Ten mem przypomniał mi się w niezbyt ciekawych dla mnie okolicznościach. Oto bowiem stanąwszy na schodku w drodze do kompostnika, poczułem jakbym był na lodowisku. W powietrzu stała mżawka, ni to deszcz, ni to para wodna. Grunt jednak był mokry w tym i schody, po których należało dojść do mojego miejsca przeznaczenia. Tak więc poczułem... Czytaj dalej →