On amerykański rozwodnik, ona Ekwadorka. Pan wyjechał ze Stanów w poszukiwaniu szczęścia i przybył do Ekwadoru sporo przed nami. Poznał dziewczynę i już zakotwiczył tutaj na stałe.Jakieś dziesięć lat temu Cuenca dostał się na listę portalu reklamującego pożądane miejsca dla amerykańskiego emeryta. Dzięki temu, nagle zaczęli się oni pojawiać w mieście i coraz częściej pozostawali... Czytaj dalej →
Co wolno wojewodzie
Czy ktoś jeszcze pamięta określenie Panamskie Dokumenty? Pewnie niewielu. Niewygodne sprawy z życia sfer nam niedostępnych tylko na początku wywołały zainteresowanie organów ścigania. Potem okazało się, źe syf zatacza coraz to większe kręgi, coraz to bardziej znanych osobistości i trzeba sprawę delikatnie i pomału wyciszać. Właśnie obejrzałem film będący fabularyzowaną wersją wydarzeń sprzed ponad trzech... Czytaj dalej →
Polityczna zasada.
Za górami, za lasami Rządził goryl zwierzętami Przed nim niedźwiedź tu królował Lecz na władzę zachorował Ona oczy jemu zaślepiła I w efekcie go zgubiła Bo zapomniał o mieszkańcach Co na dżungli krańcach Radzić sobie nie umieli Choć niektórzy bardzo chcieli Większość tego towarzystwa Dla wygody i z lenistwa Pod drzewami tylko narzekała I do... Czytaj dalej →
Gringo tax i „przyjaciele”.
Z każdym dniem życia w Ekwadorze coraz lepiej poznaje sposób myślenia tutejszych ludzi i ich styl bycia. Tutejsze społeczeństwo ma zdecydowanie charakter klasowy chociaż o tym nikt nie mówi. Wbrew pozorom bardziej do mnie przemawiają ludzie, których życie dalekie jest od tych zwanych uprzywilejowanymi. Podobno są kantony w tym kraju, w których panuje bieda. To... Czytaj dalej →