Na dzień dzisiejszy.

Na ten dzień czekaliśmy z niecierpliwością. Nie ze specjalnej tęsknoty. Bardziej z ciekawości. Bardziej również w związku z naszymi podróżnymi planami.

Nasz sąsiad czyli Milanski, jak go na swoje potrzeby spolszczyłem, właśnie wrócił ze swojego kraju urodzenia do kraju, w którym się osiedlił, znaczy się do Ekwadoru.

Słyszeliśmy mnóstwo różnych różności na temat sytuacji na lotniskach, wydłużonym czasie związanym ze sprawdzania podróżujących. To wszystko jednak ze słyszenia. Milanski miał nam dać odpowiedź na to wszystko z punktu widzenia tego, kto właśnie przeleciał kawał świata i zobaczył lotniskową sytuacje na własne oczy.

Jego odczucia trochę nas uspokoiły przed naszym odlotem. Otóż jak nam mówił, lotniska wcale nie są puste. Leciał z Wiednia do Amsterdamu potem do Madrytu by skończyć podróż w porcie, z którego nam przyjdzie wkrótce odlatywać czyli Guayaquil. Wszędzie było sporo ludzi a samoloty w dziewięćdziesięciu procentach wypełnione. Było więcej kontroli a po przyjeździe do Ekwadoru mierzenie temperatury. Nie wyczuł jednak zbytniej paniki jeśli już cokolwiek to odrobine ostrożności.

Pokrzepiły te informacje nasze skołatane serca. Póki co zatem wszystko zgodnie z planem, przynajmniej w części pierwszej czy przylotu do Wielkiego Brata. Dalsza cześć podróży stoi pod sporym znakiem zapytania ze względu na obowiązkowe kwarantanny. Nie mam najmniejszego zamiaru siedzieć zamknięty gdzieś tam przez dwa tygodnie.

Przygotowania zatem postępują pełną parą. Decyzje raczej zapadły. Mogą je tylko zmienić linie lotnicze odwołaniem lotów.

27 myśli w temacie “Na dzień dzisiejszy.

Add yours

  1. W naszych mediach przedstawiane jest to nieco mniej optymistycznie, ale jak wiadomo telewizja lubi prawdę przeinaczać a problemy rozdmuchiwać… Obyś tylko w Polsce nie miał problemów… Żeby Cię kuźwa na kwarantannę nie wzięli, bo u nas się jaja dzieją jak cholera…

    Polubione przez 1 osoba

  2. Sytuacja jest bardzo dynamiczna, dlatego ja bym nie polegał wyłącznie na jednostkowych doświadczeniach. Inne loty „przed i po” tym, którym leciał „Milansky”, mogły i mogą mieć zupełnie inny przebieg. Nie wiesz przecież z kim będziesz leciał samolotem. To jest jakby napraszanie się o kłopoty.

    Polubienie

    1. Jesteśmy zdeterminowani. Wiesz najlepiej, że rodzic dla dzieciaków gotów jest na wszystko. A ja mam dodatkowo rodziców w wieku, który każe mi zrobić wszystko co możliwe aby się z nimi zobaczyć. Robimy co możemy. Reszta w rękach gościa z samej góry, co to siedzi w niebie.

      Polubione przez 1 osoba

Dodaj komentarz

Blog na WordPress.com.

Up ↑

mo mnsoor blog

Website News

pk 🌍 MUNDO

Educación y cultura general.

Staircase Heaven

Modern Staircase & Balustrade

NA SATURNIE

jestem na innej orbicie, a tu jest chaos

Pisane Kobiecą Duszą 💋

Witryna Internetowa Pisana Kobiecą Duszą*** The website has a google translate. A google translate is below***

Listy i [inne] brewerie.

"Plus ratio quam vis".

kosmiczne lata

papa was a rolling stone

notatki na mankietach

mysli szybkie, mysli smiale, wszystkie mysli duze i male...

𝓛𝓾𝓼𝓽𝓻𝓸 𝓬𝓸𝓭𝔃𝓲𝓮𝓷𝓷𝓸ś𝓬𝓲 - 𝓴𝓪𝓵𝓲𝓷𝓪𝔁𝔂

𝒯𝑜 𝓃𝒾𝑒 𝒿𝒶 𝒷𝓎ł𝒶𝓂 𝐸𝓌ą 𝒯𝑜 𝓃𝒾𝑒 𝒿𝒶 𝓈𝓀𝓇𝒶𝒹ł𝒶𝓂 𝓃𝒾𝑒𝒷𝑜 𝒞𝒽𝑜𝒸𝒾𝒶ż 𝒹𝑜𝓈𝓎ć 𝓂𝒶𝓂 ł𝑒𝓏 𝑀𝑜𝒾𝒸𝒽 ł𝑒𝓏, 𝓉𝓎𝓁𝓊 ł𝑒𝓏 𝒥𝑒𝓈𝓉𝑒𝓂 𝓅𝑜 𝓉𝑜, 𝒷𝓎 𝓀𝑜𝒸𝒽𝒶ć 𝓂𝓃𝒾𝑒

Myśli (nie)banalne Joanny

Moje spojrzenie na świat

FacetKA

... bo ktoś musi nosić spodnie!

rymki i nie tylko

Przed wejściem tutaj nie musisz konsultować się z żadnym lekarzem, farmaceutą, a nawet z rodziną, gdyż treści tu zawarte z pewnością nie zaszkodzą Twojemu zdrowiu i życiu,