Całkiem niedawno na życzenie mojej dziewczyny postanowiliśmy obejrzeć jeden ze starszych filmów z mojej kolekcji. Film zrealizowany w 1998 roku z uwagi na olbrzymią popularność doczekał się dwóch kolejnych odcinków. Nie pamiętam kiedy oglądałem ten film po raz ostatni. To jednak nie jest najważniejsze. W trakcie filmu pojawia się bardzo ciekawy monolog jednego z jego bohaterów. Dawno temu mało kto pewnie zwrócił na niego uwagę. Dzisiaj jednak wydźwięk tego tekstu, był dla mnie zaskakujący.
Pamiętacie „Powtórkę z Rozrywki”? Jej częścią były skecze Zaorskiego z Kociniakiem na temat filmów, które ostatnio Zaorski obejrzał. Zawsze ich dialog zaczynał się identycznie. Zaorski zagajał „fajny film wczoraj widziałem”, na to Kociniak „momenty były” wtedy Zaorski odpowiadał „ masz, najlepiej jak…” i tu rozpoczynała się opowieść o samym filmie.
Postanowiłem trzymać się tej formy i opowiedzieć scenę, która mnie tak zaskoczyła a wy zgadnijcie co to za film..
…najlepiej jak tych dwóch facetów siedzi naprzeciwko siebie, jeden w okularach, drugi bez. Ten w tych binoklach to jakiś inspektor albo coś, bo ten drugi siedzi skuty w kajdankach. No i wtedy trzeci też w okularach wbija temu w kajdankach coś w szyje. Nie żaden alkohol tylko taki specyfik co ma pozwolić na czytanie w jego łepetynie. Skrzywił się ten w kajdankach okrutnie i zaczął myśleć o różnych różnościach, może nawet i o seksie, byle tylko ten w okularach nie odczytał jego prawdziwych wiadomości co to mu siedziały we łbie. Te informacje mogły bardzo zaszkodzić jego kolesiom po fachu. I wtedy ten w okularach tak zapowiada. Obserwowałem kiedyś pana gatunek panie M. Naszło mnie żeby go sklasyfikować. Kiedyś myślałem, że wy jesteście ssakami. To jednak nie jest prawda. Każdy ssak na ziemi instynktownie nabiera umiejetność współżycia z otaczającym go środowiskiem. Ludzkość tak jednak nie postępuje. Ludzie wprowadzają się do jakiegoś środowiska potem się rozmnażają i rozmnażają aż wyczerpią się wszystkie zasoby naturalne. Wtedy wkraczają w swoich brudnych buciorach do nowego środowiska, gdzie robią dokładnie tak samo. W przyrodzie istnieje tylko jeden inny żywy gatunek, który postępuje tak samo. Wiesz pan co to jest panie M?
No i wtedy ten a kajdankach łypnął oczami na znak, że nie pojmuje.
To jest wirus, odpowiedział mu ten w okularach.
Tłumaczenie jest moje, bo dialog słuchałem w wersji angielskiej. Zatem nie jest to „Ziemia Obiecana”…zdjęcie zapożyczone, ma się rozumieć.
Tak czy inaczej ludzkość to jak wirus.
No to zgadujemy

07 zgłoś się… Jakoś tak mi się skojarzyło, bo zmarł Bronisław Cieślak… Ale mogę być w błędzie?
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Odpowiedź wkrótce.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tak czułem że będziesz nas do końca trzymał w niepewności 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Znasz mnie już chwile
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Poddaje się. W kategorii oglądania filmów fabularnych nie osiągam nawet minimum przyzwoitości.
PolubieniePolubienie
A szkoda, bo to tematyka, o której trochę pisałeś.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Jak „wbija coś w szyję”, to w filmach s-f jest to najczęściej skopolamina. Może więc „Batman”?
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dilm był science fiction…nie Batman jednak.
PolubieniePolubienie
Nie mam pojęcia, co to za film. Ale tekst bardzo dobry.
PolubieniePolubienie
Film był hitem 1999. W następnym wpisie więcej szczegółów
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ale co mam zgadnąć, bo nie kumam? chyba ciśnienie za niskie…
PolubieniePolubienie
Chodziło o tytuł filmu. Ten dialog dopiero teraz odkrywałem
PolubieniePolubienie
Ja się poddaję 🙂
PolubieniePolubienie
Może jakieś koło ratunkowe…
PolubieniePolubienie
Okulary kojarzą mi się z Matrixem…
PolubieniePolubienie
Brawo…trafiony, zatopiony.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Oj, zawstydziłam się bardzo. Jestem wirusem, to prawda.
Filmu nie rozpoznaję. Kolejny wstyd.
Idę poszukać worka pokutnego.
PolubieniePolubienie
Nie jesteś….jesteśmy. I to się odnosi tylko do części naszego gatunku…my som dobre.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Pojęcia nie mam co to za film, mam nadzieję że wyjawisz nam tytuł 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Oczywiście…w następnym wpisie.
PolubieniePolubienie
Jako niefilmowy wirus filmu nie poznaję, ale przyznaję, że wśród wirusów i świrusów czasem przychodzi mi przebywać, niestety.
Serdeczności
PolubieniePolubienie
Tak to już jest z naszym gatunkiem…sporo wirusów i świrusów.
Pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Ale zagadka i czekam na następny wpis!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Prawie gotowy.
PolubieniePolubione przez 1 osoba