Może mi ktoś pomoże i wytłumaczy sposób myślenia ludzi pchających się na eksponowane stanowiska. Czy ci ludzie mają choć odrobine samokrytyki, czy może im się wydaje, że z racji pełnionej funkcji nikt nie może się do nich doczepić.
Gdy się przy tym sami ośmieszają to jeszcze pal ich diabli, ale gdy przez swoją głupotę niszczą ważny ruch społeczny to to dla mnie jest niewybaczalne.
Do Grzegorza Schetyna wciąż nie dociera, źe z niego taki lider jak ze mnie kosmonauta. Ośmiesza już nie tylko siebie ale i partie, na której czele stoi. W dalszym ciągu chyba wierzy, że Jarosław albo ktoś z jego prominentnych kolesiów gdzieś się dadzą nagrać i to odwróci jego kartę. Żyjąc w jakimś urojonym świecie ciągnie to swoje ugrupowanie razem ze sobą w nieuchronną przepaść. Mi to nawet nie przeszkadza tyle, że z takim lidera szansę pogonienia Kaczyńskiego w skali od 1 do 10 określiłbym na minus 20, będąc przy tym bardzo zachowawczym.
Na szczęście Petru wziął się do robienia swetrów i przypadł gdzie gdzie już nikt nawet nie zagląda. To gdzieś to chyba ramiona pewnej posłanki. I w tym przypadku z chęcią bym wysłuchał opinii licencjonowanego psychiatry, który w sposób przystępny wypowiedziałby się na tamat motywów działania pana Ryszarda. Zniszczył samodzielnie ruch i partie, która przecież w pewnym momencie były drugą siłą polityczną w państwie.
Mateusz Kijowski przy powyższych osobnikach nie wyglada ani odrobine lepiej. Wiele ludzi poświęciło swój czas i uwierzyło w ruch pod szczytnym tytułem Komitet Obrony Demokracji. No bronili tą demokracje a przy okazji jej szef płacił ze składek swoje faktury. Ja nawet nie wiem czy ten komitet wciąż istnieje. Wiem natomiast, że przez głupotę i chciwość upadło coś co mogło znaczyć wiele. Nie zdażyło jednak bo dla kogoś ważniejsza była prywata niż sam ruch i jego cele. Mało mnie obchodzą tłumaczenia Kijowskiego. Ktoś kto zgodził się stać na czele czegoś takiego winien zdawać sobie sprawę, że ta władza będzie szukać na niego haków. Chyba, że ma się nierówno pod sufitem.
Gdy już myślałem, że szczyty zadufania w sobie zostały osiągnięte, gdy pojawił się nijaki Marek Lisiński. No temu odurzonemu chwilą popularności kompletnie się pomieszało w łepetynie. Wreszcie udało nam się wleźć z skórę skostniałym i znudzonym z nadmiaru przywilejów hierarchom kościelnym. Ich ukrywanie pedofilów w sukienkach udało się pokazać światu zewnętrznemu. Na fali coraz większej ilości skandali powstał ruch o wdzięcznej nazwie „Nie lękajcie się”, na którego czele staną rzeczony Lisiński, sam molestowany przez książęcego pedofila. Szczytne cele fundacji miały się jednak nijak do celów prywatnych jej prezesa. Jego niebywała chciwość i domaganie się pieniędzy od innych pokrzywdzonych wyszły na wierzch bo wyjść musiały i rozlały się po mediach niczym fala powodziowa po ostatnich opadach. Ucierpiał wizerunkowo na tym cały ruch dając oskarżonym pedofilom kościelnym odrobine wiatru w żagle.
Czy w tym kraju jest jeszcze jakiś porządny człowiek? Ktoś kto rozumie konsekwencje swojej głupoty i odpowiedzialność jaka spoczywa na jego barkach? Jedyny, który przychodzi mi na myśl to Jurek Owsiak. Raz krzyknął ze sceny Qurwa i oczywiście doniesiono na niego. Polowanie na niego trwa w najlepsze, widać jednak ani Kijowski, ani Lipiński tego nie dostrzegli. Sam już nie wiem czy przypadkiem nie podstawił ich prezes na te stanowiska, żeby zniszczyć jakiekolwiek oddolne inicjatywy.
Z takim ludźmi o podejrzanym morale nasze możliwości odsunięcia od władzy oligarchy z Żoliborza są znikome, rzekłbym żadne.
