Cześć, nazywam się Pan Koliber. Mieszkam w okolicznych drzewach. Latam po okolicy w poszukiwaniu nektaru. Wreszcie trafiłem na to miejsce. Napoju tutaj mam pod dostatkiem, tylko że on mocno odurzający. Nie mogłem sobie odmówić ekstra dawki. Takiego wyboru jak tutaj niema w tej okolicy. Trochę mi zawróciło w głowie i chociaż widziałem przed sobą szybę to nie zdążyłem wyhamować. Kolizja z oknem odebrał mi na chwilę świadomość. I dobrze, bo zapoznałem się z pani okolicznych włości. Pozbierała mnie do kupy, coś tam mówiła do mnie w swoim języku, czego niestety nie zrozumiałem. Jakiś cień robił mi fotki. Było całkiem przyjemnie nie miałem ochoty początkowo odlatywać…przypomniałem sobie jednak, że Pani Kolibrowa na mnie czeka…kompletnie mi to wyleciało z głowy…znowu trzeba będzie się tłumaczyć.



Przecudny! A że przy okazji obżartuch, to nie jego wina, a szefa kuchni 🙂
Dobrze, że nic mu się nie stało.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Szefowa kuchni rzeczywiście rękę do kwiatów ma, trzeba przyznać bezstronnie. Pan Koliber wcale się nie spieszył z odlotem. 😀😀😀
PolubieniePolubienie
Tak, z szybami nie ma żartów, ratowałam z tych opałów już pewną liczbę sikorek.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
My ostatnio zapłaciliśmy się trochę z ich myciem, ale i tak ptaszki czasami się z nią zderzają
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Biedaczysko! może przypadkiem zahaczył o ten krzaczek pięciolistny , który w pobliżu odkryła kiedyś jego dzisiejsza wybawicielka?
Tak czy inaczej znów ujawniłeś swój nowy talent – możesz śmiało pisać opowiadania dla dzieci. Mają urok. 😀
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Bardzo możliwe, że o coś zahaczył i trajektoria lotu mu się skrzywiła..tak czy inaczej otrzepał piórka i odleciał sobie w siną dał, oczywiście po otrzymaniu pierwszej pomocy.
No proszę…Twoje komentarze naprawdę sprawiają mi wiele przyjemności
PolubieniePolubienie
Na szybę nakleić trzeba napis: „Uwaga szkło” – ptaszek przeczyta i nie rozbije łebka.
Że też nie pomyślałeś o tym :)))
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Sama widzisz, jak wadliwie jestem skonstruowany….dzięki za podpowiedz, jeszcze dzisiaj przystąpię do pracy…nad napisem ma się rozumieć…trza mnie jeszcze tłumaczenie na ichni zrobić. 😀😀😀
PolubieniePolubienie
Odpowiedź na Twój komentarz pod Sagulą…nie wiem jak to się stało ale tam się umieścił….ta wredna technologia.
PolubieniePolubienie
Pewnie róże tak ślicznie pachniały, że go skusiły prawie na zatracenie. Leć malutki – leć!
PolubieniePolubienie
Zapewnie został skuszony…trochę się potłukł ale odleciał
PolubieniePolubienie
Uf…
PolubieniePolubienie
🙂
PolubieniePolubienie
Sama widzisz, jak wadliwie jestem skonstruowany….dzięki za podpowiedz, jeszcze dzisiaj przystąpię do pracy…nad napisem ma się rozumieć…trza mnie jeszcze tłumaczenie na ichni zrobić. 😀😀😀
PolubieniePolubienie
Na szybach może nakleić ptaszki co by odstraszały,
PolubieniePolubione przez 1 osoba
To była odpowiedź do Bet, Elu….nie wiem dlaczego poszło to do Ciebie. 😂😂😂
PolubieniePolubienie
Pan Koliber to Wspaniały Gość :-))
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Cieszę się, że mogłaś go poznać. 🙂
PolubieniePolubienie
Gdybym ja zamieścił zdjęcie z ptakiem w ręku to zaraz by mnie od zboczeńców wyzwali, a Tobie uchodzi na sucho 🙂 🙂 A poważnie to mnie zdarza sie w szklarni wróble łapać, może nie są tak barwne, ale obcowanie z naturą jest przyjemne 🙂
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
To nie moja ręka, ja robiłem fotki…😀😀😀
PolubieniePolubienie
To i dobrze, bo nie wypada psuć sobie opinii z powodu jakiegoś ptaka 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Zwłaszcza, że ptak ptakowi nie równy. 😂😂😂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Klik dobry:)
Całe szczęście, że nie rozbił główki.
Kwiaty zapewne zwabiły go nie tylko pięknem, ale też słodyczą.
Pozdrawiam serdecznie.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Musowo kwiaty..najważniejsze, że przeżył…będzie tez miał nauczkę na przyszłość
Pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Jaki on malutki, śliczny!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Takie małe zawsze robi na człowieku dobre wrażenie.
PolubieniePolubienie
Piękny choć nie tak barwny jak inne. Przy okazji poczytałem nieco o tych najmniejszych ptaszkach świata (293 gatunki w 104 rodzajach)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
No to rzeczywiście przy okazji znalazłem Ci zajęcie. 🙂🙂
PolubieniePolubienie
Przepiękny! Zawsze marzyło mi się, że zobaczę jakiegoś w Australii- w końcu ciepło, czasami nawet tropikalnie, napewno muszą u nas latać. A potem okazało się, że koliberki występują tylko w Ameryce Południowej i Środkowej (i Północnej?) : ( Mam nadzieję, że kiedyś zobacze je na żywo. Mają niesamowite kolory.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Jeszcze chwile planuje być w Ekwadorze…zatem drzwi są szeroko otwarte…tutaj kolibrów jest bardzo dużo No i właśnie one najczęściej atakują nasze szyby…na szczęście kończy się to zwykle tylko drobnym szokiem.
PolubieniePolubienie
Jak wróble w Polsce- one też często niczym kamikadze próbowały przenikać przez szyby balkonowe 🙂 małe, a waleczne
PolubieniePolubienie
Coś w tym rodzaju.
PolubieniePolubienie
Śliczny ten koliber, miałam podobny przypadek w Spisen, siedzimy sobie z Fryderyka w salonie nagle „łup”, wystraszyłam się, wyjrzałam na taras, na ławce leży ptak, początkowy myślałam, że się zabił na szczęście po kiku minutach oprzytomniał ale jeszcze prawie godzinę trwało zanim odleciał, strasznie był zamroczony. Śmiałyśmy się z Fritzie, że wracał z imprezy po alkoholu i nie wyrobił na zakręcie
PolubieniePolubione przez 1 osoba
To niemal identycznie do tego co opisałem. Ten tez był dość długo zamroczony, wcale się nie bronił i trwało to dość długo. Na szczęście wreszcie się otrzepał i odleciał
PolubieniePolubienie