Belize to małe państewko położone na Karaibach pomiędzy Meksykiem a Gwatemalą. Do 1981 roku państwo to było kolonią brytyjską i nazywało się Brytyjskim Hondurasem. W 1981 roku we wrześniu Brytyjczycy zrezygnowali z dalszego okupowania, uznali niepodległość Belize. Kraj jednak pozostał częścią korony brytyjskiej.
Belize to jedyne państwo na tym obszarze, w którym językiem urzędowym jest angielski. To kraj zróżnicowany etnicznie, ponad pięćdziesiąt procent ludności stanowią Mestizo czyli potomkowie rodzin, w których jedno z rodziców pochodziło z Europy, drugie natomiast reprezentowało oryginalnych mieszkańców tych terenów, najczęściej Majów.
Karaiby to popularna okolica dla Amerykanów na tygodniowe wypady. Relatywnie blisko, zwykle ciepło i dość tanio. Postanowiliśmy po ponad piętnastu latach od przybycia do ziemi obiecanej sprawdzić te Karaiby. Padło na Belize, przede wszystkim na język, jakoś obawialiśmy się hiszpańskiego. To był doskonały strzał. Belize to bardzo urozmaicone państwo. Jego największą atrakcją jest jednak kilka wysepek położonych na Atlantyku. Przy granicy Gwatemalą natomiast można zaszyć się w ośrodkach wypoczynkowych położonych w dziewiczej puszczy.
Nasza przygodę zaczęliśmy właśnie od puszczy. Spędziliśmy tam trzy dni wraz z wyprawą do ruin pomajowskich. Potem autobusem przejechaliśmy do Gwatemali aby zobaczyć najbardziej znane ruiny Majów zwane Tikal. Po dwóch dniach powrót do Belize samolocikiem dla turystów. Na pokładzie była nas czwórka. Po godzinie lotu wpadliśmy w burze. Trzepało tym maleństwem na wszystkie strony. Dobiliśmy jednak do miejsca przeznaczenia cali i zdrowi. Potem przelot na wyspę i raj na ziemi. Słońce, plaża i ocean….prawie jak w bajce, która niestety skończyła się po następnych czterech dniach. Powrót do rzeczywistości był bardzo bolesny.
Klik dobry:)
Takie miejsca, z przelotami małym samolocikiem, którym targa burza, widziałam tylko na filmach.
Drzewo wygląda, jak ogromna muszla. O muszli pomyślałam, zanim przeczytałam podpis zdjęcia.
Pozdrawiam serdecznie.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
To drzewo to baobab jeśli dobrze pamietam.
Nie spodziewaliśmy się tych burzowych atrakcji, cóż było robić … w powietrzu wysiadać nie sposób.😂😂😂
Pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Odwiedzasz miejsca, o których mogę jedynie pomarzyć. Mało tego, coraz częściej łapię się na tym, że mój obraz świata, to „globus Europy”. Skupiona na nim, nawet nie marzę.
PolubieniePolubienie
Europa też ma wiele atrakcji, które ja mogę tylko odwiedzać na mapie. Świat pomimo swego ogromu się zmniejszył…do odważnych on należy. Dodam zatem tylko, że jakieś swą lata temu nadziałem się w Cuence na polskich turystów. Wszystko zatem możliwe…od marzeń się jednak zaczyna.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Marzyć już zaczęłam 🙂
PolubieniePolubienie
Twój blog pełni formę edukacyjną! 🙂 Przyznam że pierwszy raz słyszę o tym miejscu, więc możesz być z siebie dumny, że mnie dokształciłeś 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Trochę widziałem. Chciałbym coś pokazać na blogu również. Nie chce jednak wyjść na chwalipiętę. Cieszy mnie jednak, że się podoba…a jeśli przy okazji ktoś się czegoś dowiedział to jeszcze lepiej.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Lubię czytać takie teksty, tym bardziej że szans bym poznał te miejsca osobiście raczej nie ma, więc muszę zdać sie na Ciebie 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Bardzo mnie to cieszy. Postaram się o trochę więcej moich podróży.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tylko maseczki nie zapomnij zakładać na te podróże, żebyś nam się nie rozchorował 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Nie bój żaby…w samolocie poproszę o dwa szybkie….obejdzie się bez maseczki.😂😂😂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Lecąc do Polski jednak wypij więcej, bo tego co się u nas dzieje nie idzie na trzeźwo wytrzymać 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Jestem na to przygotowany…chyba najwiecej kasy pójdzie mi właśnie na alkohol. 😂😂😂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Organizator wycieczki zastosował stopniowanie napięcia: dżungla, trzepoczący samolocik i dla ukojenia rajska plaża. Po takich doświadczeniach podróż do Polski to będzie jak bułka z masłem:))
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Definitywnie. Tamte wrażenia to było coś przy nich lot do Polski to bajka…gdyby jeszcze tego wirusa wreszcie szlag trafił.😂😂😂
PolubieniePolubienie
Ja kojarzę Belize z programu Cejrowskiego, stąd też wiem, że tam się mówi po angielsku, na coś się przydał. 😀 I kojarzy mi się właśnie z takim kurortem wakacyjnym, zupełnie nie mam pojęcia, co tam jest poza tym.