To nie jest wina Schetyny. TAM NIE MA LIDERA! Wszyscy funkcjonują na tych samych zasadach „moja racja jest najmojsza”! Jedyny program jaki mają, to wygrać z PiS, a potem się zobaczy. I to – sam przyznasz Marku – niezbyt udany program, bo nieskuteczny. PO budowało swoją wielkość, poprzez politykę zagraniczną, przymykając oko na nieprawidłowości i w doopie mając zwykłego obywatela. Pozwalali kraść bogatym, co przekłada się obecnie na pisowskie okradanie wszystkich, by dać tym, którzy w zamian będą głosować. Jak skuteczna to polityka, chyba widać. To że wystawia nienajlepsze świadectwo głosującym, to już inna sprawa. Nie ma dobrego programu, nie ma spójności i wiadomo z góry, że po wygranej każdy chciałby grać pierwsze skrzypce. Stałoby się to samo, co teraz po przegranej. Szczury opuszczają okręt, by stanąć na gruncie, tyle że ten grunt też już powoli tonie. Czy nie ma ludzi mądrych i uczciwych w tym kraju? Pewnie paru by się znalazło, ale ogarnięci manią wielkości głupcy, zapatrzeni w interes prywatny, prędzej ich utopią, niż pozwolą wypłynąć.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Masz w pełni racje. Ja za degrengoladę PO nie obwiniam Schetyny. Bardziej odpowiedzialny za to jest według mnie Tusk. Wykreował się na polityka zagranicznego ale szczerze mówiąc jakoś jego sukcesów na stanowisku, które zajmuje nie bardzo potrafię pokazać. Schetynie brak jest charyzmy. Nie miał jej, nie ma i mieć nie będzie. Stąd PO pod jego przywództwem to grawitacja w dół. Dla mnie on jest wręcz gwarantem, że na jesieni wszystkich płacz ogarnie. Nie ma już czasu wiele czasu do stracenia. Słusznie zauważyłaś również, że nawet programowo opozycja nie ma zbyt wiele do zaoferowania. Smutne.
PolubieniePolubienie
No niestety, gdyby mieli choć odrobinę samokrytyki, nie pchaliby sie wcale w to bagno, zauważ, że prawdziwi fachowcy, nawet w rządzie długo nie wytrzymują…
Liderzy tak bardzo lubią słuchać samych siebie, że innej opcji nie dopuszczają do głosu.
PolubieniePolubienie
No właśnie, dobrze by było gdyby zaczęli słuchać innych. Póki co nie prowadzą nas w dobrym kierunku.
PolubieniePolubienie
Podejrzewam że gdyby liderem był ktoś inny to koalicja miała by szansę na lepszy wynik, bo Schetyna już nawet w Polakach zaufania nie budzi, ale interesuję się na tyle długo tym Polskim bagnem politycznym, że wiem, że sam nie zrezygnuje, bo za bardzo go do władzy ciągnie… Ale jeśli koalicja ma mieć twarz Schetyny to ten pieprzony Kaczyński będzie rządził jeszcze dłuuuugo, a wtedy BOŻE CHROŃ POLSKĘ!!!!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
O tym właśnie próbowałem napisać.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Popełniasz błąd logiczny. Wyborcom opozycji przeszkadzają defekty moralno-etyczne ich przywódców, ale pisowski elektorat wybredny nie jest – biorą od kogo się da i specjalnie mu się nie przyglądają. Gdyby nawet sam Belzebub kasę dzielił, to po mszy by się do niego zgłosili, a potem gorliwie szukali źdźbła w cudzym oku.
To prawda, co napisałeś. „Jeśli nie potrafisz, nie pchaj się na afisz”. Tyle, że to akurat o wynikach wyborów nie przesądziło.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ten artykuł miał być przede wszystkim o Kijowskim i Lisińskim bo sposób w jaki zniszczyli ruchy na czele, których stali świadczy o ich wyjątkowym braku wyobraźni. Schetyna to taki dodatek bez charyzmy z wielkim ego.
Ale masz racje z rozdawnictwem PiS walczyć będzie bardzo ciężko.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ależ oni wszyscy bez charyzmy za to z wielkim ego! Nie tylko Schetyna. I nie wróżę tej koalicji sukcesów nawet jeśli Schetyna pójdzie w niebyt. Oni się pozagryzają w walce o władzę. Przykre to, ale nie potrafią wznieść się ponad przeciętność, dla dobra kraju. Każdy chce być tym wyjątkowym, a tak naprawdę nie wiedzą jak się do pisu dobrać! Znaczy się „pomysł jest, tylko trzeba go znaleźć”. I oni szukają, a każdy myśli tylko o tym, jak rozegrać ten mecz najkorzystniej dla siebie po wygranych wyborach. A wygrana coraz dalej… Nie dzieli się skóry na niedźwiedziu, kiedy on jeszcze w lesie. Poza tym pisiory to szuje i grają nieczysto. ich elektoratowi to wcale nie przeszkadza, bo to też w większości albo szuje, albo nierozgarnięci.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Pomysł jest tylko trzeba go znaleźć. Rewelacja, to skończy napewno wśród moich złotych myśli.
Poszukiwaczy u nas jest sporo wciąż jednak nic nie znaleźli jak ci co już znaleźli pociąg ze złotem w okolicach Wałbrzycha. Wciąż jednak nie mogą go zlokalizować,
PolubieniePolubienie
I w sumie jest tak, że KE krytykują wszyscy – i jej politycy i jej przeciwnicy.
