O Milańskim można by dużo pisać. Pomimo wielu charakterologicznych ułomności, kto z nas ich niema, ma jedną wielka zaletę, którą nie wszyscy muszą oczywiście lubić. Gość wszędzie wlezie. Nawiązuje kontakty w tempie jednostajnie przyspieszonym. Myśle, że zna pół Cuenki jeśli nie więcej. My mamy odwrotnie. Więcej ludzi pewnie poznaliśmy dzięki naszemu Słowakowi niż dzięki samym sobie.
Pisze o tym dlatego, że przecież żeby zbudować piec trzeba wiedzieć gdzie kupić materiały do tego celu. Swoimi sposobami się wywiedział. W ten sposób ten problem okazał się bardzo łatwy do przeskoczenia.
Milanski przeprowadzając się do Ekwadoru zanim ściągnął tutaj swoją garderobę, najpierw przywiózł swój warsztat. Ma niemal wszystko, wiertarki, piły, klucze i wszystkie inne narzędzia potrzebne do majsterkowania na własny rachunek.
Tak więc części do pieca mieliśmy jak również i narzędzia. Teraz to tylko złożyć do kupy, poskrecać elementy, wywiercić dziury gdzie potrzeba i po zawodach.
Pozornie tylko. Wiedza Milana na temat samego pieca okazała się dość pobieżna. Stąd po włożeniu wkładu do kominka okazało się, że nie ma cugu. A jak jego nie ma to dym w poważaniu ma komin i woli mieszkać z nami w naszej kuchniojadalni. Nam to zaś nie odpowiada bo tam jakieś w nim są związki chyba niebezpieczne, więc preferowalibyśmy żeby jednak ulotnił się w diabły przez komin.
Będąc już wcześniej posiadaczem pieca, przypomniałem sobie, że trzeba temu urządzeniu wyciąć również coś w spodzie tak aby ów niesympatyczny dymek jednak ciągło do góry a nie na boki. Tyle tylko, że Milanski, siedzi już w samolocie. Może to i lepiej. Poznałem wcześniej fachowca w interesującym mnie temacie. Trzeba mi tylko gościa ściągnąć do chałupy a z tym tutaj bywa różnie. Oni tutaj mają na wszystko czas i umawianie się z kimś na określony dzień i godzinę nic ale to nic nie znaczy. Do ekwadorskiej zimy mamy jednak sporo czasu. Powinnismy się wyrobić.
No nie wiem, jeśli kolejny fachowiec okaże się równie kompetentny, to zamarzniecie, może kup jakiś ciepły koc?
PolubieniePolubienie
W koce jesteśmy wyposażenie całkiem, całkiem. W najgorszym wypadku odstrzelę Słowaka. 😂😂😂😂
PolubieniePolubienie
Sądzisz, że to podniesie temperaturę? 😉
PolubieniePolubienie
Ktoś gdzieś powiedział..sprawiedliwość musi być i to mojej stronie. 😂😂😂. Czy to akurat podniesie ciepłotę w moich czterech ścianach? Pewnie nie, ale emocje trzeba jakoś zaspokoić. 😂😂
PolubieniePolubienie
No, oczywiście, cug musi być.
A ten Milański to aby naprawdę Was lubi? 😉
PolubieniePolubienie
Na dziesięć wzajemnych wizyt, dziesięć razy on jest u nas. On zna nasz stosunek do niego ale z braku laku musieliśmy z nim utworzyć font antyekwadorski. Nie zrozum mnie źle, nie mam noc przeciwko Ekwadorczykom. W wielu jednak kontekstach Milanski jest nam kulturowo bliższy, chociaż charakter ma przyciężkawy.
PolubieniePolubienie
Och, oczywiście, że to rozumiem. Bliższy ciału Słowak 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
I tego się trzymam.
PolubieniePolubienie
Ciąg kominowy to podstawa. Czy bez tego sądu ciąg był?
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Bez tego wkładu – miało być
PolubieniePolubienie
Nasz architekt tak skonstruował ten nasz kominek, że musieliśmy wezwać specjalistę. No i od tęgi momentu nie było problemu. Tylko że z ciepłem było nie najlepiej bo szło w komin. Stąd pomysł z wkładem. Jestem przekonany, że w tym wypadku problem polega na braku otworów w dnie ale już rozmawiałem z fachurą zobaczymy co mi powie.
PolubieniePolubienie
Nie wchodzą moje komentarze z linkami dotyczącymi Twojego komina.
PolubieniePolubienie
Nie wiem dlaczego. Często mam komentarze z linkami. W środę będę podejmował fachowca. Zobaczymy jaki plon z tego będzie.
PolubieniePolubienie
Zalinkowałem Ci strony z t.zw. „nadstawką” na komin. Myślę, że zanim zaczniesz coś wycinać pod piecem to warto za te kilkanaście dolarów sprawdzić tą przedłużkę komina. Mnie to pomogło na działce, bo zwiększyło ciąg. .
PolubieniePolubienie
Link nie przeszedł. Za pomocą google jednak znalazłem parę artykułów. Pokaże rozwiązania fachurze. Zobaczymy co powie.
PolubieniePolubienie
U nas zakazuje się palenia w kominkach, bo smog!
PolubieniePolubienie
Niestety tutaj nie mam innego wyjścia.
PolubieniePolubienie