Życie między W and W czyli wyborami i wirusem zakłóciło mój spokój wewnętrzny. Zaczynam ćwiczyć….

Życie między W and W czyli wyborami i wirusem zakłóciło mój spokój wewnętrzny. Zaczynam ćwiczyć….
Stwórz darmową stronę albo bloga na WordPress.com. Autor motywu: Anders Noren.
papa was a rolling stone
Z głową w chmurach po bezdrożach
Proste doświadczenia i skomplikowana rzeczywistość
mysli szybkie, mysli smiale, wszystkie mysli duze i male...
𝒯𝑜 𝓃𝒾𝑒 𝒿𝒶 𝒷𝓎ł𝒶𝓂 𝐸𝓌ą 𝒯𝑜 𝓃𝒾𝑒 𝒿𝒶 𝓈𝓀𝓇𝒶𝒹ł𝒶𝓂 𝓃𝒾𝑒𝒷𝑜 𝒞𝒽𝑜𝒸𝒾𝒶ż 𝒹𝑜𝓈𝓎ć 𝓂𝒶𝓂 ł𝑒𝓏 𝑀𝑜𝒾𝒸𝒽 ł𝑒𝓏, 𝓉𝓎𝓁𝓊 ł𝑒𝓏 𝒥𝑒𝓈𝓉𝑒𝓂 𝓅𝑜 𝓉𝑜, 𝒷𝓎 𝓀𝑜𝒸𝒽𝒶ć 𝓂𝓃𝒾𝑒
Moje spojrzenie na świat
... bo ktoś musi nosić spodnie!
365 days a lens LG/Samsung
Przed wejściem tutaj nie musisz konsultować się z żadnym lekarzem, farmaceutą, a nawet z rodziną, gdyż treści tu zawarte z pewnością nie zaszkodzą Twojemu zdrowiu i życiu,
Zawiłości codzienności
ou les tribulations d'Agathe Balboa de Kwacha
życie to nie bajka
Cała ja:)
We and nature
Tworzę piękne i minimalistyczne kalendarze, notesy, plenery cyfrowe oraz do druku, także autorskie narzędzia i szablony ułatwiające organizację i wcielanie planów w życie.
hills and valleys of grassroot creativity
Digital Nomad Travel Blog
Nawaleni ludzie potrafią przybierać pozy z którymi i gimnastycy mają problemy 🙂 🙂 Nam wszystkim teraz przydały by się ćwiczenia 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
I mnie napadły te idee.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Wcale się nie dziwie.
PolubieniePolubienie
Kieliszeczek na krążenie nikomu jeszcze nie zaszkodził.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Pewnie, a na nerwy nawet pomaga.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Gdyby jeszcze na drugi dzień łeb nie bolał. 😂😂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Coś za coś niestety 🙂 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
👍
PolubieniePolubienie
A wiesz ze ja naprawdę zaczelam cwiczyc jogę? 🙂 I zapewniam ze pozycja ze zdjecia to NIC w porownaniu z plątaninami w ktore sie czasem zamieniam 😀
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
A to podziwiam, nawet bardzo. Mi zapału na zwykle pompki wystarczyła na dwa dni. Potem takie mnie wszystko bolało, że trzeciego dnia zapomniałem o pompkach.😂😂😂😂
PolubieniePolubienie
Alkohol powoduje pełne rozluźnienie, więc jak najbardziej 🙂
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Zgadza się. Mówią nawet, że niektórych wypadków po trzeźwemu wielu by nie przeżyło. 😃
PolubieniePolubienie
Muy buena idea 🙂 Pero cuidate, por favor!
Buen día.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
¿Verdad? Recordaré
Saludos
PolubieniePolubienie
🙂
Na razie biegam i w biegu piszę, ale meta już tuż tuż…Będę też mogła poćwiczyć i wtedy uzupełnię braki w lekturze i komentowaniu moich ulubionych blogerów.
PolubieniePolubienie
Bieg to zdrowie jak mówią. Widzi mi się, że każdy wysiłek fizyczny dzisiaj to odebrać forma odpoczynku psychicznego.
PolubieniePolubienie
Z tym bieganiem to przenośnia była 🙂 Znaczy – śpieszyłam się i załatwiałam i stresowałam. Ale na razie…jutro piąteczek, do tego wolny. urrrra!
PolubieniePolubienie
Miłego wolnego piątku zatem.
PolubieniePolubienie
Ja ćwiczyłem oba te sporty. Tyle, że jogę dużo krócej.
PolubieniePolubienie
Prawdę mówiąc alkohol był jednym z czynników „nawijania” z kraju.
PolubieniePolubienie
Tylko joga, ale trudno jest mi się zmobilizować 🙂
PolubieniePolubienie
Joga ma więcej do zaoferowania. To drugie zdaje się być łatwiejsze jednak.😃
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Fiku miku jestem w Twoim pamiętniku! 😀
PolubieniePolubienie
Witam w moim pamiętniku.
PolubieniePolubienie
a ja lubię :), yogę 😉
PolubieniePolubienie
Między W a W, ha ha, najważniejsze, że przy Lusi
PolubieniePolubione przez 1 osoba
W tym przypadku, we dwoje raźniej.
PolubieniePolubienie
😊👍 zapewne. Jak i w wielu innych chwilach. Szczęśliwości Marku
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dzięki Basiu i nawzajem.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
W czasach studenckich obowiązywały „zajęcia” na obu kierunkach. Najczęściej gdy zabrakło „Vodki” co sprawniejsi wychodzili przez okno wspomagając się zakratowanymi oknami na parterze akademika, i to była niezła Yoga. Trzeba było z wysokości ok. 7-8 m. zaczepić stopy na kratach, a potem spuścić się na dół. Po latach Yogę zamieniłem na kulturystykę i judo, a na vodkę jakoś nie starczało czasu i towarzystwa.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
W akademiku nie mieszkałem ale doskonale pamietam tamte czasy. Po studiach w pracy miałem zawodników takich, że bez lufy nic nie zaczynali.
Na szczęście szybko wyjechałem.😃😃
PolubieniePolubienie