Epidemia koronowirusa szaleje. Gospodarki wielu krajów pogrążają się w recesji. Miliony ludzi tracą prace i środki do życia. Ale jedna, bardzo wąska grupa społeczna bogaci się bez umiaru.
Zasoby globalnych miliarderów wzrosły od kwietnia do lipca 2020 roku aż o 27,5 procent i wynoszą 10,2 biliona dolarów. To więcej niż poprzedni rekord majątku światowych krezusów z końca 2017 roku, oceniany na 8,9 miliarda. Powyższe, zdumiewające informacje przedstawił raport przygotowany przez wielki szwajcarski bank UBS oraz sieć przedsiębiorstw świadczących usługi księgowe i doradcze Pricewaterhouse Coopers. W dokumencie tym uwzględniono dane 2189 superbogaczy z 43 krajów. …
Krezusi w USA zgromadzili najwiecej, bo aż 3,5 biliona. Drugie miejsce zajmują bogacze z Chin ( 1,7 biliona), a trzecie najbogatsi Niemcy (595 miliardów). … Wnioski z raportu UBS pokazujące, że superbogaci stają się jeszcze bardziej zamożni świadczą, że kapitalizm nie działa tak jak powinien – powiedział Luke Hilyard, dyrektor londyńskiego instytutu Hogh pay Center, zajmującego się problemami ekstremalnie wysokich dochodów.
Kryzys spowodowany przez pandemię początkowo mocno uderzył w globalnych bogaczy. Od marca do kwietnia bieżącego roku ich zasoby zostały zredukowane o 6,6 procenta czuli o 564 miliardy dolarów. Majtek ten oceniano wówczas na 8 bilionów. Także liczba światowych miliarderów zmniejszyła się w tym czasie o 43 ( do 2058 osób). Ale wkrótce karta się odwróciła …. pieniądze popłynęły wezbraną rzeką na konta dzieci szczęścia….
Krezusi odnieśli tak fantastyczne zyski, bo odważyli się kupować akcje przedsiębiorstw, podczas gdy na światowych giełdach doszło do załamania. … Najwiecej zyskali miliarderzy rozwijający technologie innowacyjne, jak sztuczna inteligencja, przemysł kosmiczny czy związani z przemysłem medycznym.
Najbogatszy człowiek świata Jeff Bozos, założyciel Amazona, od marca 2020 roku do połowy września wzbogacił się o 73,2 miliarda dolarów ( wzrost o 64,8 procent). Aż o 273 procent ( 67,4 miliarda ) zwiększył się w tym czasie majątek Eltona Muska ( Tesla, SpaceX ).
Do niesłychanej koncentracji bogactwa, tak drastycznej, jaka wystąpiła ostatnio w 1905 roku, dochodzi w czasach, gdy na skutek grasującej zarazy ludziom grozi całkowita nędza.
Według oceny Banku Światowego po raz pierwszy od 22 lat na świecie wzrośnie liczba osób żyjących w tak skrajnym ubóstwie, że zagraża to ich życiu ( za skrajne ubóstwo określane są dochody 1,9 dolara na dzień). Najbardziej dramatyczna sytuacja panuje w krajach Afryki transsaharyjskiej, w Indiach i w Bangladeszu.
Nic dziwnego, że rosnące bogactwo garstki krezusów budzi coraz większe oburzenie. – Taka niesłychana koncentracja majątku jest wstrętnym fenomenem z perspektywy moralnej, ale takie zjawiskiem destrukcyjnym na polu ekonomicznym i społecznym. Miliarderzy zgromadzili zasoby, których nie sposób wydać nawet przez wielokrotny czas ludzkiego życia w absolutnym luksusie. Każdy, kto zebrał taką fortunę, może bez trudu podnieść płace pracownikom lub wesprzeć kluczowe służb państwowych, płacąc wyższe podatki – podkreśla Luke Hilyard. Niektórzy, jak dyrektor Józef Stadler, wieszcza globalne powstanie mas biedaków przeciw garstce pazernych posiadaczy. W Niemczech przewodniczący parlamentarnego klubu partii Lewica Dietmar Bartsch potępił „obsceniczne finansowo imprezowanie miliarderów”. Zażądał nałożenia na krezusów jednorazowej daniny oraz reformy podatków.
