Jeszcze na początku tygodnia nic nie wskazywało na zbliżające się wirusowe problemy. Świat już wiedział od paru miesięcy o nim i chińskich problemach w walce z nim. Potem dowiedzieliśmy się, że zaczyna się przemieszczać i pojawiać w innych zakątkach naszego globu.
Nikt jednak nie bił na alarm a wręcz odwrotnie. Namawiano do spokoju, zachowania zdrowego rozsądku, przestrzegania ogólnie znanych zasad higieny i powinno być dobrze.
Sam wirus radził sobie z tym wszystkim dość dobrze, przenosząc się z Azji w coraz to odleglejsze miejsca na naszej planecie. Dotarł relatywnie szybko do Europy. Najpierw na jej południowych obrzeżach. We Włoszech ponoć go zbagatelizowali, pewnie i w Hiszpanii na początku nie przywiązywano do niego zbytniej uwagi. Dzisiaj w obu państwach mamy największe jego ogniska zapalne.
Jeszcze na początku tygodnia żyliśmy relatywnie normalnie, bez specjalnej paniki przeświadczeni o kontrolowanym rozwoju wirusowej sytuacji.
Aż tu nagle ze środy na czwartek przypomniała sobie o swoim powołaniu Światowa Organizacja Zdrowia po angielsku World Health Organization w skrócie WHO, ogłaszając pandemie.
Nie wiem oczywiście czy się kierowano i co się musi stać aby to zrobić. Z krajów azjatyckich, w których to wszystko miało początek pojawiają się informacje o coraz to mniejszej ilości zachorowań. I właśnie teraz WHO decyduje się ogłosić pandemie.
Świat już w czwartek dostaje rozwolnienia. Stany i państwa europejskie zaczynaja wprowadzać coraz to większe restrykcje niemal w każdym zakresie. Zamykane są granice, odwoływane imprezy sportowe, szkoły, zakłady pracy, uczelnie, zgromadzenia wszelkiej maści są odwoływane, że nie wspomnę o komunikacji lotniczej.
Jeszcze w środę świat wyglądał spokojny w czwartek kompletnie zwariował.
Czy można było coś zrobić wcześniej? Sam nie wiem. Rozwój sytuacji karze mi jednak sadzić, że i w tym przypadku pojawi się cała sterta teorii spiskowych.
Już od jakiegoś czasu głośno się mówi o starzeniu się naszej planety. Seniorom trzeba pomoc w przeprowadzce i to możliwie szybko i dużej ilości. Koronowirus zdaje się być idealnym narzędziem. Czy to jednak o to chodzi?
Mnie się podoba powiedzenie, że jak nie wiadomo o co chodzi to biega o pieniądze. Domyślam się, że na walkę z aktualną zmorą pójdą niewyobrażalne sumy. W takiej ilości łatwo jest coś przemycić tu i ówdzie. Czy to uzasadniona teoria spiskowa?
Każda z nich ma w sobie odrobine prawdy. To, że istnieją i pojawiają się w każdej takiej sytuacji to nie nasza skłonność do ich szukania. To bardziej wynik sprawowania władzy przez ludzi o wyjątkowo podłej naturze i brudnych rękach.
Czy i z tym przypadkiem mają oni coś do czynienia? Kto wie. Mnie jednak zachowanie Światowej Organizacji Zdrowia nie bardzo przypadło do gustu.

Marku, ja tego tak nie odbierałam, że zmieniło się coś ze środy na czwartek. Strach ja i moi bliscy (sąsiedzi, krewni, znajomi) czujemy od dawna. Ten niepokój nie powstał na skutek tego, co ogłosiła WHO, tylko z uwagi na racjonalny ogląd problemu. I nie dotyczy to tylko Polski. Pamiętasz pisałam Ci o reakcji w Australii, sam byłeś nią zdumiony. A to było już jakiś czas temu.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Jesteście bliżej tego. Dla mnie wszystko runęło właśnie czwartek. Nagle Trump, który namawiał do zachowania spokoju, sam go stracił. Blokady, kontrole, zakazy lotów. Totalne wariactwo. W Stanach pojawiają się opracowania mądrych głów a znicz wynika, że nawet jedna trzecia Amerykanów może zostać zarażona. No totalne szaleństwo. Czytam o Polsce a tam nagle biura kryzysowe, posiedzenia rządu, porozumienia z opozycja. No też jakby się o tym wirusie dowiedzieli w tym tygodniu.
