Mieszkamy w naszej okolicy zapewne mniej więcej siedem lat. Poznaliśmy praktycznie wszystkie dróżki i przecinki otaczające nasz dom. Mamy utarte trasy do autobusu, do ogródka i kurnika czy nad rzekę. Poznaliśmy też dziką dróżkę wiodąca wyżej w góry.
Wydawałoby się, że wiele nas już nie może zaskoczyć. Krajobraz odrobinę spowszedniał i nie zwracamy większej uwagi na przyrodnicze niespodzianki. Od czasu do czasu jednak coś wpadnie w oko co wywoła zdziwienie i sprawi, że sam się zastanawiam, czy to tutaj było, a jeśli tak tak jak to możliwe, że tego nie zauważyłem.
Widać przyzwyczajenie robi swoje.
Ostatnio szukając przejścia nad rzekę, które nam trochę zarosło natknąłem się na dwa drzewa, których nijak nie mogłem sobie przypomnieć z poprzednich wypraw w tą okolice.
Jedno z nich wyrasta jakby z kamienia, drugie natomiast niby całe oblepione jakimś białym pasożytem, wyglądające niemal jak nieżywe a jednak na nim coś rośnie. Dobrze, że miałem aparat dzięki czemu uwieczniłem te dwie ciekawostki. Sami zobaczcie.
4. To muszą być jakieś epifity. Nie zdziw się jeśli to ładnie zakwitnie.
PolubieniePolubienie
Bardzo możliwe. Będę je sprawdzał. Jak zakwitną będą zdjęcia. 🙂🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ależ tam pięknie! Podejrzewam, że mimo tych 7 lat, jeszcze nie jedno Cię zaskoczy 🙂
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
I ja tak myśle…muszę tylko trzy,ac oczy otwarte, bo się już trochę przyzwyczaiłem.
PolubieniePolubienie
Pewnie że tak. Każda wędrówka może przynieść coś nowego. Ja żyje tu 35 lat i jeszcze nie widziałem wszystkiego 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Święte słowa.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Właśnie tak chciałabym spędzać czas – podziwiając zachwycającą naturę. Można znaleźć ją wszędzie, nawet w centrum miasta, jeśli ma się możliwość przyjrzenia jej. Niestety, moje „spacery” to walka o oddech, co raczej nie sprzyja podziwianiu przyrody.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
To właśnie ta różnica między miastem a moim zadupiem…nie muszę tutaj nosić maseczki no i smog nie istnieje.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
To dowód na cudowność natury, jeszcze pewnie wiele takich okazów odkryjecie, więc noś aparat!
PolubieniePolubienie
Muszę tylko trzymać oczy otwarte, niespodzianek tutaj nie brakuje.
PolubieniePolubienie
W przyrodzie nic nie dzieje się bez przyczyny! Przyroda potrafi zaskoczyć!
PolubieniePolubienie
To jest właśnie jej uroda, że potrafi zaskoczyć
PolubieniePolubienie
To coś co wyrasta z pnia drzewa wygląda mi na roślinkę o wdzięcznej nazwie Oplątwa i powinno wydać barwny kwiat. Takie roślinki sprzedają u nas w kwiaciarniach.
A ten kożuszek pokrywający konary to chyba jakiś tamtejszy porost czyli taki dziwaczny nieco rodzaj grzyba.
PolubieniePolubienie
To rzeczywiście wyglada na rodzaj grzyba. Moja dziewczyna mówi, że to dzikie orchidee. Ja się na rym nie znam ale wyglada to dla mnie tak trochę niesamowicie. Ciekawość czy rzeczywiście zakwitnie.
PolubieniePolubienie
Twoi komentatorzy mają rację, na ostatnim zdjęciu to faktycznie wygląda na jakiś epifyt. Ta roślina potrafi wszędzie się zagnieździć, i chyba będziesz miał piękny kwiat dla bossowej. 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Pierwszy raz spotkałem się z tą nazwą. Rzeczywiście Wikipedia mówi, że to epifyt, bossowa twierdzi, że dzika orchidea. Jak go zwał tak go zwał, wygląda to bardzo ciekawie…poczekam na kwiatka
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Można po dyletancku powiedzieć że to jest to samo 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Czegoś się jednak dowiedziałem.🙂🙂
PolubieniePolubienie
Możemy zamienić się widokami. Chętnie oddam śniegową pluchę i ziąb za zieloność i dodatnie temperatury.
Serdeczności
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Właśnie od tego postanowiłem uciec…zmienić raczej nieeeee…gościć bardzo chętnie.
Pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Czuję spokojny żywot człowieka bardzo poczciwego. :-)))
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dziękuje…czuje się tu naprawdę wyciszony.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba