Z niemal czteromiesięcznym opóźnieniem podjęliśmy kolejną próbę wylotu do kraju nad Potomakiem. W najbliższy wpisach streszczę zatem przygotowania i samą podróż, bo jednak była inna niż poprzednie. Wylatywaliśmy we wtorek. Zwykle w dniu wyjazdu pozostaje nam tylko sprzątnięcie domu. Nie tym razem. Mając na uwadze dłuższa nieobecność zdecydowaliśmy się wyłączyć internet a program telewizyjny chwilowo... Czytaj dalej →