Myślę, że każdy z nas ma jakieś ułomności, którymi się kieruje, a które go rownocześnie denerwują. Ja na ten przykład mam historyczne podejście do swoich opowiastek. Znaczy to, że kieruje się w nich chronologią. Pewnie dlatego, że obawiam się pominąć czegoś przy przeskakiwaniu w czasie. Porządek musi być. Wiem, wiem jest to swego rodzaju schorzenie maniakalne, podobne do odkładania wszystkiego na swoje miejsce. Nic na to nie poradzę. Jakiego mnie Pan stworzył, takiego mnie ma.
Dzisiaj jednak postanowiłem odejść od utartego schematu. Moje foty z aparatu przyspieszę w czasie. Potem wrócę do tego co opuściłem w międzyczasie. W ten sposób powstanie takie moje prywatne fotograficzne Back to the Future, tyle że bez futurystycznego automobilu.
Dedykuję to Szarabajce, której przyrzekłem kobyłki pod wodą czyli żółwie z Isla de la Plata. Zdjęcia mogły być lepsze ale musiałem się bronić przed wpadnięciem do wody. Żółwie bowiem pojawiły się po mojej stronie łódki. Niezłych rozmiarów kobitka z przeciwnej strony mało mnie nie staranowała aby zobaczyć pluskające się w wodzie stadko. Jak już odzyskałem równowagę, było zbyt późno a sympatyczne gady schowały się pod wodę.
Musicie uwierzyć mi na słowo, ze na zdjęciach są żółwie.
Ja widzę żółwia pod wodą. A wy?
I tu tez jest żółw.
Z ptactwem było łatwiej
Nasza łódka była bardzo podobna do tej na zdjęciu.
Isla de la Plata
To też żółwiowe stadko.
Przeczytałam poprzednie części.
Odniosę się tylko do problemu slumsów, a właściwie faveli. Wiele lat temu gdy byłam w Argentynie to miałam „zaszczyt” widzieć takie favele pod Buenos Aires. Nigdy nie zapomnę tego koszmarnego widoku. Opisałam to zresztą w pierwszej książce.
Dziękuję za Twoje teksty – są bardzo ciekawe.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Widok slamsow sklania do przemyslen albo do samodowartosciowania sie z we wlasnym poczuciu innosci.Rzadko sie zdarza w utozsamianie sie z tym miejscem.
PolubieniePolubienie
Widok slamsow sklania do przemyslen albo do samodowartosciowania sie z wlasnym poczuciem innosci.Rzadko sie zdarza w utozsamienie sie z tym miejscem.
PolubieniePolubienie
Nie poczułem się ani trochu lepiej. Zdziwiło mnie natomiast pole golfowe w samym środku.
PolubieniePolubienie
Widok jest niewątpliwie przygnębiający. Dach dotykający dachu, zero przestrzeni i ten wszechogarniająca bieda ciężka do zrozumienia. To wszystko przy samej drodze. Niepojęte. A jednak mówią, że wielu nie chce stamtąd się wynieść. Toteż chyba jakiś patologiczny sposób myślenia.
PolubieniePolubienie
Widać żółwie, widać, olbrzymy! Ptaki też niczego sobie 🙂
PolubieniePolubienie
Uspokoiłaś mnie. Można było lepiej gdybym nie został staranowany.🙂
PolubieniePolubienie
Czyż nie są słodkie?! I jakie mądre! No, tego akurat nie widać na zdjęciach, ale wierzcie mi, są niesamowite.
Dziękuję Ci bardzo serdecznie. Prawie życie ryzykowałeś, jak wynika z relacji, żeby je uwiecznić, ale było warto 🙂
PolubieniePolubienie
Kobitka była słusznych rozmiarów, nawet chyba mnie nie zauważyła na drodze. Zdjęcia mogły być lepsze, bo nasz przewodnik miał chleb, którym rzucając do wody spowodował wynurzanie się ich ponad powierzchnie. Wszystko jednak stało się zbyt szybko a ja nie byłym do końca na to zjawisko przygotowany. Ale cieszę się, źe je zauważyłaś. 😃
PolubieniePolubienie
Piękne!! Może nie jako same w sobie, bo akurat żólwie urodziwe nie są, ale piekne jako natura! A fanką natury jestem w całej rozciągłości.
PolubieniePolubienie
To powiem tylko, źe Isla de la Plata swoją dzikości by Cię usiadła, kompletnie. 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
I to byłoby super!! Jednak dzisiaj trudno o takie miejsce pełne czystej natury. Zawsze gdzieś człowiek, który psuje zwykle nie tyle zdjęcia, co jej czystość:)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Niestety ludzie cześciej niszczą niż przyczyniają się do ochrony natury
PolubieniePolubione przez 1 osoba
To prawda. Człowiek nie myśli perspektywicznie, bo niszczą nawet ci, którzy wydawałoby się są tacy rozsądni.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Widzę je 🙂
PolubieniePolubienie
Widzę, źe niepotrzebnie się stresowałem jakością tych zdjęć.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tak to jest z tymi zwierzętami. Nawet żółwie są zbyt szybkie by je fotografować. Znam ten ból. Chyba z delfinami było trudniej.
PolubieniePolubienie
Szczerze mówiąc w wodzie to te żółwie są pewnie jak delfiny. Przesadzam oczywiście ale były wyjątkowo zwinne.
PolubieniePolubienie
Ja też widzę żółwia więc nie jest źle 🙂 To znak że piwo już ze mnie wywietrzało 🙂
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
No to kompletnie mnie przekonałeś, że zdjęcia nie są aż tak złe.🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Cieszę się,że mogłem się na coś przydać 🙂 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Trzeba było to kobietę pchnąć do wody i zrobić zdjęcie 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Mam swoje zasady. Nie zniżam się do takich poziomów. Ale przeszło mi to przez głowę. 😃😃
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Wcale się nie dziwię 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Stadko imponujące. Niesamowite widoki. Było co podziwiać!!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
A wiem, że w okolice jest jeszcze pare pięknych miejsc. Musimy tam wrócić.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Kiedyś.. Całkiem, całkiem kiedyś
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Teraz już będzie łatwiej. Pierwsze koty za płoty. 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Cudowne te żółwie w wodzie, bo żółwie tylko w wodzie wyglądają naturalnie.
Super, że się z nami podzieliłeś zdjęciami.
Pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Cieszę się, że mogłem. Zwierzaki na wolności to insza inszość.
Majowo pozdrawiam
PolubieniePolubienie