysiedli podróżni. Xxxxxxxxxxxxxxxxx Pegazowi zanikły skrzydła w drodze ewolucji i stad mamy konie. Xxxxxxxxxxxxxxxxx Sierotka Marysia służyła... Czytaj dalej →
Na pokładzie samolotu cz.I
Światem rządzi moda. Co jeszcze dzisiaj było gorące jutro już zda się być przestarzałe i niegodne użytku. Potem sterta tych różności zalega szafy, pawlacze, garaże, piwnice i jeszcze inne komórki bo kto wie, moda jak kobieta jest kapryśna zmienia się i może wrócić w postaci retro. Tak jest ze wszystkim niemal może z wyjątkiem elektroniki... Czytaj dalej →
Listopadowe przepychanki czyli sukcesy i porażki
Listopad stał pod znakiem wyboru ministrów i całego rządu. Stąd większość moich bohaterów to przyszli polepszacze naszego życia. Z mojej perspektywy na niektóre nazwiska aż przykro jest patrzeć. A oto moja lista: Szczyt arogancji - Zbigniew Ziobro, mianowanie tego pana na stanowisko ministra sprawiedliwości po raz kolejny to kompletny brak szacunku dla tej instytucji. Zbigniew... Czytaj dalej →