No i wygląda na to, że będziemy mieli pierwszy kryzys międzynarodowy wywołany przez pandemie. O czym to świadczy? Ano w moim przekonaniu o tym, że jeszcze raz potwierdza się fakt, że wszelkiego typu światowe organizacje nie mają sensu. ONZ już wielokrotnie został ośmieszony przez mocarstwa, które gwiżdżą na wszelkiego rodzaju postanowienia tego szacownego gremium i robią sobie ze świata własne podwórko. Ostatnio podobnie dzieje się ze Światową Organizacją Zdrowia. Niby wiedzieli o wirusie w Chinach ale nie widzieli niebezpieczeństwa. Wreszcie je zauważyli i ogłosili pandemie. Super. Tylko co z tego wynikło i wynika. Zamknęli świat na trzy miesiące tylko, że każdy kraj walczył z wirusem po swojemu. Żadnych wspólnych postanowień, dyrektyw czy ogólnie przyjętych form postępowania. Po roku zaczęli rekomendować powszechne szczepienie. Ale i w tym przypadku każdy kraj podchodzi do tego inaczej. Jedni narzucają powszechne szczepienia, inny je tylko rekomendują, jeszcze inni mają generalnie wszystko w głębokim poważaniu.
W Australii w przyszłym tygodniu rozpoczyna się jeden z czterech największych turniejów tenisowych. Kraj ten aby do niego wjechać wymaga certyfikatu szczepienia. Tak się składa, że aktualnie najlepszy tenisista świata pochodzący z Serbii, Novak Djokovic nie bardzo ma ochotę się zaszczepić i póki co tego nie zrobił. Poleciał jednak do Australii bo tamtejsza federacja tenisowa uwzględniła jego powody, dla których się nie zaszczepił. Nie kupił ich jednak premier tego kraju i zakazał krnąbrnemu tenisiście wjazdu do kraju. Od tego odwołał się Novak. Decyzja nie zapadła a tenisista został skoszarowany w hotelu z zakazem jego opuszczania. To nie spodobało się prezydentowi Serbii, który potępił rząd australijski. Decyzja ma zapaść w poniedziałek. Będzie się działo. Osobiście nie znam przyczyn, dla których nie jest on zaszczepiony i nie wiem czy gdyby owe przyczyny zniknęły, to czy nie przyjąłby szczepionki. W pewnym sensie jestem po jego stronie, bo jednak jeśli krajowa federacja zgodziła się na jego występ, to w tym przypadku ona jest najbardziej winna zaistniałej sytuacji. Moim zdaniem powinna była skonsultować to z premierem i obie strony powinny stanąć po tej samej stronie. Mam jednak również poważne zastrzeżenia do postawy tenisisty. Wiedział doskonale jakie przepisy obowiązują w Australii. Jeśli dotyczą one każdego wjeżdżającego do tego kraju to niby czym się on różni w tym zakresie od przeciętnego Kowalskiego. Staram się być konsekwentny w swoich poglądach. Novak nie powinien wykorzystywać swojego statusu gwiazdy by wymusić dla siebie inne uprawnienia. Nie mam zbyt wiele szacunku dla sportowców, którym się wydaje, że oni są ważniejsi niż dyscyplina sportowa, którą reprezentują. Novak kiedyś skończy karierę, za ileś tam lat zostanie w ogóle zapomniany a tenis wciąż będzie istniał. Więcej pokory Novaku i szacunku dla dyscypliny, która zrobiła z ciebie jednego z najbogatszych tenisistów świata.

Taka wlasnie byla pozycja australijskiego premiere, zasady obowiazuja kazdego.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Dlatego brzydzi mnie idea, że jak się jest gwiazdą to i przepisy go nie dotyczą
PolubieniePolubienie
Z jednej strony się z Tobą zgadzam, a z drugiej czy można dyskryminować kogoś dlatego że nie chce się szczepić? Wśród niezaszczepionych są nie tylko antyszczepionkowcy, ale i ludzie którzy mają poważne przeciwwskazania… Poza tym umówmy się, że nie od dziś wiadomo że zaszczepieni również chorują i zarażają, więc takie paszporty covidowe to jedynie potwierdzenie że dało się zarobić firmie farmaceutycznej, nic poza tym. Powinno się ludzi dokładnie badać i było by ok.
