Nie to nie będzie wpis o tabletkach, medycynie, lekarzach czy firmach farmaceutycznych. To będzie o moim serdecznym znajomym i koledze M. Znamy się tysiąc lat albo dłużej. Pracowaliśmy w Polsce w tej samej instytucji chociaż w różnych wydziałach. Potem tak się złożyło, że przenieśli nas do innej komórki i już pracowaliśmy razem. Niezależnie od tego... Czytaj dalej →