Nie, nie odchodzę z blogosfery …. póki co. Żegnamy dzisiaj 2021 roku, który w pamięci pozostanie podobanie jak poprzedzający go, pod znakiem pandemii. Jakkolwiek byśmy na niego nie patrzyli, udany, mniej udany to jednak wirus będzie determinował ocenę tego roku przez każdego z nas. Nie zamierzam zatem patrzeć do tyłu. Minął, właśnie się kończy, przed... Czytaj dalej →
Czego obawia się najbardziej?
Dla jednych dobroczyńca, dla innych barbarzyńca. Bill Gates, bo o nim mowa, podzielił się ze światem tym co go najbardziej przeraża w nadchodzącym 2022 roku. Gates wywołuje skrajne emocje i chyba żaden krezus nie jest bohaterem tylu teorii spiskowych co on. Nie mam zamiaru go oceniać i grzebać w jego życiorysie, powiem jedynie, kierując się... Czytaj dalej →
Park Matki
Już kiedyś, gdzieś pisałem, że Cuenca leży w dolinie o kształcie pumy. Zwierze to było taktowne jak bóstwo przez Inków, toteż gdy zobaczyli ową dolinę postanowili się w niej osiedlić. Wciąż można tutaj znaleźć ślady ich obecności. Konkwistadorzy sporo jednak zniszczyli.Najstarsza cześć miast leży na zboczu. Z jednej strony ogranicza ją rzeka Tomebamba, za która... Czytaj dalej →
Cała góra nasza
Boże Narodzenie to w naszej tradycji najbardziej rodzinne święta. Kiedyś jedynie imieniny potrafiły zgromadzić więcej osób przy stole. To była jednak zupełnie inna impreza, z której nikt nie wychodził dopóki jakaś flaszka jeszcze stała na stole. Boże Narodzenie ma oczywiście inny wydźwięk No i upić się nie wypada chociaż zagrychy akurat zwykle nie brakuje nawet... Czytaj dalej →
Niedźwiedzie
Przez las maszerował ateista podziwiając otaczającą go przyrodę. „Co za wspaniałe i majestatyczne drzewa. Co za niesamowita i niebezpieczna rzeka. Ależ nieprawdopodobna ilość pięknych zwierząt” - myślał w duszy.Spacerując wzdłuż rzeki, usłyszał nagle w krzakach dziwny szum. Odwrócił się i zobaczył ponad dwumetrowego niedźwiedzia zmierzającego w jego kierunku.Zerwał się zatem do ucieczki ile miał siły... Czytaj dalej →
Wigilia u prawostronnych
W 2017 roku końcem listopada maja szanowna teściowa postanowiła wybrać się w podróż w jedną stronę do krainy wiecznych łowów. Sam byłem w trakcie załatwiania spraw pobytowych, więc na pożegnanie rodzicielki Luśka wyruszyła w drogę samotnie. Na okres świąteczny ostałem się zatem sam jak ten palec. Niespodziewanie prawostronni zaprosili mnie na biesiadę bożonarodzeniową. Opisałem ją... Czytaj dalej →
Z przymróżeniem oka.
Czas składania życzeń świątecznych. Wszystkie wydają się takie przewidywalne. Nie będę zatem starał się być oryginalny bo nawet gdybym chciał to nie bardzo umiem. Zatem zdrowych, pogodnych, ciepłych, rodzinnych świąt. Oby one były ostatnie z dopiskiem Covid. Wszystkiego najlepszego. Pare życzeń na wesoło Chroń nas panie przed czubkami. Na szczyt choinki zakładamy zatem szpic.
O wszystkim i niczym
Wtorki zwykle mamy zarezerwowane na wypad do Cuenki. Raz na tydzień trzeba jednak uzupełnić zapasy. Jakoś wtorek nam w tym względzie najbardziej przypasował. Do autobusu schodzimy „nogami”. Kiedyś za czasów pokoju zabieraliśmy się z lewostronnym…kiedyś. Było może wygodniej, ale pięciokilometrowy spacer też ma swoje zalety, szczególnie te zdrowotne. Ostatnio jakoś miałem mało ruchu. Ten spacer... Czytaj dalej →
Balans i proporcje
Nie wiem dlaczego i skąd w twórcach filmów futurystycznych tyle przekonania i wiary w to, że gdy nawiedzi naszą ziemie jakaś klęska to świat po niej będzie wyglądał jak pobojowisko a ludzkość miast się zjednoczyć będzie kontynuować walkę między sobą o wszystko to co pozostało po Armagedonie.Ostatnio oglądałem najnowszy film z Tomem Hanksem w roli... Czytaj dalej →
Końskie podszepty
Gdy my budowaliśmy nasz dom prawostronni już tutaj mieszkali. Lewostronni natomiast budowali w tym samym czasie co my. Nas w okresie budowy nie było w Ekwadorze, bo wciąż pracowaliśmy w Stanach. Zleciliśmy zatem budowę znajomemu architektowi, który był mężem administratorki kompleksu, w którym kupiliśmy apartament. Cena była ustalona, plan również, my jedynie dostarczaliśmy kasę, wraz... Czytaj dalej →