Trawa pampasowa to jedna z popularniejszych roślin naszym terenie. Rozsiewa się sama i rośnie w tempie wręcz niemożliwym. Nic jej nie przeszkadza. Deszcze, słońce wiatr, zimno, ciepło wsio ryba. Nie cieszy się jednak zbytnim szacunkiem tubylców. Przede wszystkim z powodu swojej inwazyjności. Jak już się jej pozwoli rozrosnąć to wyrwać to badziewie jest wręcz niemożliwe. Głęboki i mocny system korzenny sprawia, że trzeba się sporo napracować aby się jej pozbyć. Próbowałem już wielokrotnie z piecdziesiecioprocentowym powodzeniem. Wtedy kiedy udało mi się ją wreszcie wykopać, to zajęło mi to pewnie pół dnia, a pod koniec ja wyglądałem gorzej niż ta trawa. Z dwóch przyczyn, po pierwsze wysiłek był dość spory, a po drugiej te jej zielone, ładnie wyglądające liście są ostre jak brzytwy. Chociaż pracowałem w rękawiczkach i z długim rękawem to mimo wszystko nie udało mi się uniknąć poważnych nacięć na skórze.
Miejscowi traktują ją jak chwast i ja skłaniam się w tym kierunku. Niestety ogrodowa estetyka nie zależy ode mnie. Mamy więc pare krzaków rozsianych po całej powierzchni naszej posesji. Od czasu do czasu trzeba to dziadostwo przyciąć i usunąć uschnięte jego części. Z nieukrywaną radością przyjąłem zgodę ogrodowego guru do zatrudnienia naszego stałego pomocnika Señora Pepe aby zajął się rzeczoną trawą. Na wiadomość o możliwości zarobku nawet się ucieszył. Mina mu jednak zrzedła kiedy zrozumiał co będzie musiał zrobić. Dwie dychy piechotą jednak nie chodzą. Zeszło mu cały dzień zgodnie z naszymi oczekiwania, no i wyglądał jakby właśnie wrócił z wojny. Z tą małą różnicą, że wciąż miał uśmiech na twarzy.
Przed fryzjerem
Po fryzjerze.
A ptaszkom sprawiliśmy poidełko.
Pepe nie wyraził zgody na publikacje jego foty. 😂😂😂😂
Na wiosnę wkopałem pięć kęp trawy pampasowej którą od zeszłego roku hodowałem w donicach… Dwie mi uschły, na dwie dekarze złożyli deski ze starego dachu i ostała się jeszcze jedna, która jakoś marniawo rośnie, a szkoda, bo chciałem je mieć w ogrodzie…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Mam jej pod dostatkiem. Jak wpadniesz na kawę to ci pare sprezentuje.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Ok, jak będę przechodził w pobliżu to na pewno wstąpię 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Sam sobie będziesz musiał jednak wykopać. 😃
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ok,nie ma sprawy 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
No to czekam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tam to chwast a u nas coraz więcej ludzi chce ją mieć w ogrodach 🙂 Widziałem wiele zdjęć i odpowiednio wkomponowana wygląda bajecznie 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
No właśnie. Świat jest pełen dziwnych sprzeczności. 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Nie wiem co Ci się w nich nie podoba, bo te pióropusze świetnie wyglądają… 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Jak nie muszę robić za fryzjera to nie powiem, nawet mi się podobają
PolubieniePolubienie
Za fryzjera niech robi Pepe 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tak chyba juz zostanie.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Pepe jest nieśmiały 🙂 Nie chce zostać gwiazdą bloga 🙂 Swoją drogą to i Ty swoich zdjęć tu nie publikujesz a choć raz na jakiś czas powinieneś nas zaszczycić swym obliczem 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Nie lubię swego głosu i nie przepadam za sobą na zdjęciach. Czuje się dobrze incognito.
