Zwykle o tej porze roku dzieliłem się na tych łamach z tymi, którzy tu zaglądają swoimi spostrzeżeniami z dwóch imprez, największych pod względem oglądalności w Stanach: Super Bowl i Oscary.
W tym roku jednak odpuściłem oba wydarzenia. W pierwszym przypadku, drużyny, które wystąpiły w finale amerykańskiego futbolu nie wzbudzały we mnie żadnego zainteresowania, w drugim natomiast tak się złożyło, że jestem na wyjeździe a mój tymczasowy dom nie zapewnia dostępu do żadnej telewizyjnej sieci. W dobie Netflixu i innych możliwości oglądania tego co kogokolwiek interesuje, abonament telewizyjny staje się przeżytkiem.
W domu pewnie byśmy oglądnęli oscarowe wydarzenia ale ostatnio były one coraz mniej wciągające i więcej w nich było formy niż treści, zatem być może i u siebie byśmy to odpuścili.
Nie znam wielu filmów nominowanych i zresztą w kontekście tego co przyćmiło ten pokaz hollywoodzkiej próżności, nie ma większego znaczenia. Will Smith i Chris Rock skradli całe widowisko i tego trochę żałuje, że nie widziałem na żywo, potem to już nie jest to samo.
Oscary zawsze zależały od prowadzącego. Jego poczucie humoru, znajomość głównych bohaterów i tej całej otoczki były bardzo ważnym dodatkiem do tego widowiska. Chris Rock już prowadził Oscary w przeszłości i nie wywiązał się z tej roli najlepiej. Jego poczucie humoru, sposób prowadzenia i trochę denerwujący głos po prostu nie nadają się do tej imprezy. Czasami nie ma jednak innego wyjścia. Oboje z Willem Smithem wielokrotnie narzekali na rasizm w amerykańskiej akademii filmowej. Smith wielokrotnie nominowany, nigdy jednak nie zdobył statuetki w kategoriach, o których się najwiecej mówi. Will to niewątpliwie bardzo dobry aktor, nie potrafił jednak zaakceptować, że w latach kiedy on był nominowany, ktoś był po prostu lepszy od niego. Chris Rock ma podobne poglądy o czym nie omieszkał napomykać przy każdej nadarzającej się sytuacji. W międzyczasie Oscary wygrywali Denzel Washington, Jaimie Foxx, Halle Berry czy Morgan Freeman, żeby wspomnieć tylko tych najważniejszych.
Obaj panowie pokazali się z ciekawej strony podczas ostatnich Oscarów. Żart Chrisa na temat żony Willa, nie przypadł do gustu temu drugiemu więc wparował na scenę i przywalił w mordę konferansjerowi. Nie che się wdawać w przewidywania, ale gdyby Will był biały to Stany pewnie by przechodziły kolejny kryzys rasistowski…szczęście w nieszczęściu….
Widziałam tylko filmik tej sytuacji, i zdziwiło mnie, że w pierwszej chwili Will smieje się z żartu (ot od ucha do ucha) a za moment wstaje i daje lepe. Jakby pomyślał „hola hola, to o mojej żonie”, albo ona zrobila.do niego minę w stylu „zabij go, albo ja zabiję ciebie” czego nie udało mi się dostrzec …
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Być może żart był nie na miejscu…reakcja jednak również
PolubieniePolubienie
Nie przyjęło się oglądanie oscarowej gali w Polsce, może tylko walenie po mordzie – dobrze że rasizmu nie odnotowano – zainteresowało.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Jak wszystko, tak i Oscary to coraz bardziej żenujące widowisko.
PolubieniePolubienie
Widziałem dzisiaj z kilkadziesiąt memów na temat całego zdarzenia 🙂 Niewątpliwie ubarwiło to całą galę, bo nie ma to jak dać w pysk na oczach milionów, tylko szkoda że jako polacy nie mieliśmy się z czego cieszyć.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Może ktoś wreszcie da w pysk Kaczorowi na wizji…albo chociaż tej niemycie z Belwederu. 😂😂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Podejrzewam że ten ktoś od razu trafił by do pierdla 🙂 Ale warto się poświęcić dla tak pięknej ideii 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Może chociaż kiedyś Jaro da w mordę Anzejowi…też by było piknie
PolubieniePolubienie
Andrzeja po mordzie bije Agatka, bo nie może znieść tych bzdur które pierdzieli 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Mogliby zrobić z tego jakieś video…i puścić on line
PolubieniePolubienie
Z jakąś wesołą melodyjką lecącą w tle 🙂
PolubieniePolubienie
Trochę to smutne, że efektowne mordobicie przykryło trochę dyskusję o sztuce filmowej. Cenię nagrody Oskara ale co raz bardziej drażni mnie „targowisko próżności” jakim jest pozowanie do zdjęć i ściganie się na mniej lub bardziej szokujące stylizacje.
Szkoda naszej malutkiej gwiazdki… Za mała aby ją zauważyć?
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Kiedyś Oscary miały naprawdę duże znaczenie…jak wszystko, niestety i one poszły w złym kierunku … liczy się forma, treść zeszła na plan drugi.
