Na czym to ja skończyłem? Aha na wojnie celnej z Chinami. Niewątpliwie tania i kiepskiej jakości chińszczyzna spędzała i spędza sen z powiek całemu światu. Ten azjatycki kraj stał się synonimem tanich produktów choć przecież nie tylko tam w skandalicznych warunkach za psie pieniądze pracują zwykli robotnicy. Podobnie jest w wielu innych krajach azjatyckich, afrykańskich... Czytaj dalej →