Roller coaster po naszemu kolejka górska, któż nie zna tej pełnej emocji atrakcji każdego szanującego się parku rozrywki. W kilkunastu wagonikach usadowionych jest kilkadziesiąt osób, zwolenników skrajnych wrażeń i adrenaliny wylewającej się uszami. Wymyślne torowisko zwykle zaczyna się od wspinaczki na jego szczyt a potem jazda w przepaść, zakrętasy, wywijasy, do góry nogami, znowu wspinaczka i spadek w przepaść. Brzuch i to co w nim podchodzą do gardła, wrzask ludzi tylko podnosi temperaturę tego wariactwa.
To oczywiście nie dla mnie. Nigdy bym do tego nie wsiadł, bo to przede wszystkim dla tych, którym potrzebna jest większa niż przeciętna dawka adrenaliny.
Czego akurat dzisiaj o tym? Widać mnie ostatnio na blogu trochę mniej. Nie zanosi się aby to mogło ulec zmianie. Amerykanie używają wiele słów wieloznacznie. Jednym z nich jest właśnie „roller coaster”. To określenie może świadczyć również o skrajnych emocjach jakie czemuś towarzyszą. Tak się właśnie mi zdarzyło. Roller coaster to niby rozrywka, choć pewnie nie dla każdego. Tak czy inaczej kolejka górska, którą się ostatnio poruszam zbyt wiele wspólnego z tym uczuciem nie ma. Rzekłbym to raczej przeciwna strona rozrywki. Ten emocjonalny roller coaster mocno determinuje moją codzienność. Blogowanie zeszło na drugi plan i póki co raczej się to nie zmieni.
Będę jednak zaglądał. Kto wie, może nawet uda mi się coś napisać.
Życzę wyregulowania temperatury emocji.
Trzymam kciuki, byś wkrótce pewnie stanął na ziemi, odzyskał grunt pod nogami i siłę sprawczą.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Dzięki…jeszcze chwile mi zejdzie.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Nigdy bym do tego nie wsiadła, bo nie kręcą mnie takie atrakcje. Raz w życiu na karuzeli i miałam dosyć.
Czekam Marku na regularne wpisy, ale póki co – rozumiem.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Jeszcze chwile poleniuchuję…jakoś nie mogę się pozbierać.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Marku brakuje Twoich wpisów.
PolubieniePolubienie
Smutne, że ostatnio za każdym razem, gdy odwiedzasz Polskę – targają Tobą tak negatywne emocje.
Znajdź siły, by to przetrwać i by kolejka nie wykoleiła się!
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
To nie Polski wina. Emocje też nie określiłbym jako negatywne…po prostu czasami nie wszystko się układa zgodnie z planem.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Pisz, pisz!
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Trochę mi jeszcze się nie składa to pisanie.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Wszystko w swoim czasie i we własnym tempie!
PolubieniePolubienie
Brak Ciebie w blogowym świecie 😦 Cóż, trzymam kciuki by Ci się wszystko poukładało i ten „roller coaster” stał się wspomnieniem. Trzymaj się.
PolubieniePolubione przez 3 ludzi
Dzięki za miłe słowa…trzymam się. Jeszcze chwile potrzebuje do wyjścia na prostą
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Klik dobry:)
Ja też obecnie mam emocjonalny roller coaster. Mam nadzieję, że szybko powróci równowaga dla nas obojga, bo długo nie da się wytrzymać w tym wagoniku, w którym znaleźliśmy się.
Pozdrawiam serdecznie.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Mam nadzieje, że wyszłaś na prostą…powoli i ja wychodzę.
Pozdrawiam i dziękuje za miłe słowa.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Trzymam kciuki. Może to się na coś zda?
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Pozytywnej energii nigdy w nadmiarze…przydało się.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Jak miło, że się odezwałeś 🙂 Mam nadzieję, że będziesz nas nawiedzał częściej. Brakuje mi Ciebie.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Blogosfera często musi ustąpić przed realem, inaczej się nie da…
Tez nie wsiadłabym do tego ustrojstwa, już od patrzenia mam zawroty.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Święte słowa…ja tez bym nie wsiadł…wystarczy mitem życiowy roller coaster.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Życzę więcej spokoju w takim razie… o ile to możliwe.