PolubieniePolubione przez 3 ludzi
Dla mnie cała ta pandemia jest dość podejrzana, przede wszystkim ze względu na sprzeczne sygnały. Wolałbym jednak,jeśli chciał zaprotestować, to żeby na znak protestu zrezygnował z imprezy. To byłoby bardziej nośne. A takie domaganie się wzięcia udziału, nie wychodzi dobrze i świadczy źle o jego ego
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Sportowcy, szczególnie ci topowi, zwykle mają wybujałe ego i domagają się królewskiego traktowania. Sława pozbawia pokory.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
I tu według mnie Djokovic popełnił błąd
PolubieniePolubienie
Z tego co widzę jego akent próbuje rozdmuchać sprawę. Pytanie czy taki rozgłos dobrze mu zrobi.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Myśle, że będzie miał publikę przeciwko sobie. Dla mnie jego działania nie mają sensu
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Australia miała tak surowe restrykcje, że chyba żaden gnuśny europejski kraj by na nie nie przystał. Chodziło głównie o izolację, potem o szczepienia. Dzięki temu, może poza Victorią, nie odczuli w takim stopniu strachu i nie ponieśli strat w ludziach, jak w Europie. Teraz się jednak otworzyli (w swoim restrykcyjnym stylu) i zaczyna niedomagać służba zdrowia. Wszystko ma swoje dobre i złe strony.
Co do pana Djokovica, to cały czas zastanawia mnie, jakież to on, sportowiec w wyśmienitej formie, może mieć przeciwwskazania do szczepienia? Jego zachowanie przynosi wstyd Serbom i obraża Australijczyków – jesteś gościem, to zachowuj się jak gość.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Wyleczyłaś mnie z bycia adwokatem diabła🙂🙂ale jak czytam, że dziennie zakaża się 70 tysięcy ludzi, to widzi mi się, że ta restrykcyjność im jakoś nie wyszła.
Nie chce się wypowiadać na temat Djokovica, zbyt mało wiem na temat jego zdrowia. Być może jest alergikiem, tak czy inaczej uważam, że powinny go dotyczyć takie same przepisy wjazdowe jak każdego innego obywatele…wyjątki do niczego dobrego nie prowadzą.
PolubieniePolubienie
Absolutnie się zgadzam z Australią. Takie mają ustalenia i trudno. każdy gość powinien je respektować albo zostać u siebie w domu.
Skoro są przeciwwskazania do szczepienia to też trudno – każdy ponosi jakieś koszty pandemii i żadne gwiazdorstwo od tego nie zwalnia.
Jeżeli sąd postanowi na korzyść kontrowersyjnego tenisisty to będzie to dla mnie skandaliczna decyzja.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Nic dodać nic ująć. Pandemia, szczególnie ta, wzbudza we mnie wiele niejasnych uczuć. To jednak nie przeszkadza mi zgodzić się z Tobą bo wyjątki zawsze kreują odwrotne i niepożądane efekty.
PolubieniePolubienie
To jak się nie jest znanym tenisistą, to restrykcje musisz wykonywać, a jak jest się znanym tenisistą to już nie? Słyszałeś zapewne, że w Polsce szef Kurwizji zarażenie covidem, z pomocą biurokracji lekarskiej, wyleczył w ciągu 24 godz.?
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Szczerze mówiąc trzymam się z daleka od naszego podwórka..Kurski jest jak Duda…jego trzymają się tysz cuda.
Oczekiwania Djokovica, że powinien być traktowany inaczej też we mnie wzbudzają wiele niechęci do niego. Tak nie powinno być.
PolubieniePolubienie
Można to skomentować krótko – jeden wielki bajzel i nie tylko w tenisie!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Bajzel, szambo i bagno…kolejność przypadkowa.
PolubieniePolubienie
Ja również uważam, że federacja powinna uzgodnić swoje stanowisko z rządem. Ale jeśli chodzi o rząd, popieram konsekwencję: jeśli wymagamy szczepienia do wjazdu, to od wszystkich, niezależnie od tego, jaką ktoś jest gwiazdą. Ja przed wyjazdem gdzieś zawsze sprawdzam zasady, tenisiście też by korona z głowy nie spadła…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Pełna zgoda. Nie znoszę wyjątków, to wysyła zły sygnał dla pozostałych zainteresowanych. Niestety gwiazdom się wydaje, że ich status daje im ekstra prawa. Paranoja
PolubieniePolubienie
Ironiczne jest to, ze mogl wjechac bez szczrpionki, wymagane byly tylko jakies papiery czy test, czego odmowil zrobic I teraz naduzywa system sadowy w stylu zrobie babci na zlosc I odmroze sobie uszy. Nigdy nie podobalo mi sie jego zachowanie na korcie I poza, a teraz odrzucilo mnie calkowicie.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tez za nim nie przepadam. Muszę jednak przyznać, że w dobie Nadala i Federera, którzy zdominowali publiczność nie miał łatwego życia. Tak czy inaczej swoim obecnym zachowaniem chyba raczej straci kibiców niż ich zyska
PolubieniePolubienie
Podobne kłopoty ma Czeszka Renata Voracova.
Też jest niezaszczepiona, ale wjeżdżając do Australii miała status ozdrowieńca. Teraz przebywa w tym samym ośrodku, co Djoković.