PolubieniePolubienie
Mojej żonie się podoba! 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Mam nadzieje, że poidełko 😃
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Za poidełko dla ptaszków wielki plus!
Nie widziałam, że te trawy to taki problem, u nas w wielu ogrodach i parkach sadzi się wysokie ozdobne trawy i pięknie to wygląda…
PolubieniePolubienie
Nie powiem, wyglada to nawet fajnie. No tylko jak trzeb przy tym pracować to już inna para kokoszy.
PolubieniePolubienie
Zabawne. U nas ten chwast wymaga pielęgnacji i wcale nie rośnie tak jak byśmy chcieli. widocznie wszystko ma swoje miejsce w świecie.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Chyba tak właśnie jest. Moja żona próbowała przeflancować pare rzeczy z Polski. Nie wszystkiemu się tutaj podoba. 😃
PolubieniePolubienie
Es verdad. Esta hierba es muy bonita, me gusta pero no quiero tenerla en mi jardin 🙂 Es muy expansiva.
Te saludo!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Pienso lo mismo.
Tiene un buen día.
PolubieniePolubienie
Piękny ten chwast:-) Rzeczywiście dziwne to jest, że my chcielibyśmy, żeby u nas rosło, a Wy tam wręcz przeciwnie:-))
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Moja sąsiadka zasadziła kępkę tej trawy i teraz jest to już duża kępa. Ja walczę z chmielem, który nieodłącznie zasadziłem wzdłuż płotu .przerasta, wpadł do sąsiada co ze mną nie gada
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Ja nawet nie wiedziałam, że chmiel może pełnić taką funkcję. Bo rozumiem, że chodziło o „odgrodzenie się” od sąsiada?
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Właśnie. Miał się piąć po siatce ogrodzeniowej, a zapanował nad dużym obszarem pokrywając złożony tam kamień budowlany.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Czyli można powiedzieć, że to taka samowola budowlana 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
U mnie pewnie by się nawet nie przyjął. Zbyt wysoko.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
No to z tej nadwyżki może uruchomisz jakaś produkcje. 😃
PolubieniePolubienie
Tubylcy za nią nie przepadają. U nas jest pielęgnowana, no właśnie ta pielęgnacja bywa bolesna.🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Wyobrażam sobie, ja próbowałam usunąć nasz polski bluszcz i pokaleczyłam dłonie, a co dopiero, gdy liście tej trawy są ostre.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ja z czymś tak ostrym w przyrodzie jeszcze nie miałem do czynienia.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Poprzecinałam kiedyś ręce trawą, nie, nie pampasową, ale rozumiem Cię, że możesz nie darzyć jej sympatią.
PolubieniePolubienie
Dzięki. Lubię na nią patrzeć ale pracować przy niej, już nie.
PolubieniePolubienie
Mówiono mi, że trzeba posadzić w doniczce bez dna i wpuścić doniczkę do ziemi, aby ją ograniczyć. Niestety, zimy nie przeżyła, choć była solidnie okryta. Może w cieplejszych regionach ma większą szansę przeżyć. Ale wygląda pięknie i do tego szeleści, więc można słuchać tych opowieści.
Serdecznie pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Być może jednak temperatura nie może spaść poniżej zera. My mamy od czasu do czasu w granicach zera, jednak nigdy poniżej. Do tej pory jest nie do zdarcia. Fajnie wygląda z tymi pióropuszami ale jest niesamowicie ostra.
Pampasowo pozdrawiam
PolubieniePolubienie
A my mamy swoją zmorę, czyli perz, którego też trudno się pozbyć.
PolubieniePolubienie
Każda strefa geograficzna ma jakiegoś swojego chwasta
PolubieniePolubienie
Perz to takie zielsko, które trudno wyplenić, bo każdy korzonek nie zauważony odbija na nowo i tak w kółko Macieju 😀
PolubieniePolubione przez 1 osoba
A tu na młode lata oczy coraz „lepsze” 😂😂😂
PolubieniePolubienie