Od czasu do czasu w ramach przerywnika, zamieszczam na swoim blogu coś z Angory. Z podróży do Polski zawsze przywożę sobie kilka do kilkunastu numerów tej gazety i powoli, powoli je czytam w długie „zimowe wieczory”…trochę przesadziłem.
Jestem przy numerze 28 z 11 lipca ubiegłego roku. Już dama okładka zachęca do lektury, chociaż z perspektywy czasu emocje z nią związane mocno opadły.
W rubryce „Samo Życie” ukazał się artykuł na temat kukułek. Sporo informacji na temat tego ptaka jest ogólnie znanych. Kukułcze jajo stało się bohaterem wielu powiedzeń. Ich znaczenie jest dość jednoznaczne i wiąże się z podrzuceniem komuś czegoś co staje się potem problemem. Kukułki zatem w tym kontekście jawią się jako dość wredne ptaszyska. Co jednak ciekawe, o czym ja nie wiedziałem, ich dzieciaki są równie wredne i to już od urodzenia. Pierwsza czynnością jaka robią po wykluciu jest niszczenie jaj ptaków, którym zostały podrzucone. Mało tego. Mała kukułka potrafi nawet, niczym morderca, wyrzucić z gniazda już wyklute dzieciaki swoich przybranych rodziców. Trochę mnie to zaskoczyło.
Przy okazji dowiedziałem się, ze nie tylko kukułka podrzuca swoje jaja innym ptakom. Ostatni akapit tego artykułu pozwolę sobie zacytować dosłownie, jako uzasadnienie mojej niechęci do….kaczek.
„Z kolei obyczaj podrzucania sobie nawzajem jaj jest rozpowszechniony wśród wszystkich gatunków polskich kaczek. Potrafią one nawet podkradać obce jaja, aby zwiększyć różnorodność piskląt we własnym gnieździe”
Podrzucają i kradną…zaczynam mieć obsesje na punkcie tych ptaków.


Kaczki też podrzucają, a to wredoty
Serdeczności
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Z cytatu w sumie nie wynika, czy kradną, czy podrzucają 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Po mojemu robią i to, i to…
PolubieniePolubienie
Co gorsze wszystkie kaczki, nie jakaś pojedyncza…🙂🙂🙂
Pozdrawiam…
PolubieniePolubienie
No popatrz, jakie to znajome!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Korelacje same się narzucają 😂😂😂
PolubieniePolubienie
Jak to dobrze, że niektóre kaczory nie wysiadują jaj.
Wystarczy, że tylko siedzą na nich.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Definitywnie..wystarczająco mamy z jednym problemów. 😂😂😂
PolubieniePolubienie
Koliberki wydają się milsze od kaczek, na pewno niczego nie podrzucają, a wyrzucić z gniazda raczej przy swoich rozmiarach nie dałyby rady. 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Bez dwóch zdań…tez głosuje za koliberkiem. 😀😀😀
PolubieniePolubienie
Niech przyroda się swoimi prawami, a zawsze jest uczciwsza od durnego człowieka!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
W tym moc przyrody…ma w poważaniu prawa przez nas wymyślone.
PolubieniePolubienie
Zawsze będę za naturą.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ja również.
PolubieniePolubienie
Ciekawe to o kukułkach. Co do kaczych jaj jakoś autor mataczy 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dlatego zrobiłem fotę artykułu. Sam nic nie wiem i nic nie widziałem…😂😂😂
PolubieniePolubienie
Co prawda tego faktu z życia kaczek wcześniej nie znałem, ale od kilku lat nie mam o nich najlepszego zdania 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Wiedziałem, że to wredne ptaszysko…ale do tego stopnia…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dlatego ktoś powinien jak najszybciej uciąć łeb kaczorowi 🙂
PolubieniePolubienie
Kto wie go w trawie piszczy
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Kto by pomyślał, że kaczki są tak zwyrodniałe i zboczone …
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Sam jestem zaskoczony…
PolubieniePolubienie
Po cholerękaczkom ,,różnorodność piskląt w swoim gnieździe”? Przecież nie da się mieć nowych ptaków z łączenia różnych gatunków, prawda, to nie jest tak, że jak sobie wezmą kilka randomowych piskląt, to nagle dodadzą ich geny do puli genowej?
Tak się też zastanawiam, czy ptaki, które padły ofiarą kukułki i mają w gnieździe takiego darmozjada nie widzą, że ta mała kukułka wygląda jakoś tak podejrzanie inaczej? Ptasi móżdżek nabiera teraz jeszcze głębszego znaczenia : )
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Świat przyrody jest pełen niespodzianek. Wiedziałem o tych kukułczych zwyczajach ale kaczki mnie zaskoczyły.
Kukułki ponoć wiedzą doskonale, które ptaki można tak podejść bo ich pisklęta są bardzo podobne do ich dzieciaków.
W kontekście kaczek … jakoś to się powiela z naszym kaczyzmem..tam tez wyrzucają, biorą nowych..ale taka jest dziś polityka.
PolubieniePolubienie