Organizatorzy AO nie dogadali szczegółowych warunków wjazdu.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Powrót sportu na najwyższym poziomie ma sprawiać wrażenie, że wracamy do normalności…i tylko sprawia wrażenie, póki co
PolubieniePolubienie
A w Polsce pewna kurator się wypowiedziała, że szczepionki to eksperyment. Jeszcze nie poleciała na pysk! Czarnek jej broni.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ci durnie nie powinni się wypowiadać na żaden temat…to byłoby z korzyścią dla wszystkich
PolubieniePolubienie
A wypowiadają się i tylko pogrążają siebie i partię, a to mnie cieszy!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
To jedyny plus ich wypowiedzi. Niech się pogrążą na wieki wieków amen
PolubieniePolubienie
Wydaje mi się, że Australia tylko tak pozuje na traktującą wszystkich równo- że nawet bogatych obowiązują zasady (chyba też kiedyś Johnny Depp miał problem z przewiezieniem swojego psa do Australii, bo myślał, że jako bogacz może pominąć kwarantennę dla pupila). Jednak jeśli dana bogata osoba jest z Australii, albo jest już w Australii, to jej status bogacza kupi jej wszystko. Tylko na wjeździe do kraju pokazują, że zasady obowiązują wszystkich, potem bogacz już może robić co chce.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
To tylko jeszcze raz udowadnia jak bardzo „main stream media” są niechętne alternatywnej prawdzie. Czytałem na Wirtualnej Polsce wypowiedz Polki o tym jak społeczeństwo australijskie jest zdyscyplinowane i prawo tutaj nie ma zabarwienia kasy … a to jednak nie do końca prawda
PolubieniePolubienie
Powiedziałabym, że społeczeństwo tutaj wcale nie jest zdyscyplinowane, tylko nie chce im się samodzielnie poczytać, co się dzieje na świecie i o co chodzi. U nas w pracy były trzy grupy: ,, nie chce mi się sprawdzać, bo eksperci są nieomylni”, ,, nie mam czasu sprawdzać, bo od tego jest nieomylny rząd ” i,, imprezy to całe moje życie, więc muszę odzyskać do nich prawo za wszelką cenę „. Jedna grupa śmieszniejsza od drugiej.
PolubieniePolubienie
Z takim nastawieniem wcale mnie nie dziwi, że macie ponad 90% zaszczepionych. Dziwi mnie natomiast, że wciąż jest tak wysoki stopień zakażeń. Widać po czterdziestu latach w Australii ludzie już nie widzą tych różnic, o których mówisz
PolubieniePolubienie
Mnie w sumie ten wysoki stopień zakażeń nie dziwi- na szybko mutujące grypy szczepienia też mają kiepską skuteczność, nasza szczepionka była wynaleziona na coś, co było kilka wariantów temu, plus gdzieś było takie study, że osoby z kiepską mikroflorą jelitową nie wypracowują za dobrej odporności po szczepieniu i mają nadal słabą tą odporność. Może w tym ostatnim jest problem, bo teraz każdy ma coś nie tak z tą mikroflorą.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Sporo w tym racji. Życie na szybko z fast foodem i jedzeniem przetworzonym na dziesiątą stronę nie sprzyja florze bakteryjnej a co za tym idzie i nasz układ odpornościowy pewnie jest słabszy. Tylko, że to teoria, która nie sprzyja firmom farmaceutycznym
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ale daje im pole do popisu, żeby wytworzyć kolejne cudowne,, naorawiacze” naszej zepsutej odporności i biznes się kręci. Ehh
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tak jest, biznes się kręci a ludzie chorują.
PolubieniePolubienie
Nie mogę Twojego postu o „myślicielu od Carycy” – informacja: Jest blokowana publikacja bo jakieś osoby uznały za obraźliwy.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
A to nie był post o myślicielu tylko o czymś podobnym do jego logiki
PolubieniePolubienie
Świat schodzi na psy. Już nie wystarczy być zdrowym, trzeba jeszcze mieć jakieś durne certyfikaty.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
A jak nie masz tego certyfikatu to zrobią z ciebie wroga publicznego…na psy schodzimy, nie ma dwóch zdań.
PolubieniePolubienie
Tam gdzie chodzi o wielkie pieniądze tam prawda i rozum spieprzają w krzaki. Tak na dobre to nie da się uwierzyć na 100 % ani w wiarygodność testów, ani w to co zapoczątkowało konflikt Djokovica z władzami Australii. I dlatego zaufanie zmienne jest, raz wierzymy „cielebrytom”, a innym razem władzom. Nie zmienia to faktu, że tenis bez Djokovica to już nieco inny tenis. A może Djokovic nadal nie ma formy i postanowił w ten sposób przypomnieć o sobie …?
PolubieniePolubienie
Jak kiedyś już powiedziałeś „mendia” w takich sytuacja paplają tym samym głosem. A potem każdy się dziwi, że wokół nas krąży tyle teorii spiskowych.
Mi w sumie jest obojętne czy Novak zagra czy nie, nie jestem zwolennikiem restrykcji, ale jak już są to niech obowiązują każdego…niestety tak się nie dzieje co stało się już normą w dzisiejszych czasach
PolubieniePolubienie