Ostatnie wieczory pochłonęła nam bezwzględna „Walka o tron”. Osiem sezonów od samego początku, to nieco ponad siedemdziesiąt odcinków. Pochłonęliśmy całość w około dwa tygodnie. Lubię taka mroczną fantazje, która w odniesieniu do tego filmu niewiele odbiega od dzisiejszych realiów walki o koryto. Mamy to już za sobą. Czas było wrócić do filmów fabularnych. Wybraliśmy wczoraj... Czytaj dalej →