Cuenkę na ogół odwiedzamy raz na dwa tygodnie. To wystarcza w zupełności biorąc pod uwagę nasze potrzeby żywnościowe. Zdarzają się jednak sytuacje, które wymuszają częstsze wizyty.
Jestem w trakcie naprawiania swojego uzębienia. Trachnął na części mój mostek i nowy okazał się koniecznością. Ot taka niespodzianka budżetowa.
Moje dentystyczne wizyty nie wymagają wspólnych wypadów. Zbieram się sam z samego rana walę do autobusu nogami, zaliczam dentystę i załatwiam to co mogę sam i wio z powrotem do domu. Nie muszę się jednak spieszyć i nie jestem obładowany zakupami dzięki czemu mogę się trochę powłóczyć po mieście i zrobić użytek z mojego telefonu, który w tym momencie zaganiam do pracy fotograficznej. Oka specjalnego do cykania zdjęć nie mam, co zapewne widać. Mam jednak nadzieję, że dzięki tym fotkom każdy mniej więcej może sobie jakoś wyobrazić to miasto. Oto zatem kolejna grupa cuenkańskich zdjęć z ostatniej dentystycznej wizyty.
Calle Larga czyli ulica Długa. O 9:30 miasto jest wciąż w letargu.
Calle Beningo Malo. Przy tej ulicy znajduje się katedra, główna atrakcja miasta.
Katedra widziana od tyłu.
Około 10:30 miasto zaczyna żyć.
Płac Świetego Sebastiana
Widok na nowe miasto i mural na jednym z budynków.
Niektóre kamienice całkiem ciekawe i bardzo zielono.
U nas powstają jak po deszczu kliniki stomatologiczne 21.wieku, tylko dochody jakby 19.wieczne…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dlatego tutaj się leczę bo w Stanach pewnie bym nie wydoił finansowo.
PolubieniePolubienie
Nie bądź taki skromny, bo zdjęcia robisz całkiem niezłe 🙂 Mnie natomiast brakuje zdjęcia z gabinetu dentystycznego, gdzie siedzisz rozłożony z szeroko otwartymi ustami 🙂 🙂 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Pogadam z moim dentysta…nie, z jego asystentką. 😂😂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ładna ta asystentka?? 🙂 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
A mnie skąd wiedzieć, jak ma maskę i przyłbice…zawsze to jednak dziewczyna.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
No i to jest powód żeby dać sobie w ustach gmerać 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Rozmawiamy o zdjęciu z fotela….
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Fakt, ale na komentarz odpisywałem o porze, o której jeszcze niezbyt kontaktowałem 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Usprawiedliwiony 😃😃
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Wolę miasto, gdy żyje. Takie w letargu robi ponure wrażenie.
Mural jakby w stylu Fridy Kahlo. Podobne klimaty.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Bardzo możliwe, że ona była inspiracją. Tutaj inaczej się pracuje, stąd ranek wyglada trochę apokaliptycznie. Nic z tych rzeczy, gdyby nie maski to wszystko wróciło do normy.
PolubieniePolubienie
Nie, Marku: gdyby nie pandemia (nie maski) wszystko byłoby normalne.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Definitywnie i tu pandemia wciąż odgrywa swoją niechlubna role w życiu codziennym. Trudno mi porównywać z Polską, w końcu mnie tam nie ma, bazując jednak na informacjach internetowych, nie odczuwam tutaj aż tak dużej paniki z tym związanej.
PolubieniePolubienie
Brakuje mi słońca na Twoich zdjęciach-jakby co nigdy tam nie było. Katedra piękna, PlacŚw.Sebastiana zaprasza do odpoczynku. Miasto wydaje się być jakieś takie nie zachęcające do bycia w nim. Nie wiem, dlaczego tak myślę. Jakby wąsko i ciasno, a jednak chodniki szersze niż u nas … chyba po prostu nie byłam jeszcze w mieście o takiej zabudowie i tego nie czuję.
Bardzo się cieszę, że pokazujesz świat, w którym mieszkasz, bo lubię do niego zaglądać. Czy Twoja kobieta prowadzi bloga? Chętnie bym poczytałam, jak ona sobie radzi w tym świecie. Jeśli nie- może przeprowadź z nią kiedyś wywiad 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Moja dziewczyna nie prowadzi bloga, nie znosi pisania.
Stare miasto, z którego pochodzą te zdjęcia, jest rzeczywiście bardzo wąskie, jeśli chodzi o ulice. W ostatnim czasie Cuenca podwoiła ilość swoich mieszkańców, nikt tego nie przewidział. Stare miasto to jednak zabytek z listy UNESCO. Wszystko się adoptuje nie zmieniając oryginalnej zabudowy. Zdjęcia tego nie oddają, ja jednak bardzo lubię ten klimat.
Niestety słońce generalnie rozczarowuje tego roku, mam wiele zdjęć starszych gdzie, swieci na potęgę. Efekt El Niño w tym roku wciąż trwa. To powoduje duz3 zachmurzenia i sporo opadów deszczu. Wyglada na to, że lato tego roku przejdzie nam koło nosa.
PolubieniePolubienie
A już mnie prawie namowiles do przeprowadzki…no ale jak nie ma słońca. ..szukam dalej.
Miasto ciekawe- rób zdjęcia, rób 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Pamiętaj Ekwador ma dostęp do Pacyfiku … tam temperatury zupełnie inne. Prawdę mówiąc, jak samemu nie dotkniesz to nawet najlepsza fota nic nie pomoże. Jestem pewien, że jak nas tu odwiedzisz to i wyjeżdżać nie będziesz chciała. 😃😃😃
PolubieniePolubienie
😃😃😃
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dla mnie cudnie i klimatycznie! Ciekawa architektura i zauważyłam chłopaka w maseczce, a więc maseczki łączą nas – takie czasy oto mamy!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Maseczki to jedyny co tu wciąż pozostało z obostrzeń. Reszta już tylko śladowa.
PolubieniePolubienie
A u nas odnowa pani janowa!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Jaki rząd taka pandemia….i niech nie pieprzą, że to ludzi wina.
PolubieniePolubienie
Ciekawi mnie czy normą jest że miasto o 9.30 jest jeszcze w letargu czy to spowodowała pandemia, czy może miasto kwitnie do późnych godzin nocnych i dlatego budzi się późno
PolubieniePolubienie
Prawdę mówiąc po części to efekt pandemii. Z drugiej jednak strony oni tutaj pracują chyba od dziewiątej do pierwszej. Potem dwie godziny przerwy na obiad i od trzeciej do siódmej druga cześć dnia. Małe biznesy, takie jak sklepy otwierają się zatem w okolicach dziesiątej, wiedząc, że wcześniej nic nie zarobią. Taki rozkład po części wymusza pogoda. Temperatura w ciągu dnia nie zachęca do bycia na zewnątrz. W rym roku jednak pogoda tez nie dopisuje. Stare miasto, oprócz tego ma stałe punkty gdzie jest więcej ludzi. Ja tak trochę opłotkami. 😃😃
PolubieniePolubienie
Miło jest tak tanio pospacerować po Ekwadorze:)) Stare miasto zdecydowanie bardziej atrakcyjne wizualnie od tego nowego.
PolubieniePolubienie
Stare miasto to zabytek UNESCO. Sporo się robi ale trzeba więcej czasu. Dla nas nowe miasto nie ma w sobie duszy. Zależy jednak co kto lubi.
PolubieniePolubienie
Co znaczy, że katedra jest „atrakcją” Cuenci? W jakim sensie: architektonicznym, religijnym…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Architektoniczno – historycznym. Jest centralną budowlą miasta. Jeśli na internecie do wyszukiwarki wpiszesz Cuenca, Ekwador to zobaczysz niemal na każdym zdjęciu niebieskie kopuły katedry górujące nad miastem.
Pod nią są katakumby i można wyjść na wieżę. Tylko, że aktualnie wszystko pozamykane.
PolubieniePolubienie
czy to miasto śpiochów ? 🙂
PolubieniePolubienie
Mieszkańcy pewnie są już w pracy, tylko uliczne biznesy otwierają się później.
PolubieniePolubienie
No mural – cud! Niezwykły.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Zrobił i na mnie wrażenie.
PolubieniePolubienie
Klimatyczne, urokliwe miasto, widzę tam siebie.
Serdeczności
PolubieniePolubione przez 1 osoba
W razie czego masz będziesz miała gdzie się zatrzymać. 😃
PolubieniePolubienie