Musieliśmy jakoś zbić kilogramy bożonarodzeniowe. Udaliśmy się zatem na spacerek po okolicznych górkach. Grudzień a zwłaszcza jego końcówka wreszcie wynagradza nam cierpienia związane z pogodą. Słońce przypomniało sobie o zmoczonym Ekwadorze ku pokrzepieniu naszych serc. Nic tylko spacerek bo to i dla zdrówka dobre no i kalorie po pysznosciach świątecznych też dobrze byłoby zgubić. Zaopatrzeni... Czytaj dalej →