Tak, to bardzo smutne, że ludzie grzeszą, ale czy my bez winy? 😉 Tyle, że skromni jesteśmy i na górkę się nie pchamy.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Otóż to. Kamieniami rzucać nie będę bom sam grzeszny. Siedzieć cicha zatem wolę.
PolubieniePolubienie
Zajrzyj w wolnej chwili. Napisałam to w 2017 roku…
https://wordpress.com/post/wrzosy.wordpress.com/1471
PolubieniePolubienie
Nie jestem w stanie tego otworzyć. Podaj mi tytuł albo dokładną datę.
PolubieniePolubienie
7 marzec 2017, Miejsce na plakacie.
Mnie się z Twojego bloga otwiera bez problemu….
PolubieniePolubienie
Jakiś niekumaty jestem z tego widać. Jak kliknę na link to wprowadza mnie do moich ustawień. 🙂
PolubieniePolubienie
Wstyd? Słusznie zauważyłaś, że mało ich to słowo obchodzi. Duma? Im się kojarzy bardziej z rosyjskim parlamentem, itd, itp. W smutnych czasach, ponoć, te wartości jednak coś znaczyły.
PolubieniePolubienie
Może ten będzie lepszy?
https://wordpress.com/posts/wrzosy.wordpress.com?s=Miejsce+na+plakacie
PolubieniePolubienie
Jest jeszcze m.in. Paweł Kasprzak, lider „Obywateli RP”. Tylko on jest za mądry, aby tworzyć partie i wystawiać się na strzały. Szkoda. Myślę, że młodzież ruszy, bo przecież potrzebujemy silnych i głupich. 😉
PolubieniePolubienie
Nie słyszałem o nim. Tak czy inaczej bez świeżej krwi nie widzę możliwości zmian.
PolubieniePolubienie
Słyszałeś i pewnie nawet widziałeś go, tylko – tak jak ja do pewnego momentu – nie kojarzyłeś go z sytuacjami i protestami. 😉 Dał PiS-owi „popalić”, szczególnie podczas „miesięcznic”, ale nie wpadł w takie pułapki jak Kijowski, czy Lisiński.
PolubieniePolubienie
Prawdopodobnie tak właśnie jest. Kijowski i Lisińki „załatwili” sobie pierwsze strony gazet. Trudno ich nie było zauważyć.
PolubieniePolubienie
Ja bym na niego zagłosowała. Nawet jakby nie płacił alimentów 😉 Żartuję. Ale ma jaja i nie ma żadnych korzyści z tego upartego, niezłomnego, cichego protestu.
PolubieniePolubienie
Najbardziej denerwują mnie ci co przed wyborami krzyczą, że głosowanie to obywatelski obowiązek. Ja odpowiadam, kiedy widzę, że nie ma na kogo głosować, to wybory olewam. 🙂
PolubieniePolubienie
W rzeczy samej. Jak tu głosować skoro nie ma na kogo.☹️☹️☹️
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Jesienią nic się nie zmieni, jesteśmy przekupni, więc będziemy brać i głosować na tego,kto daje. Lidera nie będzie, stara gwardia nie pozwoli nikomu wypłynąć.
Serdeczności zasyłam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Obawiam się, że właśnie tak będzie. Optymistycznie to nie brzmi.
Ja za to optymistycznie pozdrawiam.
PolubieniePolubienie
Jasne, wpadnijmy sobie w depresje i niewiarę. PiS się na pewno ucieszy…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Na Koalicję głosowałam bo mimo iż nie są to politycy najwyższych lotów, ale jednak poziomem przewyższają całą resztę, o pisiorach nawet nie wspomnę, bo to porównanie dla każdego uwłaczające. I nadal będę głosować, mimo wszystko, bo nie ma lepszej opcji, a coś trzeba robić, by coś zmienić, samo narzekanie nic nie da. Widzę w niektórych politykach Koalicji pewien potencjał,ale akurat nie w tych, którzy mają aspiracje być liderem. Nie sądzę bowiem, abyśmy do jesieni doczekali się jakiegoś Napoleona, poza oczywiście tym orwellowskim z Żoliborza. Zaś powiedzenie ” pomysł jest, tylko trzeba go znaleźć” nie jest mojej produkcji, ale jako idealnie trafiony w sytuację opozycji, zacytowałam😀
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Nie znam zbyt dobrze sceny politycznej w kraju. Odkąd tu jestem rozmawiałem z wieloma znajomymi. Ogólnie wszyscy są zdegustowani. Nikt również nie widzi kogoś kto mógłby porwać już nie tłumy ale chociaż cześć elektoratu pismaków. Jeśli to się nie uda to przyszłość nie rysuje się kolorowo. Zgadzam się, źe głosować trzeba, bo czasami ten jeden głos może być różnicą i spowodować, że nie uzyskają większości konstytucyjnej do czego zmierza główny Pomyleniec i Schorowany. Jak mu się to uda to dopiero będzie się mścił.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi