Nie będę ukrywał, że za sklepami ogrodniczymi nie przepadam. Ziemia w górach nie jest najlepszej jakości. Chcąc mieć ogródek trzeba zwieźć pare milionów ton czegoś lepszego no i potem to rozprowadzić. Kupiliśmy zatem te miliony tej ziemi i po części sam je rozprowadziłem zgodnie z wytycznymi, po części Pepe biegał z taczkami i rozsypywał gdzie mu pokazano. To jednak nie wszystko. Sama ziemia bez odpowiednich nawozów niewiele zmieniła. Tych tez kupiliśmy pewnie z milion worków. No to teraz, jak pada hasło sklep ogrodniczy to reaguje jak kobitki na całkowity zakaz przerywania ciąży.
W końcowym efekcie i tak mój sprzeciw niewiele znaczy i sklep z ogrodniczym zaopatrzeniem i tak staje się kolejnym przystankiem. Teraz najczęściej kończy się na kilku workach obornika i milionie różnych sadzonek. Mam przeciwko sobie również Javiera, naszego taksistę, on zainteresowany wożeniem nas jak najdłużej to sklepy wyszukuje z podziwu pełną determinacją.
Mamy, na szczęście jedno miejsce, które bosowa szczególnie sobie upodobała. Przyznam szczerze, że i ja lubię to miejsce, bo widać, że nie jest to tylko punkt sprzedaży ale również jeden wielki ogród traktowany z wielkim sercem i oddaniem. Juanita, właścicielka tego przybytku, może opowiadać o roślinkach całymi godzinami, przy tym uśmiech nie znika z jej twarzy. Oprócz tego zawsze dołoży coś do naszych zakupów za darmo.
Właśnie u niej spędziliśmy drugą połowę zakupowego wypadu do Cuenki i to od niej pochodzą poniższe zdjecia.
Dwa ostatnie zdjęcia to nasze zakupy plus parę worków sam nie wiem czego.
A ta Juanita to nie jest przypadkiem jakaś długonoga laska i stąd tak chętnie odwiedzasz to miejsce? 🙂 🙂 Na trzecim bodaj zdjęciu są takie pomarańczowe kwiatki identyczne z tymi które sadzę co roku u siebie, a nazywają się potocznie „bzdziuchami” ze względu na zapach… Choć trudno uwierzyć by to był ten sam gatunek… Już same te domki wyglądają super, a w połączeniu z kwiatami są jak mały raj…
PolubieniePolubienie
Widac ,ze kocha ogrody . Jej posiadlosc inspiruje i zaprasza do zakupów. Super.
PolubieniePolubienie
To nasze ulubione miejsce na tego typu zakupy.
PolubieniePolubienie
Nie dziwi. Robi wrazenie 🙃
PolubieniePolubienie
🙂🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Klik dobry:)
Ten sklep ogrodniczy to raj.
Pozdrawiam serdecznie.
PolubieniePolubienie
Trochę kosztowny jak na moją kieszeń…ale raj niewątpliwie.
Pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Bardzo podoba mi się sklep Juanity, ma klimat i aż chce się kupować. 😉
Rośliny lubię, ale ciężko mi nawet kwiatka w doniczce przesadzić, więc o ogródku nigdy nawet nie marzyłam. 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Moi teściowie też mieli kilka ogródków. Moja dziewczyna zawsze się dziwiła, że niby po co im to wszystko…minęło lat kilkadziesiąt….teraz ja się dziwie.
PolubieniePolubienie
Haha. Mój brat jeszcze do niedawna uważał, że w zajmowanie się ogródkiem należy wkładać minimum wysiłku, a w tym roku coś się zmieniło, postanowił sprawić sobie nowy trawnik, bo wcześniej miał brzydki i pokrzywiony (i przekonał się, że utrzymanie trawnika to też nie takie hop siup), posadził żywopłot z bambusów, posadził kwiatki, sprawił sobie kompostownik, mierzy ilość opadów, jakiś rolniczy instynkt się w nim odezwał. 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dama widzisz jak to się zmienia…chociaż u mnie…nie zaobserwowałem,😂😂😂
PolubieniePolubienie
W takim sklepie mogłabym zamieszkać:)
PolubieniePolubienie
To jest naprawdę wyjątkowo zadbane i pełne energii miejsce.
PolubieniePolubienie
Cudowne i magnetyczne miejsce! Widać dużo pracy!
PolubieniePolubienie
To jest właśnie to..właścicielka tym miejscem oddycha.
PolubieniePolubienie
Jak tam jest przepięknie! Cudownie! Mogłabym tam za darmo pracować 🙂 I znosiłabym stamtąd roślinkę za roślinką…. a rabata z aksamitkami, begoniami i smagliczką – to jak z naszego ogródka 🙂 rzeczywiście rośliny są atrakcyjne i odporne na suszę. I chyba, o ile dobrze widzę, aksamitki wybraliście na Waszą rabatę!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Co moja dziewczyna wybrała…pojęcia nie mam…ja typowy chłop dla, którego wszystko wyglada tak samo i jest zielone.
No to jak już tutaj zjedziesz to podejdziemy do Juanity, wiem, że pracowała dla niej kiedyś amerykanka z miłości tylko do tego miejsca.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Jak będziesz opróżniał te worki, to się dowiesz, co kupiliście 🙂
Trawę jakąś dokupiliście?! A dopiero niedawno uporaliście się z koszeniem miejscowej 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Święte słowa….nic z tego nie rozumiem. 😂😂😂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Lubię takie miejsca. Podobny klimat, tylko w wersji XXL maja ogrody Kapias w Goczałkowicach – bajka!
PolubieniePolubienie
Choć ogrodnictwo zaczyna mi bokiem wychodzić, to muszę przyznać, że to miejsce lubię.
PolubieniePolubienie
Miskanty dorodne urosną, ale one muszą odpocząć, wiosną wymagają ścięcia, a w dodatku są inwazyjne, więc zdominują ogród.
Lubię jednoroczne kwitnące, jak przed kwiaciarnią.
Serdeczności
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ja na tym establishmencie zwanym ogródkiem robię za fizycznego. Poza łopatą i kopaniem nie znam się na niczym. Bosowa chyba wie co robi..😃😃
Równikowo pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Zgłaszam oficjalny protest, ponieważ mój komentarz został pominięty, mimo że był jako pierwszy 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Protest przyjęty i rozpatrzony bez trybu.😂😂😂Masz racje, nie wiem jak ro się stało. Ostatnio leśnictwo takie mnie ogarnęło, że potem jak odpowiadam na komentarze, ro jestem już bardzo do tylu. Należą się przeprosiny a zatem przepraszam.
Lubię ten ogród bo taki inny i widać w nim serce..gdyby jeszcze Juanita była laską o długich nogach..to pewnie sam bym namawiał na częstsze wizyty😂😂😂. To bardzo miła dziewucha w średnim wieku. No i wiecznie uśmiechnięta i wesoła.
O kwiaty mnie nie pytaj…dla mnie wszystkie jednakie.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dzięki za pozytywne rozpatrzenie mojego wniosku 🙂 Co do lenistwa to Cię rozumiem, bo ostatnio nic mi się nie chce i gdyby nie obawa przed odleżynami to pewnie bym nie wstawał 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dzięki za wyrozumiałość. Za grzech zaniedbania żałuje i postanawiam się poprawic😃😃😃
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Kardynał Dziwisz nie takie grzechy ma na sumieniu a w pierś sie nie bije, więc i Ty nie powinieneś 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ja z tych, którzy biorą na klatę…no chyba, że miałbym jakiś kontakt z kaczystą…w życiu bym się do tego nie przyznał. 🤮🤮
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Wcale sie nie dziwie 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dzięki, że rozumiesz.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
to nieludzkie wstawiac taki zdjecia i pozwolic je ogladac komus, kto za oknem mam tylko szarosc
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Mam w sobie coś z sadysty😂😂😂Ale, ale chałupa Słowaka stoi pusta, wiem, że on chętnie by wynajął nawę darmowo byle jej pilnować.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ty tak pisz… zachęcaj, polecaj – zaraz będziesz miał tłumy w sąsiedztwie!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Byłoby ciekawie. Polski przyczółek w Ekwadorze😃😃
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Zjawiskowe miejsce, też bym tam robiła zakupy, skoro jeszcze tyle ciekawego ma do powiedzenia ta pani ogrodniczka.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Miejsce i właścicielka bardzo nam odpowiadają. Jeszcze tam zagościmy.
PolubieniePolubienie
👍
PolubieniePolubione przez 1 osoba