Nasze drogi z lewostronnym definitywnie się rozeszły. Dość dawno temu wracając do domu z prawostronną jej samochodem, z jakiegoś powodu, którego nie pamietam, zacytowała nam przysłowie, które dotyczyło mieszkańców Cuenki i brzmiało mniej więcej tak: mieszkańca Cuenki poznaje się przy wyjściu, nie przy wejściu. Znaczyło to, że na początku są oni mili a potem im... Czytaj dalej →