Na marginesie też nigdy nie byłam na żadnym rollercoasterze ani nawet nie miałam zamiaru, ale ostatnio rozmawialiśmy sobie w pracy na ten temat i zaczęłam się zastanawiać… 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
To nie dla mnie, chociaż to rzeczywiście musi być emocjonujące. Wracam powoli do normy…😀😀
Pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Oj, to przykra sprawa… Nie wiem o co dokładnie chodzi, ale współczuję, bo sama też nienawidzę takich „rozrywek”, dosłownie i w przenośni. Życzę Ci szybkiego powrotu do równowagi.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Dzięki. Może zdobędę się na odwagę i o tym napisze…może..
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Najlepiej sie czyms zajac. Na chwile. Czyms konkretnym. Pozdrowienia ( doswiadczony ;-).
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dobra rada…dzięki.
Pozdrawiam.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Raz jeden za młodu „jechałem” – do dzisiaj pamiętam.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Wcale się nie dziwie.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Nawet najbardziej szalona jazda kiedyś się kończy. Oby to zakończenie okazało się mało bolesne.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Święte słowa…dzięki…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Sam też doszedłem do podobnych wniosków, że nic na siłę. Są na tym świecie jeszcze inne rzeczy, niż codzienne wpisy na blogu. 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Definitywnie są rzeczy ważniejsze…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Czasem trzeba odpuścić, wyluzować, czy zwolnić. Samo życie…
Pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Czasami trzeba….nie zawsze się da…
Pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
W „Złotej Epoce Gierka” mieliśmy w Polsce kilka plaż i dziesiątki wytyczonych miejsc dla nudystów i naturystów. Przetrwało tylko kilka w: Chałupach, Dębkach, Stogach, Rowach i Krynicy Morskiej.
https://adventure.travelduck.pl/gdzie-sa-plaze-nudystow-w-polsce-debki-chalupy-rowy
Zachował się też słynny przebój Wodeckiego „Chałupy welcome”.
Miałaś szczęście uciekając z plaży bo „tekstylni” nie są mile widziani. Ale park super! Szczególnie te domki do wynajęcia. Szkoda, że ten raj jest tak daleko …
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Sprostowanie. Powyższy komentarz miał trafić do „burgundowykangur”, a znalazł się tutaj … Coś nas chyba łączy. 😉 Ten do Ciebie Marku zamieszczam poniżej.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Czegoś mi brakowało. Teraz już wiem, i dlatego zajrzałem. Też od kilku miesięcy odpuściłem sobie, ale niestety blogosfera nie odpuściła …
Życzę powodzenia.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dzięki. U mnie jest podobnie..coś nas definitywnie łączy.😀😀😀
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ekwador. Ekwador. Tu Ziemia. Tu Ziemia… Słyszysz mnie?
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Słyszę, słyszę…jeszcze chwila, jeszcze chwila…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Smutno bez Ciebie. Zaglądam tu codziennie w nadziei na nowy wpis… Mam nadzieję że wszystko się ułoży i jeszcze do nas wrócisz. Trzymaj się. Blogowa familia o Tobie nie zapomni.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Zbieram się do kupy…jeszcze chwile…😀😀😀
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Fajnie Cię widzieć, a raczej Twoje literki 😉 Mam nadzieje że niedługo wrócisz na stałe.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Proszę, kliknij choć kropeczkę, jeśli możesz…
PolubieniePolubione przez 3 ludzi
Kropeczka….nawet parę…jest mi bardzo miło….niby kilka słówek a tyle w nich ciepła…dzięki.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Noooooo! jesteś! To teraz już na spokojnie, bez poganiania odsapnij i spróbuj się poskładać do kupy (bleee, co za określenie! 🤮)
I bądź. Koniecznie.
PolubieniePolubione przez 1 osoba