Pooskarowe rozważania.

Minęły dwa dni od rozdania Oscarów. Nie jestem szczególnym fanem tego spektaklu próżności. Ciekawość jednak zwyciężyła i po raz kolejny dałem się wciągnąć w oglądanie. Jestem w tej samej strefie czasowej zatem żadnego poświęcenie to nie wymagało. Obejrzałem parę nominowanych filmów w tym Jokera, który był moim faworytem. Joaquin Phoenix, według mnie, zagrał życiową rolę i w porównaniu do innych kandydatów zasłużenie wygrał w kategorii najlepszego aktora. Podobnie było w kategorii najlepszych aktorek. Rene Zwillinger zaskoczyła mnie bo nie znałem jej z tego typu dramatycznych ról. Sądzę, źe i ona zasłużenie wygrała.

Niestety nie oglądałem Parasites czyli Pasożytów, filmu który zaskoczył wszystkich i wygrał w czterech kategoriach. Po raz pierwszy w historii Oscarów najlepszym filmem stała się produkcja nieanglojęzyczna. Parasites wygrało w kategorii najlepszych filmów zagranicznych, najlepszych filmów w ogóle i przy okazji najlepszym reżyserem okazał się twórca tego filmu.

Bong Joon-ho okazał się bardzo zabawnym człowiekiem. Na scenie potrzebował tłumacza bo znał tylko kilka słów po angielsku. Po zdobyciu drugiej statuetki oznajmił, że będzie całą noc pić. Gdy po raz trzeci wezwano go do odebrania kolejnego Oscara z uśmiechem na ustach stwierdził, że będzie musiał pić do rana. Swój chłop. Przy czwartym Oskarze za najlepszy film roku stał juz tylko na boku i pozwolił mówić innym.

Parasites podobnie jak w ubiegłym roku Roma zaskoczył chyba bardzo wielu. Jeśli jednak spojrzeć na kierunek w jakim idzie Hollywood to można odnieść wrażenie, źe staje się wrażliwy na to co się dzieje na świecie.

Ubiegłoroczny sukces Romy, pochodzącej z Meksyku odebrano jako protest przeciwko budowie muru na granicy USA – Meksyk. I słusznie bo mur niczego nie rozwiąże tylko wzajemne porozumienie i współpraca.

Tegoroczny zwycięzca Parasites, którego wciąż nie oglądałem, traktuje o chciwości i nierównościach klasowych. Widać pogłębiające się różnice w dochodach uzmysłowiły wytwórni filmowej, źe świat idzie w złym kierunku.

Będąc dzisiaj w Cuence zakupiłem Parasites. Obejrzę już za chwilę i w następnym wpisie podzielę się swoimi spostrzeżeniami.

Tegoroczne Oscary niczym innym mnie nie zaskoczyły. Rozpoczęło się wystąpieniem Chrisa Rocka i Steve’a Martina. Miało być śmieszne. Nie było. Chris Rock jak zwykle narzekał na skromny udział filmów i aktorów afroamerykańskich. Te jego tyrady stają się wręcz męczące.

Tradycyjnie każdy z nagrodzonych miał chwile czasu na wygłoszenie krótkiej mowy. Każdy oczywiście dziękował Akademii, reżyserom, kolegom po fachu. Kochania i miłości w wypowiedziach do wszystkich w tym żon, mężów i dzieci było zdecydowanie zbyt wiele. Aż na scenę wyszedł Joaquin Phoenix. Żadnych podziękowań, żadnego umizgiwanie się do tłumu. Powiedział jednak wiele o nas ludziach. Nie ma o nas najlepszego zdania. Przy czym jego uzasadnienie tego stanu rzeczy bardzo do mnie trafiło. Mówił o nas wszystkich nie wyłączając z tego grona rownież siebie. No cóż, każdy widzi świat inaczej. Zwycięstwo filmu, którego motywem przewodnim jest krytyka chciwości może świadczyć, że nie tylko Joaquin to dojrzał. Może dostrzega to coraz więcej ludzi.

Reklama

29 myśli na temat “Pooskarowe rozważania.

Dodaj własny

  1. Bardzo dziękuję za tę relację. U nas telewizyjne relacje są przesunięte w czasie, a więc trzeba dużego zaparcia aby uczestniczyć w wydarzeniu na bieżąco.
    Koniecznie opowiedz o parazytologii po koreańsku

    Polubione przez 1 osoba

  2. Powiem tak, sama gala przypomina mi jedno z wielu targowisk próżności. To jak wybierani są zwycięzcy też nie jest do końca jasne, czasem mam wrażenie że i tu zagląda polityka, ale zawsze trzymam kciuki za Polskie produkcje.

    Polubienie

  3. That was a great and comprehensive article…all the tips enumerated and explained will be helpful for those who are wise enough to tap from it. Any business nowadays without social media signals and presence may not make it to the outermost, and investment too is part of the key to success in business. Keep up the good work.

    Polubione przez 1 osoba

    1. No niestety od próżności nie uciekniemy. Na to polega i właśnie to wielu przyciąga. A filmów jednym z zadań jest odwrócenie naszej uwagi od prawdziwych problemów. Świata nie naprawią ale dobrze jest pobyć przynajmniej wirtualnie w innym świecie.

      Polubienie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Stwórz darmową stronę albo bloga na WordPress.com. Autor motywu: Anders Noren.

Up ↑

Staircase Heaven

Modern Staircase & Balustrade

NA SATURNIE

jestem na innej orbicie, a tu jest chaos

Pisane Kobiecą Duszą 💋

Witryna Internetowa Pisana Kobiecą Duszą*** The website has a google translator

Listy i [inne] brewerie.

"Plus ratio quam vis".

kosmiczne lata

papa was a rolling stone

Pielgrzym

Z głową w chmurach po bezdrożach

notatki na mankietach

mysli szybkie, mysli smiale, wszystkie mysli duze i male...

𝓛𝓾𝓼𝓽𝓻𝓸 𝓬𝓸𝓭𝔃𝓲𝓮𝓷𝓷𝓸ś𝓬𝓲 - 𝓴𝓪𝓵𝓲𝓷𝓪𝔁𝔂

𝒯𝑜 𝓃𝒾𝑒 𝒿𝒶 𝒷𝓎ł𝒶𝓂 𝐸𝓌ą 𝒯𝑜 𝓃𝒾𝑒 𝒿𝒶 𝓈𝓀𝓇𝒶𝒹ł𝒶𝓂 𝓃𝒾𝑒𝒷𝑜 𝒞𝒽𝑜𝒸𝒾𝒶ż 𝒹𝑜𝓈𝓎ć 𝓂𝒶𝓂 ł𝑒𝓏 𝑀𝑜𝒾𝒸𝒽 ł𝑒𝓏, 𝓉𝓎𝓁𝓊 ł𝑒𝓏 𝒥𝑒𝓈𝓉𝑒𝓂 𝓅𝑜 𝓉𝑜, 𝒷𝓎 𝓀𝑜𝒸𝒽𝒶ć 𝓂𝓃𝒾𝑒

Myśli (nie)banalne Joanny

Moje spojrzenie na świat

FacetKA

... bo ktoś musi nosić spodnie!

rymki i nie tylko

Przed wejściem tutaj nie musisz konsultować się z żadnym lekarzem, farmaceutą, a nawet z rodziną, gdyż treści tu zawarte z pewnością nie zaszkodzą Twojemu zdrowiu i życiu,

Burgundowy Kangur

Zawiłości codzienności

Accordéon et dentelles au jardin

ou les tribulations d'Agathe Balboa de Kwacha

%d blogerów lubi to: