Raz tylko brałem udział w noworocznych obchodach w mieście. Było to dokładnie dziesięć lat temu. Opisałem to w tym wpisie https://widzianezekwadoru.wordpress.com/2014/07/19/zabawa-sylwestrowa/.
Wtedy jednak nie miałem tylu oddanych czytelników, opisałem to zatem ponownie dwa lata temu https://widzianezekwadoru.wordpress.com/2020/01/01/dzien-zaplaty/
Przypomniały mi się te obchody bo dzisiaj jakoś całe ciało mnie pobolewa. Czyżby lewostronny gdzieś tam na wybrzeżu okładał moją kukłę kijem bejsbolowym? A za chwilę ją spali. On może się znać na tych voo doo technikach. Alem się urządził
O, przypomniałem sobie…Luśka zagoniła mnie do noszenia worków z trawą. Dawno fizycznie nie pracowałem to i wszystko boli jak wszyscy diabli…a ja się sąsiada czepiam. 😂😂😂


Moj sasiad o 23tej skonczyl przybijanie tarasowych desek, pracowal w swieta wiec pewnie I jutro bedzie przybijal. Szczesliwego nowego roku.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Są rzeczy ważne i mniej ważne…widać dla niego taras był ważniejszy.
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku
PolubieniePolubienie
Na wszelki wypadek zrób kukłę lewostronnego 🙂 Najlepszego w Nowym Roku 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Zbyt wiele w tym poświęcenia, o zrobieniu kukły mówię…szkoda mi czasu.
Samych pogodnych dni w Nowym Roku.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Może z Nowym Rokiem sąsiad pójdzie po rozum do głowy.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ano i ja nam taką nadzieję. Zgoda zawsze lepsza
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tym bardziej że sąsiad to jednak sąsiad, a Wy mieszkacie na odludziu, więc warto dbać o dobre kontakty… Cóż, zobaczymy co przyniesie czas…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Mam nadzieje, że się dogadamy. Zobaczymy
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Worki z trawą Cię przeciążyły?! A może śledzik był nieświeży ? :)))
Olej lewego i miej Szczęśliwy Nowy Rok!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Nie same worki…tam gdzie miałem ową trawę wyrzucać było po schodach do góry…ostatnio łażenie pod górkę mocno mnie męczy..starzeje się.
Lewy olany, pies go trącał … niech Ci się darzy w Nowym Roku
PolubieniePolubienie
Schody wszystko tłumaczą. Dzięki Bogu mieszkam na parterze i to przez zupełny przypadek, bo nigdy sobie parteru w swoim życiu nie wyobrażałam. Ale barku sił też nie…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dlatego nasz dom jest jednopoziomowy…tyle ze ogródek jakieś pięćdziesiąt schodów poniżej. 😥😥😥
PolubieniePolubienie
Przeczytałam wszystkie Twoje wpisy z zaciekawieniem.
Nie chcę wiedzieć, czym to grzmocenie kukieł skończyłoby się u nas.
Chociaż… podobizny polityków wieszano już na szubienicach.
Myślę, że w Polsce taką nieśmiałą próbą odegrania się na politykach były kiedyś Szopki Noworoczne, które wytykały przedstawicielom władzy ich przywary. Polskie Zoo to się nazywało. No i popatrz, jak ten Marcin Wolski się dzisiaj skundlił !
PolubieniePolubienie
Przy tych podziałach jakie mamy w Polsce, jedni by te kukły chcieli spalić inni by je bronili, chcą spalić swoich antybohaterów, którzy są bohaterami tych pierwszych. Nawet palenie by nas podzieliło i mogłyby z tego zrobił się niezłe zamieszki.
Nie wiem czy dzisiaj cokolwiek jest w stanie naszą władzę otrząsnąć zwłaszcza, że i oni wśród celebrytów mają swoich piewców. Na dodatek aparat przymusu tak tańczy jak mu grają. Szkoda słów.
Mnóstwo zdrówka w Nowym Roku
PolubieniePolubienie
Ma prawo boleć, jeśli nosiło się wory, za to z każdym dniem będzie coraz leiej. 🙂
Serdeczności w Nowym Roku
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tak jest, trening czyni mistrza…muszę się za ten trening wziąć bardziej serio😂😂😂. Pogody ducha w Nowym Roku.
PolubieniePolubienie
Co kraj to obyczaj.
My chcieliśmy sypialnię odświeżyć, ale gdy pomyślę o sprzątaniu po remoncie…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Szczerze mówiąc mój stosunek do wszelkiego rodzaju napraw i remontów jest podobny. No co innego okładać kukłę kijem.
Pozdrawiam noworocznie
PolubieniePolubienie
Nie wiem jakie wory nosiłeś 😉😁, ale znam ten ból po wysiłku. Ja jednak przyzwyczaiłęm się do tego stanu, bo wtedy wiem, że jeszcze żyję, a ból minie i przyjdzie inny.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Przypomniało mi to rozmowę dwóch pań, z którymi pracowałem. Jedna z nich narzekała na bóle tu i ówdzie. Na co droga jej odpowiedziała, ze to w sumie dobrze, bo jak boli to znaczy, że żyjesz.
Ból wtorkowy nie trwał długo a praca fizyczna od czasu do czasu to dobre ćwiczenia…nie narzekam zatem
PolubieniePolubienie
Tradycja z kukłami bardzo pasuje do gorącego temperamentu mieszkańców Ameryki Południowej. Są również moim zdaniem na tyle szczerzy, że po wyżyciu się na kukłach, nie mają ochoty już wyciągać rąk po prawdziwych polityków (czy innych nielubianych osób). Myślę, że w Polsce raczej taka agresja zamiast ją rozładować, to nakręciłaby ludzi do czegoś gorszego.
Chociaż z drugiej strony, ukręcić taką voodoo kukiełkę i pomęczyć ją w zaciszu domowym, może to byłoby to jak terapia?
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Musiał się przestraszyć tego temperamentu major Cuenki bo oficjalnie zakazał tej tradycji z powodu pandemii. W ubiegłym roku też się nie odbyła. Dwa lara frustracji i ludzie nic sobie nie zrobili z tegorocznego zakazu i kukły poszły z dymem. Major wokal nie interweniować. Masz racje w Polsce raczej wykorzystaliby to do zamieszek i walki wręcz
PolubieniePolubienie
Major myślał, że pod przykrywką pandemii pozbędzie się niewygodnej tradycji, ale tradycję nie tak łatwo wygryźć 😀
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tak, tak….tradycja rządzi się swoimi prawami
PolubieniePolubienie
Znając taką tradycję też by mi się nasunęło, że lewostronny sporządził jakąś kukłę. 😀
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Sama widzisz, skojarzenia narzucają się same
PolubieniePolubienie