Pamietam Twój komentarz o Australii chwile temu. Czyli było juz dawno wiadome, że trzeba działać. Dlaczego WHO czekała aż do czwartku? Nie pojmuję.
PolubieniePolubienie
Bo chyba specjalnie nie wiadomo, jak działać. Obawiam się, że nikt nie wie, z czym mamy do czynienia. Ja mogę mieć takie obawy, cywil jestem, do tego opozycyjny 🙂 ale rządy nie mogą pokazywać bezsilności, nawet, jeśli to nie ich wina.
Kiedy dokładnie masz lecieć do Polski?
PolubieniePolubienie
Chyba ten mój lot tak mnie nastraja. Dzisiaj Luśką wyczytała w anglojęzycznych informacjach z Ekwadoru, że i tutaj ludzie dostają powoli kota i „czyszczą” półki sklepowe. Szczerze mówiąc gdyby nie podróż to byśmy tego chińczyka kompletnie olali. W środę wyruszamy do Trumpolandii, ostatnia niedziela marca do Kaczystanu. 🙂🙂
PolubieniePolubienie
Chyba jednak będziesz musiał zmienić plany 😦 Od jutra zamykają granicę.
PolubieniePolubienie
Wciąż nieco ponad dwa tygodnie. Zobaczymy.
PolubieniePolubienie
Apogeum zachorowań przewidywane jest na koniec przyszłego tygodnia lub początek następnego. Oczywiście mowa o Polsce.
PolubieniePolubienie
Rzeczywiście, mój przyjazd staje pod coraz większym znakiem zapytania.
PolubieniePolubienie
Dlatego dopiero teraz Who to ogłosiła (wcześniej też były komunikaty, ale ostrzegające), bo jest przyjęte, żę ten sam wirus musi się pojawić w iluś tam krajach jednocześnie. I się pojawił. Europę w całości zajęło przecież stosunkowo niedawno.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Nie wiem czy ilość państw dotkniętych jest wyjściem racjonalnym. Nie jestem specjalnym zwolennikiem teorii spiskowych. Mam jednak wrażenie, że rządzący nie grają z nami czysto. Nie tylko u nas.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
A też mam takie wrażenie. Chiny na pewno nie mówiły całej prawdy.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Teraz starają się wciągnąć w tę wojenki Donka. Widzi mi się, że chłopcy Basia się dość dobrze.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ja już nie wiem kto kogo, ale teraz trzeba się przestać gniewać. Teraz trzeba działać wspólnie.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Miejmy nadzieje, że możni tegoż wiata dojdą do tego samego wniosku.
PolubieniePolubienie
Mnie się wydaje, że gdyby Chiny na początku nie ukrywały tego problemu i szybciej zareagowały…. Ale teraz możemy sobie dywagować… W necie jest info że pojawił się przypadek zarażenia w Zamościu,a to już 20km ode mnie…. Europa nie była na to gotowa, czego najlepszym przykładem są Włosi. My też nie jesteśmy na to gotowi choć rząd nas uspokaja. Ale trudno żeby przed wyborami wyszli i powiedzieli SPIER*OLOLIŚMY, BĘDZIECIE UMIERAĆ NA POTĘGĘ.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Trudno żeby się przyznali, że właśnie zagospodarowali dwa miliardy na kampanie wyborczą sługusa z Belwederu.
Rządzący mają swoją opiekę medyczną zatem przeciętny Kowalski niech sobie jakoś radzi. Da sobie radę zwłaszcza, że przecież będzie więcej mszy w intencji…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Zainwestowali 2 miliardy w tvp a testów na tego cholernego wirusa brakuje…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Najważniejsze, że wystarcza dla nich.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Pewnego dnia im się czkawka odbije.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Oby jak majdzybciej
PolubieniePolubione przez 1 osoba
WHO ogłasza swoje, a ludzie i tak lekceważą zalecenia, nie upilnuje się wszystkich, wypada samemu być ostrożnym…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
To jest niewątpliwa prawda. Lubimy lekceważyć nawet najbardziej prawdopodobne zalecenia.
