Nasz dom powstał na zboczu. W związku z tym z jednej strony domu widok mamy na to co jest powyżej nas z drugiej zaś odwrotnie, na to co poniżej.
Jesli komuś chce się zejść w dół, to po około stu pięćdziesięciu metrach dojdzie do granicy naszej działki, która wytycza rzeka. Po drugiej stronie to już teren chroniony. W porze suchej rzekę mozna przejść, w deszczowej to jednak spore ryzyko.
Schodzimy od czasu do czasu do samej rzeki. Tam nad nią to już inny świat. To kraina, gdzie ludzka ręka jeszcze nie zdążyła odbić swego piętna. Totalna dzikość nabrzeża i samej rzeki daje poczucie podróży w czasie. Za każdym razem wykonuje pare zdjeć. Ostatnio je przeglądałem i niespodziewanie zobaczyłem na jednym z nich coś czego wcześniej nie widziałem nawet w terenie.
Wyglada jak jakieś zwierze, które zastygło w bezruchu i tak tkwi obrośniete mchem całe już wieki. Zobaczcie sami.
Rzeczywiście, jak jakiś wielki jaszczur:)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Zdecydowanie jakiś gad czający się do ataku. Chociaż każdy widzi inaczej.
PolubieniePolubienie
Cóż, wyobraźnia!:))
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Nieszkodliwa fantazja. 😂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ja widzę kłodę drzewa.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
A to jest wielka iguana, która zlała się z otoczeniem. 😂😂
PolubieniePolubienie
No…a świstak zwija w sreberka 🙂
PolubieniePolubienie
Tez o tym słyszałem. 😂😂😂😂
PolubieniePolubienie
A mi to raczej krokodyla przypomina… Albo jednego mojego znajomego po wypłacie..
PolubieniePolubienie
Znajomy po wypłacie. Świetne. Znam taki wierszyk. Na podwórzu jest kałuża, a z kałuży się wynurza, hipopotam powiadacie, nie, to tata po wypłacie 😂😂😂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Pewna niewiasta powiedziała ten wierszyk wstawiając weń me imię, więc niestety go znam 🙂 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Stary ale wciąż dobry.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
To prawda 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
🙂
PolubieniePolubienie
Teren chroniony tzn rezerwat?
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Coś w tym rodzaju.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
🙂 – od razu uruchamia mi się wyobraźnia, czuje zapach i słyszę puszczę… 😉
PolubieniePolubienie
Robiąc zdjęcie nie widziałem tego omszonego stworzenia. Dopiero teraz przeglądając zdjęcia. A na marginesie dodam tylko, że zmysły w tym otoczeniu pracują jakoś inaczej.
PolubieniePolubienie
Krokodyl zielony! Pięknie tam u Ciebie!
PolubieniePolubienie
To jest kura, Panie Generale!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tysz możliwe. Jak się dobrze przypatrzeć to może to jednak kaczor?😂😂😂
PolubieniePolubienie
Ciekawa gadzina, ach te nasze oczy..
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Zobaczyłem to stworzonko dopiero po obejrzeniu zdjęć, a niebezpieczeństwo było tak blisko. 😂😂😂😃
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Hi hi
PolubieniePolubienie
Aleśmy przeżyli.😂😂😂😂😂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Klik dobry:)
To jest księżniczka zaklęta w wielką iguanę. Trzeba było ją pocałować, gdy tam byłeś. Spróbuj pójść drugi raz, ale nie wiem, czy pocałunek zdejmie zaklęcie z księżniczki, bo buziak nie będzie dany po pierwszym spojrzeniu. Jest jednak nadzieja, bo – jak mówisz – zobaczyłeś dopiero na zdjęciu.
🙂
Pozdrawiam serdecznie.
PolubieniePolubienie
Dalbym się skusić tej propozycji. Tylko, że nie znoszę dokonywać wyborów. Zdecydowałem się kiedys, dość dawno temu na moją księżniczkę i niech juz tak zostanie. Hm..rozbudziłas jednak coś we mnie. Oj, robi się niebezpiecznie. 😂😂😂
Rozbudzone pozdrowienia.
PolubieniePolubienie