Współcześni Rockefelerowie zdają sobie sprawę z tych nastrojów i sami przekazują niebagatelne kwoty na walkę z epidemia Covid. Według banku UBS, od marca do czerwca 2020 roku, 209 superbogaczy przeznaczyło na ten cel 7,2 miliarda dolarów. Ale to kropla w morzu potrzeb. Wielu krezusów umiejętnie unika płacenia podatków. We wrześniu 2020 roku magnat przemysłu petrochemicznego Jim Ratcliffe, uważany za najzamożniejszego mieszkańca Wielkiej Brytanii, przeniósł się do Monako. W tym państewku nad Morzem Śródziemnym, raju miliarderów, nie płaci się podatku dochodowego.
To było do przewidzenia. Wypada tylko modlić się o … szybką III Wojnę Światową. Zawsze obawiałem się tego, że kiedyś ci bogacze z różnych kontynentów zjednoczą się, a wówczas my prekarianie będziemy walczyć o skromną miskę ryżu. I to zaczyna się powoli sprawdzać. Jeszcze miałem „nadzieję”, że może Chiny, albo Rosja sprowokują jakąś sposobność do wojenki światowej, ale widać, że Obiden wyjaśnił o co chodzi w tej grze. Będziemy więc mieli pokój światowy, chociaż jest on gorszy od wojny. Ale paradoks. 😢
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Andrzeju, naprawdę? Naprawdę liczysz na III wojnę, czy to taki żart, a ty wstałeś dziś na kacu? Jest to najgorsza, najbardziej okrutna i najdurniejsza rzecz, jaką przeczytałam w ostatniej dekadzie. Czy ty masz pojęcie, co to jest wojna? Nie wierzę, że ktoś mógł to napisać. A jednak.
PolubieniePolubienie
Temat jest dość poważny, więc nie chciałbym podpierać się stereotypem typu „licentia poetica”, ani przypominać , że napisałem „Wypada”, co oznacza, że … może „nie wypadać” 😉 😁
Skoro jednak pytasz mnie: „Czy mam pojęcie, co to jest wojna?”, to zakładam, że Twoje pojęcie jest lepsze od mojego. A więc pewnie wiesz jak spowodować, aby ludzie na świecie rodzili się wolnymi, równymi i niezależnymi?
PolubieniePolubienie
Andrzeju, nie chciałam sprawiać wrażenia kogoś, kto wie lepiej itd. Nie wiem, co myślisz, pisząc o wolności, równości i niezależności w odniesieniu do wojny (albo odwrotnie), ponieważ wojna nie czyni ludzi wolnymi, niezależnymi itd. Z mojego punktu widzenia rodzimy się wolni, choć nie równi, ale, jeśli będziemy mieć szczęście, to możemy stać się niezależni. W każdym razie przeraziło mnie to, co napisałeś, bo jak dotąd twoje komentarze były rozsądne.
PolubieniePolubienie
Jak pisałem temat jest poważny, więc posłużę się tylko skrótami. Wojna to straszna rzecz, ale o wiele gorsza jest wojna domowa, gdzie sąsiad zabija sąsiada, a ulice (i potem domy) opanowują bandyci. Mimo tego wojna: a/ zawsze przynosi nowe rozdanie we władzach, b/ transformacji ulegają związki międzypaństwowe i m/koroporacyjne, i przede wszystkim c/ pojawiają się nowe rozwiązania cywilizacyjne. Gdyby nie było wojen to być może ludzkość jeszcze by egzystowała na drzewach.
Być może nie zauważyłaś tego, że rozbijana wewnętrznie Polska zmierza właśnie do wojny domowej jako tego ostatniego stadium rozpadu cywilizacji, może więc „wypadało tylko modlić się o … szybką III Wojnę Światową”. 😉
Być może akurat Ty urodziłaś się wolna, jednak w większości rodziny są przywiązane do swojego: gniazda rodzinnego, źródła dochodu (jeżeli je mają), wykonywanego zawodu, otoczenia, i głównie bezpieczeństwa wewnętrznego (zdrowie, życie) i zewnętrznego. I tu mamy zgrzyt. Cieszę się, że przeraziłem Cię swoim komentarzem, bo masz rację, jest on na tyle nierozsądny, aby przypomnieć w jakie nierozsądne sytuacje wpychają nas obecnie zarządzający.
Pozdrawiam 🙂
PolubieniePolubienie
Nikt z nas nie chce wojny…obawiam się, że to jednak jest w naszej naturze. Nie u ie,y żyć w pokoju, nie umiemy się dzielić. Życie w ubóstwie to również straszna rzecz.
PolubieniePolubienie
Taaa, w waszej naturze. Niech się ci biedacy przestana się mnożyć i słuchać duchownych różnych religii, to im się w większości byt poprawi. Przepraszam, ale przeludnienie mnie wkurza strasznie.
PolubieniePolubienie
Bardziej skomplikowany to temat niż się spodziewałem. Dodam zatem jedynie tylko, że oglądam właśnie serial Wikingowie…nie powiem tam panie nie stronią od wojen i wymachują mieczami całkiem, całkiem…jeńców żadnych nie brały. Jeśli chodzi o nasze inklinacje do wojen…to często jakoś Helena zawróci chłopu w głowie. Osobiście nie mam nic przeciwko rozmnażaniu się, mam natomiast problem z dzieciorobami, którym się nie chce pracować. Jak nie stać, to nie płódź.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
@whengirltravels
Wtrącę się. W najbardziej zubożałych obszarach świata nadal dominuje zasada: Jeżeli nasze dzieci umierają z głodu, to płodźmy ich jak najwięcej, bo być może któreś z nich przeżyje i uratuje rodzinę”. To jest zetknięcie cywilizacji ze skrajną nędzą.
Cywilizacja nie daje biednym ani ryby, ani wędki, „w zamian” 😀 🤣 zabiera im wolność i bogactwa …
PolubieniePolubienie
PS. Ucięło mi komentarz … powinno być: „bogactwa naturalne”.
PolubieniePolubienie
Muszę przyznać, że spotkałem się z tym stwierdzenie dotyczącym pomocy dzieci w przyszłości od mojej rodzicielki. Rzeczywiście dawniej ludzie rozmnażali się w poczuciu, że będzie więcej rąk do pracy a i na starość łatwiej będzie znaleźć kogoś do opieki. Nikt po datki do państwa nie wyciągał rąk.
PolubieniePolubienie
Patrząc na to co się dzieje może sprawdzić się scenariusz filmu „Igrzyska Śmierci”. Bogacze żyją sobie w tym pięknym państewku, do którego bieda nie ma wstępu. Bieda żyje gdzieś na opłotkach. Bogaci gwarantują biedzie pokój metodami niezbyt pokojowymi. W zamian za to bieda wyznacza z każdego oflagu dwóch samobójców, którzy walczą na smierć i życie podczas tak zwanych Igrzysk Śmierci, dostarczając bogatym takiej swoistej rozrywki. Dodatkowo bogaci wmówili biedzie, że to forma podziękowania dla posiadaczy za wszystko co robią dla biedy.
Mamy dwa wyjścia … albo się obudzimy, albo nas zniewolą.
PolubieniePolubienie
To wszystko nie dziwi, podobnie było z wojnami, miliony umierały, a nieliczni zdobyli fortuny, oskarżani potem o współpracę z wrogiem lub korzystanie na nieszczęściu innych.
Dlatego tyle teorii spiskowych na temat tego, że wirusa rozpuścili wielcy tego świata, by jeszcze bardziej się wzbogacić!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tych teorii będzie coraz więcej. Jeśli patrzeć się na te różne sposoby walki wielu państw z tym światowym zagrożeniem to już powstaje pytanie, octu jest grane. Bogaci nie chcą się dzielić a biedy coraz więcej. Właśnie przeczytałem na Wirtulanej, że jakaś Polska firma rozdała nagrody. 28 milionów poszło dla pięciu dyrektorów i 29,5 miliona dla siedmiuset pracowników. Chciwość to największa zaraza tego świata, gorsza od covida,
PolubieniePolubienie
Na nieszczęściach jednych inni się bogacą. To prawda stara jak handel. Nawet Wokulski z „Lalki” dorobił się na dostawach dla wojska w czasie wojen jakie Rosja prowadziła. A teraz, kiedy miliardy szczepionek potrzeba, a nie są za darmo przecież.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ubiją dwa cele jednym kamieniem…odludzia świat choć troszeczkę, a przy okazji trochę kasy wpadnie. Jedna z teorii mówi, że te szczepionki wpłyną na płodność kobiet…bogatym te rzeszy biedy wyjątkowo nie na rękę.
PolubieniePolubienie
dlatego nie czytam i nie oglądam newsow – po co mi to… wpływ na moje życie znikomy tego rodzaju informacji – to jest ważne tylko dla nich samych, kto pierwszy, kto ma większego fiutka (choć wzwód już dawno pozostał tylko marzeniem)
Wolę się skupić na tym co jest w moim zasięgu, rozejrzeć się w okół siebie, zrobić coś tutaj dla rzeczywistych namacalnych ludzi, zrobić coś dla siebie. A oni niech się bawią i to dobrze, niech im będzie na zdrowie.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Niczego tez nie oglądam. Angora to jedyna gazeta, którą czytam i to na zasadzie możliwości. Nie nakręcam się, chce jednak wiedzieć co się wokół mnie dzieje. Zrobić wiele nie mogę ale największy wpływ na swoje życie mam jednak ja.
Zgadzam się jednak, dbajmy przede wszystkim o siebie i nie dajmy się dzielić, to akurat możemy.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Jest takie powiedzenie ” do wielkiego kotła nawet diabeł dorzuca”. Sprawdza się jak nic. Zastanawiam się czy: „Gdybym był bogaczem…” też uciekłabym do podatkowego raju ściskają swe miliardy mocno w garści? Kto wie, może też?
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Mnie odkąd pamietam meczy pytanie, ile trzeba mieć tych pieniędzy, żeby powiedzieć wystarczy? Chyba nie znajdę odpowiedzi.
PolubieniePolubienie
Nie od dzisiaj się tak dzieje. Ale przy każdym kryzysie to się nasila…
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
…i dysproporcje się powiększają…
PolubieniePolubienie
Ja jestem w stanie z każdego faceta uczynić milionera. O ile wczesniej był miliarderem… ;D
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Super, takie inne spojrzenie. Kto wie, kto wie…wszystko przed Tobą. 😂😂😂
PolubieniePolubienie
Ta pandemia wielu spadła jak z nieba i podejrzewam że krezusi czekali na coś takiego latami. Mali i średni przedsiębiorcy tracą dorobek całego życia i zrozpaczeni się wieszają, a ci wielcy upychają i tak już pękające w szwach kieszenie milionami… Chciało by sie zapytać, gdzie tu kurwa sprawiedliwość, ale wyleczyłem się z naiwności i wiem, że na tym świecie jej nie ma…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
I to jest właśnie najokrutniejsze…zamiast starać się pomoc tym, którzy starają się to jakoś przetrwać, to bogacze widzą w tym okazje do pomnożenia swoich pieniędzy….chciwość ponad wszystko.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tak było, jest i będzie, że ci wielcy będą iść przez świat depcząc tych małych i nawet na chwilę nie spojrzą w dół… W Polsce też nie jeden majątek się powiększył i dam sobie ręce obie obciąć, że i nasi rządzący nieźle zarobili na gościu z Chin.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Nasi rządzący takiej okazji napewno by nie przepuścili. Co tu szukać daleko, wystarczyć wspomnieć Szumowskiego.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dolę za respiratory których nie było na pewno dostał.
PolubieniePolubienie
Nie mam wątpliwości
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Klik dobry:)
Czasem zastanawiam się, co rajskiego jest w raju tych miliarderów? Przecież więcej nie zjedzą i nie wypiją, niż przeciętny zjadacz chleba. Do spania także wystarczy jedno łóżko, a nie 16749 nigdy nie używanych.
Pozdrawiam serdecznie.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
I ja tego nie pojmuje. Trzeba być wykutym z wszelkich zasad moralnych i mieć zero empatii.
Pozdrawiam.
PolubieniePolubienie
Ja nie pojmuję po co ludziom tyle pieniędzy, bo taki Justin Bieber ma hajsu jak lodu i jest bardzo nieszczęśliwy. Ledwo wyszedł z narkotyków i lęków! Takich przykładów jest setki, kiedy pieniądze nie dają absolutnie szczęścia!
PolubieniePolubienie
Wciąż jednak wielu myśli inaczej.
PolubieniePolubienie