Wizyta w puszczy super. Samolocik może i też, ale dla lubiących adrenalinę. 🙂 Mnie się marzy Gwatemala, wydaje mi się, że jest piękna przyrodniczo, chętnie bym weszła na któryś wulkan, są też te majańskie ruiny i są kolonialne miasteczka, ale jednocześnie obawiam się, że jest niebezpiecznie…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Gwatemala i na nas zrobiła dobre wrażenie. Byliśmy w małym miasteczku o nazwie Flores. Stamtąd było dość blisko do Tikal. Droga jednak od granicy z Belize do Flores, która pokonaliśmy autobusem … momentami straszna bieda.
Tikal to jednak dla tych co czują Majów w krwiobiegu to konieczność. Niesamowite miejsce.
PolubieniePolubienie
Piękny miejsce, piękna wycieczka, piękne wspomnienia.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
To był rewelacyjny wypad i początek miłości do Ameryki Południowej.
PolubieniePolubienie
Dziwne, że turyści jeszcze nie zadeptali tego cudownego miejsca. Na trzecim zdjęciu od dołu w prawym górnym rogu pojawia się coś podobnego do trąby morskiej …
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tez zauważyłem ten kształt trąby…nie przypominam sobie jednak co to było. Wysepki belizyjskie są już mocno wydeptane. Na lądzie jednak poza samym miastem Belize jakoś mało turystów. A to naprawdę ciekawy kawałek naszej planety.
PolubieniePolubienie
A może to dzięki bliskości trójkąta bermudzkiego? 😉
PolubieniePolubienie
Wybór na Karaibach jest dość duży. Dominikany, Meksyk, który ma bardzo wiele ciekawych miejsc, Jamajka, Bermudy i jeszcze parę miejsc. Belize to taka trochę nowość. Nas przekonał angielski.
PolubieniePolubienie
Nie wiem czy przeżyłabym taki lot, ale może dla wszystkich opisanych atrakcji warto?
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
To był nasz pierwszy wypadek. Byliśmy bardzo głodni wszelkich wrażeń. Było warto.
PolubieniePolubienie
Ta burza była w ofercie biura turystycznego?
PolubieniePolubienie
To był darmowy prezent…trochę zaskakujący ale darowanemu koniowi….😂😂
PolubieniePolubienie
O i kolejny raz dziękuję Marku za odkrywanie Śiata, który wciąż jest piekny! Dziękuję!
PolubieniePolubienie
Bardzo mnie cieszy, że Ci się podoba.
PolubieniePolubienie
Oczywiście, że tak, gdyż z poziomu blogów poznajemy siebie nawzajem i nasze otoczenie i podróże!
PolubieniePolubienie
Ja przy okazji tez się czegoś dowiedziałem o Twoim mieście.
PolubieniePolubienie
Po to piszę Marku, aby zwrócić uwagę na sprawy, które mnie drażnią u mnie!
PolubieniePolubienie
Rozumiem doskonale.
PolubieniePolubienie