Bez zakupów nie da rady. Gdy już trzeba, to staramy się zrobić takie konkretne, conajmniej dwutygodniowe. Z uwagi na limit osób w samochodzie, dwie, tylko jedno z nas może się zabrać z naszym sąsiadem. Wypada na mnie bo po pierwsze chodzenia jest sporo, a po drugie trzeba to dźwigać. Obostrzenia w Cuence niby wciąż te... Czytaj dalej →