PolubieniePolubienie
Obejrzałam jednym okiem , a zachwyty nad kreacjami aktorek, gdy w Ukrainie giną ludzie uważam za niestosowne, ale to świat sam dla siebie…
PolubieniePolubienie
Żyć trzeba dalej. Wojna na Ukrainie trwa od miesiąca, a wojny w innych częściach świata od kilku a nawet kilkudziesięciu lat. Wtedy rozdawanie Oskarów było smaczne?
PolubieniePolubione przez 5 ludzi
Racja. To są różne rzeczy i lepiej ich nie mieszać
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Wojna napewno zdominowała codzienność…każdego w innym sposób
PolubieniePolubienie
Wojnę i jej efekty dostrzegamy najczęściej gdy ma miejsce pod naszymi drzwiami…
PolubieniePolubienie
Oskary to tak naprawdę bardzo amerykańskie nagrody i hollywoodzki blichtr.
Wiele polskich filmów i aktorów nigdy ich nie dostanie, bo problemy wschodniej Europy mało kogo w Ameryce obchodzą.
Wojny trwają, to prawda, a wielki świat się bawi, czasami jakiś aktor parę milionów odda…
PolubieniePolubienie
Niedobrze, że w taki trochę lekceważący sposób wypowiadasz się Marku o rasizmie w USA. Tam panuje przede wszystkim rasizm systemowy, jest nawet wpisany w Konstytucję. Jest to faktyczny problem. Choć też uważam, że niektóre nowopowstałe delikatności to przesada.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Musiałem przemyśleć odpowiedz. Brzydzą mnie wszelkie podziały i sortowanie ludzi, w tym segregacja rasowa. Im dłużej żyje na tym świecie tym bardziej takie postawy są dla mnie niezrozumiałe i godne oburzenia. Muszę jednak przyznać, że jeszcze większą niechęć wzbudzają we mnie ludzie, którzy wykorzystują rasistowskie hasła dla własnych potrzeb. Stąd moja dygresja na temat Willa i Chrisa. Polecam Ci Morgana Freemana i jego podejście do problemu rasizmu w Stanach. Każdy kij ma dwa końce. Nam się dzisiaj serwuje tylko jeden, tak zwany „politycznie poprawny”…na drugim końcu tego kija znajdują się wszyscy, którzy myślą inaczej i ich oponie eliminuje się wszelkimi sposobami z przestrzeni publicznej. Rasizm w Stanach jest taki sam jak w innych krajach…niestety, co stwierdzam z przykrością, wszędzie występują zwolennicy rasizmu w tym i w USA. Czy rasizm w USA ma charakter systemowy? Tu się z Tobą po prostu nie mogę zgodzić. Gdyby tak było to Obama nie zostałby prezydentem, miliony ciemnoskórych nie mogłoby uprawiać zawodowo sportu i żyć na takim poziomie jakim żyją. Gdyby rasizm był częścią systemu to znaczy, że Obama nic nie zrobił aby to zmienić. I tak dalej, i tak dalej. Przeżyłem w USA ponad dwadzieścia pięć lat, mam wiele szacunku dla tego kraju i ludzi. Dla mnie istnieje tylko jeden podział zło i dobro….reszta to mieszanie kijem w mrowisku tak abyśmy się kłócili, wtedy lepiej nami manipulować. Tak ja to widzę…tak czy inaczej jeśli ton mojego wpisu był lekceważący, to definitywnie nie były to moje intencje.
PolubieniePolubienie
Dobrze sie czyta przemyslane odpowiedzi 🙂 Dziekuje za wlozony wysilek. Jest to zawsze ciekawy temat do dyskusji, niemal drazliwy. A z Obamą to nie jest przypadkiem taki troche mit? Że jaki to w USA rasizm, skoro Obama zostal prezydentem? Nie byl on przypadkiem dobrze usytuowanym czlowiekiem juz od urodzenia? Wyksztalconym na najlepszych uczelniach? To nie jest ten sam start w zyciu, ktorego doswiadczaja ofiary rasizmu systemowego. A 13 poprawka w Amerykanskiej konstytucji?
PolubieniePolubione przez 1 osoba
13-ta poprawka zniosla niewolnictwo, to przeciez dobrze. Obama nie byl dobrze usytuowanym, wykorzystal affirmative action, ktora jest przywilejem dla mniejszosci, inni tez mogli studiowac, pracowac i to osiagnac . Prawicowy odlam nie stanowi systemowego rasizmu, jest poprostu zaciemnialy i rasistowski z natury.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Jak rzekłem tutejszy rasizm nie różni się od tego z czym mamy do czynienia na całym świecie…stoi jednak po jego stronie polityczna poprawność…
PolubieniePolubienie
W 13 poprawce istnieje luka ktora jest namietnie wykorzystywana przez rzad i system wieziennictwa. Ta luka to wlasciwie niewolnictwo w bialych rekawiczkach, a jakims trafem wiekszosc jej ofiar to osoby o innym odcieniu skory, niz bialym…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dla przeciwwagi polecam „The Good Life”, film zainspirowany prawdziwymi zdarzeniami…każdy kraj ma swoje plusy i minusy…Stany również. Najlepiej jednak nie łamać prawa.
PolubieniePolubienie
Obejrze 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ale z ktorego roku ten film?
PolubieniePolubienie
2014
PolubieniePolubienie
A to nie jest przypadkiem „The good lie” zamiast ‚life’?
PolubieniePolubienie
No to dałem plamę…lie…you right
PolubieniePolubienie
Hehehe 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
😂
PolubieniePolubienie
Nie da się komentarzami ogarnąć tematu…powiem zatem tylko, że gdy wylądowałem w Stanach mój sponsor z instytucji o wdzięcznej nazwie „Caritas”, przywitał mnie mniej więcej w ten sposób: „pamiętaj, że nikt cię tutaj nie prosił, wszystko w Twoich rękach”…i tego się trzymam…
PolubieniePolubienie
Spoko, rozumiem. Nie oczekuje tu debaty 🙂 W ten temat wprowadzila mnie przyjaciolka urodzona w USA, ktora jest syryjskiego pochodzenia. Jestem pewna, ze ona widziala ten kraj z innej perspektywy. Dlatego lubie pytac o doswiadczenia i spostrzezenia innych.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Stany to napewno nie ten sam kraj, do którego przyjechałem…wciąż jednak uważam, że daje duże możliwości i wiele zależy od nas samych.
PolubieniePolubienie
Kobiety, które mają problem z łysieniem plackowatym podchwyciły temat I zrobił się szum medialny wokół tego problemu. To plus całego zajścia.
Aktor przeprosił publicznie, bo rzeczywiście to poniosło. Jego żonie lekko zazdroszczę, że stanął w jej obronie…. choć mógł pewnie użyć innych środków. Ale czy wówczas byśmy słyszeli o całej sprawie?…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Z żartami jak ze solą, nie przesadź bo zabolą…tak mi powtarzała rodzicielka, bo sam często przekraczam granicę. No cóż Chris chyba odczuł to najlepiej na własnej skórze. Nie wiedziałem o chorobie żony Smitha…tak czy inaczej nie przepadam za ludźmi bez dystansu do siebie.
PolubieniePolubienie
Żart był niestosowny, chore kobiety mają rację, że należy potępić takie zachowania. Plus jest jedynie taki, że o tej chorobie głośniej. Sama znam dwie polskie dziewczyny, dla których łyse głowy są powodem traumy.
Zasyłam serdeczności
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Nie mam wątpliwości, że masz rację…jedni potrafią swoje problemy zaakceptować, inni nie…z tymi lepiej nie żartować.
Serdecznie pozdrawiam.
PolubieniePolubienie
Wszystko zaczyna schodzić na psy dosłownie. Dał w mordę na oczach milionów, a mógł na kulisami. Eh… Siedlisko próżności i tym razem nie obejrzę żadnego filmu!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Niestety zamiast ciągnąć masy do góry, zniżajmy się do ich poziomu.
PolubieniePolubienie
Ja też nie wiem, bo przeżyłam tyle lat i nigdy nie spotkałam ludzi tego pokroju.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ja również.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Nigdy nie oglądałam Oscarów, tylko w liceum, kiedy nauczycielka od polskiego kazała nam pisać relację z tego wydarzenia, bo to,, pozwala nam łączyć się z teraźniejszą sztuką „. Eh, Oscary są teraz przyznawane tylko w kategorii,, najbardziej udziwniony film jak się tylko da” i w kategorii,, najbardziej wyróżniający się etnicznie aktor jak tylko się da”. Och, i jeszcze kategoria,, dajcie jedną nagrodę kobiecie za bycie kobietą „. Nie czuję potrzeby ogladania tych Oscarów.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
W sumie masz sporo racji….Oscary stają się coraz bardziej kiepskim widowiskiem i reklamą próżności…gwiazdy, z którymi ja się identyfikuje już się w nich nie łapią…taka chyba kolej rzeczy
PolubieniePolubienie
W latach 60/70 na transmisję z Oscarów czekało się od kilku dni, a potem zarywało noce aż do rana. Ale to były PR-owskie „lata posuchy”. Teraz mi to wisi kalafiorem, bo wiem, że „wszystko jest na sprzedaż”.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Porównując tamte czasy do dzisiejszych definitywnie to już nie to samo…co gorsza ciągniemy w dół zamiast do góry
PolubieniePolubienie
Dla mnie humor amerykański w każdym wydaniu jest ciężkostrawny.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Zdarzają się naprawdę geniusze….to tylko jednak potwierdza regułę, że tutejszy humor wcale nie śmieszy.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Klik dobry:)
Nie ekscytuję się „Oskarami”. Nawet nie wiedziałam, że cos takiego odbyło się.
Pozdrawiam serdecznie.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
W tym roku i ja odpuściłem…tyle, że mordobicie wlazło na pierwsze strony.
Pozdrawiam
PolubieniePolubienie