PolubieniePolubienie
Uknułem i jednocześnie ukułem spiskową teorię … przytoczę więc tylko fragment tego co napisałem na swoim blogu:
„… koronowany wirus ma wiele zalet, których nie miały poprzednie. Jest niezwykle zaraźliwy a przy tym niewykrywalny w pierwszej fazie. Nie wykrywalne jest także źródło jego pochodzenia, czyli t.zw. „pacjent zero”. Dodatkowo objawy, bardzo podobne do zwykłego przeziębienia, czy chorób z grupy „grypopodobnych”, usypiają ostrożność potencjalnie zaatakowanych osób. Wirus może więc bezkarnie atakować nawet w ciągu kilku tygodni, a jego pochodzenia i „nadawcy” nie da się ustalić. Pozostaje tylko wątpliwość, czy obecna pandemia jest tylko zemstą natury, testem nowej broni biologicznej, czy może …”
PolubieniePolubienie
Czytałem Twój tekst, nawet napisałem komentarz, jeno internet się zbiesił i nie chciał go opublikować. Tak czy inaczej właśnie rozmawiałem z tutejszym lekarzem, moim sąsiadem na emeryturze. Co prawda on kardiolog i trochę zwolennik teorii spiskowych jednak jednoznacznie twierdzi, że to było zaplanowane i jest to gra o kasiorę. Jakoś skłaniam się w tym kierunku.
PolubieniePolubienie
Zamykają granice. Chcę, aby to się skończyło, bo nerwowo siadam. Choć siedzę w domu, to mam dzieci i wnuki!
Staram sobie tłumaczyć, że jeszcze w zielone gramy, jeszcze nie umieramy!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ciągle gramy w te zielone. Politycy lubią chaos. On odwraca uwagę od ich kłamstw i złodziejstwa.
PolubieniePolubienie
Robią politykę na tragedii!
PolubieniePolubienie
W tym się wyszkolili do perfekcji.
PolubieniePolubienie
Tak Marku Nie mówią nam całej prawdy!
Chodzą słuchy, że będą zamykali miasta!
PolubieniePolubienie
Wszystko na dzień dzisiejszy wydaje się możliwe
PolubieniePolubienie
Dzisiaj się właśnie nad tym zastanawiałem: co jeśli wirus został zaprojektowany przez USA, żeby zniszczyć potęgę Chin, ale projekt wymknął się spod kontroli. Szczerze mówiąc, nie bardzo wierzę w teorie spiskowe, ale przyznam, że niektóre są bardzo atrakcyjne 😀
PolubieniePolubienie
Mieszkając w Stanach nasłuchałem się tych teorii, szczególnie po jedenastym września. Komu wierzyć? Sam nie wiem. Odkąd jednak Trump wydał wojnę Chiną i obłożył ich towary cłem, mam wrażenie, że i ten wirus jest jakąś konsekwencją tych działań.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
W teorie spiskowe niekoniecznie wierzę, ale to, że ktoś na pandemii zyska, to prawda.
Zmroziła mnie wypowiedź lekarki pracującej we Włoszech, że pacjenci po 80 nie dostają respiratora. To u nas zapewne już po 50 nie dostaniemy. Dlatego lepiej nie wychodzić z domu.
Serdeczności
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Chyba rzeczywiście lepiej siedzieć w domu.
Pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Ja od dziś wzięłam urlop wypoczynkowy i nie chcę wychodzić, nie chcę masować, to zbyt kontaktowe. Poleniuchuje na legalu
PolubieniePolubienie
Leniuchuj, leniuchuj. Mi póki co to nie grozi. Ostatnie opady narobiły nam trochę szkód.
PolubieniePolubienie
Ty nie po leniuchujesz och
PolubieniePolubienie
No, dobrze nie jest, ale bywało przecież gorzej! 🙂
PolubieniePolubienie
Przeżyliśmy pare najazdów…przeżyjemy i ten.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Klik dobry:)
Nawet, jeśli samoloty będą latać i Ciebie wpuszczą do Polski na podstawie tego, że jesteś synem swoich rodziców, to musisz odbyć 14 dniową kwarantannę. W drodze powrotnej (muszą wypuścić i wpuścić, bo wracasz do domu) też mogą wsadzić Ciebie na kwarantannę, raz w Stanach, a raz może i w Ekwadorze. I tak to 6 tygodni spędzisz w zamknięciu. W Polsce dopiero początki epidemii. Apogeum dopiero jest przewidywane.
Pozdrawiam serdecznie.
PolubieniePolubienie
Nie wyglada to zbyt różowo. Wciąż czekam na informacje z moich linii lotniczych. Na kwarantannę się nie pisze. Zatem jeśli takie będą reguły to nici z podróży. Ano zobaczymy.
Pozdrawiam.
PolubieniePolubienie