Kiedyś już pisałem, że Ekwador był potentatem w produkcji ziarna kakaowego. te czasy to już odległa historia. Jednak to właśnie tutaj produkowane jest jakościowo jedno z najlepszych ziaren.
Wytwarzanie czekolady z ziarna to już nie tylko zakłady produkcyjne ale wzięli się za nie również pojedynczy ludzie. Proces jest bowiem relatywnie prosty, jedynym ograniczeniem jest dostęp do źródła dobrego ziarna kakaowego.
Na początku zatem jest owoc kakaowca
Z owocu pozyskuje się ziarno, które musi przejść proces suszenia. Z niego powstaje czekolada lub produkty czekoladowe. W Ekwadorze można kupić stuprocentową czekoladę, która w sobie nie zawiera nic poza przetworzonym ziarnem kakaowym.
Tak wygląda ten produkt. Nie możliwy do zjedzenia. Ale stopiony na parze przyjmie każdy dodatek czyli rodzynki, orzechy, miód, mleko i co tam komu wpadnie do głowy.
Moja dziewczyna zdecydowała się dosłodzić tylko stopioną czekoladę, potem ja oziębić. Zanim stwardniała został nią otoczony orzech włoski a kulka posypana sezamem.
Tu zaś awokado w masie czekoladowej. Wszystko zależy od wyobraźni.
A to sklepowa półka z lokalnymi produktami.
Kulki w sezamie wyglądają zachęcająco 😉
PolubieniePolubienie
Smakują równie dobrze.
PolubieniePolubienie
No i co Ty najlepszego zrobiłeś???
Jestem okropnym łakomczuchem czekoladowy, więc pewnie znowu dzisiaj zjem tabliczkę czekolady.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Mam tą samą słabość. Stram się kontrolować. Powoli jednak przechodzę na czekoladę własnej roboty. Ta nie ma dodatków. Trochę to zdrowsze.
Ni cóż Stokrotko, odrobina przyjemności każdemu się należy. Cóż warte byłoby życie bez tego. 🙂
PolubieniePolubienie
Żyjesz w raju. Czekoladowym. Zazdroszczę 🙂
W Japonii za dobrą czekoladę trzeba niestety słono zapłacić.
PolubieniePolubienie
Tu czekolada tez do tanich nie należy. Jednak można kupić relatywnie tanio czysta czekoladę i zrobić z niej cudeńka. Te tabliczki ze zdjęć kosztują trzy i pół dolara.
PolubieniePolubienie
Ale fajnie, ja wprawdzie czekolady za duzo nie mogę, ale dodatek do wszystkiego lubię, no i kawa bez czekolady? niemożliwe!
PolubieniePolubienie
Myśle Jotko, źe czekolada ta ze sklepów zawiera parę ulepszaczy, które powodują problemy zdrowotne. Czekolada w czystej postaci to już inna para kaloszy.
PolubieniePolubienie
Takie kulki czekoladowe moja rodzicielka od święta wyrabia i smakują świetnie. Jeszcze jakbyś ceny na złotówki przełożył 🙂 Ale jest w czym wybierać.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Przelicznik jest bardzo prosty. W Ekwadorze waluta jest dolar amerykański. Wszystkie ceny są w nim podawane, jest w czym wybierać, dlatego półkę z tymi wyrobami staram się opuszczać. Poza tym wolę te domowe wyroby.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ahaaaaaaaaaaaaa…. No popatrz, człowiek całe życie się uczy…. W domowych wyrobach przynajmniej masz pewność co jesz.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Bez żadnej przesady ale większość to produkty organiczne.
PolubieniePolubienie
A może sam byś się porwał na taką mini uprawę? Kakaowca oczywiście 😉 Pamiętam tamten wpis i wszystkie trudy związane z tą uprawą, ale POLAK POTRAFI! A jakby się udało, to hohoho…:)
PolubieniePolubienie
Na tej wysokości szanse na kakaowca ma żadne. Za to marycha rośnie. I tu widzę spore możliwości. 😂😂
PolubieniePolubienie
Ze zbytem także? 😉
PolubieniePolubienie
Zbyt marychy nie wchodzi w grę. Można się doigrać. Na własne potrzeby.
PolubieniePolubienie
Mieszkać w czekoladowym kraju to dopiero słodka sprawa. kulki mogę zrobić, ale z fabrycznej czekolady, bo gdzie ja dostanę naturalną?
Ukłony dla Pani Domu
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Robisz z tego co masz dostępne. Tutaj czekolada naturalna prosto z kakaowca, niemal, to żaden problem.
Ukłony przykazane. Prosiła aby się odsłonić co niniejszym czynie.
PolubieniePolubienie